Kosmetyki naturalne to popularny trend w pielęgnacji. Warto jednak wiedzieć na co zwracać uwagę przy ich wyborze.
To co w naturze najlepsze
Kosmetyki naturalne stały się ostatnio niezwykle popularne. Chcąc żyć bliżej natury wybieramy to co w naturze najlepsze. Nie da się jednak ukryć, że składy na słoiczkach i buteleczkach są często tajemnicze dla laików. Dlatego warto wiedzieć na co zwracać uwagę, kupując kosmetyki naturalne.
W Internecie dostępne są strony, które pomagają nam rozszyfrowywać składy kosmetyków. Warto z nich korzystać jeśli mamy problem. Bez czytania składu bowiem się nie obejdzie. Znaczenie ma nie tylko to co znajduje się w danym produkcie, ale także – w jakiej ilości. Im wyżej w składzie znajduje się dany składnik, tym większy procent kosmetyku stanowi. Jeśli na przykład na słoiczku napisane jest, że w kremie znajdziemy wyciąg z aloesu, a znajduje się on na ostatnim miejscu wśród składników, powinniśmy mieć świadomość, że nie będzie go w produkcie dużo.
Warto zwracać uwagę również na certyfikaty – nie traktujmy ich jednak jako czegoś co absolutnie musi znajdować się na kosmetyku. Jeśli znajdziemy certyfikat nie musimy martwić się tym czy skład jest naturalny. Jeżeli natomiast radzimy sobie z odczytaniem składu, brak certyfikatu nie powinien nas powstrzymać przed zakupem danego produktu.
Warto wiedzieć jakie certyfikaty naprawdę świadczą o naturalności produktu. Jednym z nich jest Ecocert – certyfikat ten świadczy o tym, że kosmetyk nie zawiera na przykład GMO, PEG-ów czy silikonów. Dla fanek ekologii istotną informacją będzie też ta, iż kosmetyki oznaczone znakiem Ecocert powinny mieć biodegradowalne lub nadające się do recyklingu opakowania. Inne znaki jakich warto szukać to na przykład Cosmebio, Soil Association czy VEGAN.
Jakich składników szukać a jakich unikać
Na rynku jest tak dużo kosmetyków, że trudno jest być na bieżąco ze wszystkimi nowościami. Warto jednak wiedzieć jakich składników poszukiwać w produktach a czego unikać.
Oczywiście wszystko zależy od typu skóry – są takie naturalne składniki, które będą odpowiednie dla cery tłustej i trądzikowej, niekoniecznie pomagając skórze suchej – na przykład olejek z rozmarynu. Doskonale działa propolis – jest on jednak składnikiem stanowiącym alergen, dlatego też nie każdy skorzysta z jego dobrodziejstwa. Są też składniki uniwersalne, takim będzie wyciąg z aloesu, który ukoi każdy typ cery.
Co do zasady warto szukać wyciągów z roślin, olejków, hydrolatów które pozyskiwane są z natury. „Olejek arganowy”, którego większość składu będą stanowiły parabeny i silikony to nie jest produkt, którego potrzebujemy w swojej kosmetyczce. Trend naturalny tyczy się nie tylko pielęgnacji – w makijażu zwróćmy uwagę na produkty mineralne, które nie tylko pozwolą nam umalować twarz, ale również dbać o cerę.
Czego powinniśmy unikać w kosmetykach? Na liście produktów niewskazanych są parabeny, fenoksyetanol (nienaturalne konserwanty), silikony, składniki ropopochodne (parafina czy wazelina), ponieważ działają komodogennie, tak zwane SLS-y, które sprawiają, że produkt świetnie się pieni, ale jednocześnie sprawiają, że produkt którego używamy staje się w gruncie rzeczy agresywnym detergentem.
Uzupełniając kosmetyczkę warto zajrzeć na stronę https://kosmetykinaturalne.com.pl/. Znajdziemy tam wiele propozycji, w które warto zainwestować.