Natura zamknięta w słoiczku

2 czerwca 2014, dodał: Saluterra
Artykuł zewnętrzny

saluterra

Kosmetyki naszpikowane chemią, wbrew pozorom, wcale nie pielęgnują naszej skóry i nie pomagają w jej ochronie. Czego w kremie nie powinno być, a co działa zbawiennie na naszą cerę? Specjalnie dla activeandeco.com tłumaczy to Justyna Sobolewska-Noël, Prezes Natural Way Sp. z o. o., wyłącznego dystrybutora w Polsce ekologicznej marki Saluterra.

activeandeco.com – Dlaczego powinniśmy unikać w kosmetykach pochodnych ropy naftowej?
Justyna Sobolewska-Noël – Pochodne ropy naftowej to szeroka gama półproduktów, stosowanych do wyrobu kosmetyków. Są wśród nich tak tajemniczo brzmiące Mineral Oil (olej mineralny), Parrafinum Liquidum, Parrafin (ciekła parafina), Vaselinum Album (wazelina biała), Vaselinum Flavum (wazelina żółta). Tworzą one na powierzchni skóry nieprzepuszczalną dla gazów i wody powłokę, która zatyka pory. To prowadzi do powstawania wyprysków i stanów zapalnych, przesusza skórę i zaburza metabolizm komórkowy. Saluterra, w dosłownym tłumaczeniu oznacza zdrową ziemię. Marka produkuje kosmetyki tylko ze składników roślinnych. Pochodne ropy naftowej są, naszym zdaniem, składnikiem nie tylko niepotrzebnym, ale wręcz niewskazanym przy pielęgnacji skóry, więc z nich nie korzystamy.

– Parabeny to kolejne słowo, które pojawia się w temacie kosmetyków i straszy świadome konsumentki. Czy rzeczywiście powinniśmy ich unikać?
– Marka w swoich kosmetykach nie stosuje żadnych parabenów. Są to konserwanty, głównie przeciwgrzybiczne. W składach kosmetyków pojawiają się pod nazwami Methylparaben, Nipagina M, Nipagin M, Butylparaben czy Nipabutyl. Z badań wynika, że mogą być potencjalnie kancerogenne. Oczywiście są to substancje dopuszczone do stosowania w kosmetykach w określonym stężeniu. Problem pojawia się dopiero wtedy, kiedy stosujemy wiele różnych kosmetyków, a każdy z nich zawiera te substancje. Wówczas bardzo łatwo przekroczyć dozwoleone dzienne dawki parabenów. w kosmetykach Saluterra nie znajdziecie w składzie także Formaldehydów, które nie są dopuszczone do stosowania w kosmetykach naturalnych, ani Triclosanu, mogącego wywoływać fotoalergie.

– W składzie kosmetyków Saluterra nie znaleźliśmy także silikonów…
– Silikony są bardzo trwałe. Nie ulegają biodegradacji przez wiele lat. Saluterra to marka odpowiedzialna środowiskowo. Nie tylko nie stosujemy chemii, która może zagrozić naszemu organizmowi, ale też środowisku naturalnemu. Nie testujemy swoich produktów na zwierzętach, dzięki czemu kosmetyki są jeszcze bardziej etyczne.

– Kosmetyki te mają piękny, dyskretny zapach. Jednak marka nie używa sztucznych barwników i substancji zapachowych.
– Substancje zapachowe, których używamy do produkcji kosmetyków są uzyskiwane z naturalnych olejków eterycznych. Dzięki temu nasze kosmetyki są hypoalergiczne. Sztuczne barwniki i zapachy często wywołują alergie. Najczęściej – syntetyczny związek będący tanim odpowiednikiem drogiego piżma. Jeśli chodzi o barwniki – powinniśmy unikać głównie amin, które uwalniają szkodliwą anilinę. Są to 2-Chloro-p-Phenylenediamine, 2,4-Diaminophenol, 6-Amino-m-Cresol i 3,4-Diaminobenzoic Acid.

– Wiemy już, czego marka nie używa przy produkcji kosmetyków. Co zatem znajdziemy w składzie?
– Receptury naszych kosmetyków oparte są na starannie wyselekcjonowanych ekstraktach rzadkich ziół i roślin, które tradycyjnie od wieków wykorzystuje się do pielęgnacji cery i leczenia problemów skórnych. Nasze kosmetyki są przeznaczone do cer normalnych, dojrzałych, tłustych i naczyniowych. Na przykład w celu pielęgnacji cery mieszanej, tłustej i trądzikowej wykorzystujemy takie aktywne składniki roślinne jak np. bukwica, która zawiera dużą ilość olejków eterycznych, betainę, stachydrynę, garbniki i substancje gorzkie, które działają przeciwzapalnie i przeciwbakteryjnie, a także łopian, korę dębu, ekstrakt z bluszczu lub hibiskusa. Cery naczyniowe pielęgnujemy m.in. za pomocą oczaru wirginijskiego, czystego ekstraktu z kasztanowca białego, lub alg brunatnicy, które uszczelniają i wzmacniają naczynia krwionośne. Ciekawym składnikiem aktywnym jest ekstrakt z myszopłochu kolczastego. Składnik ten regeneruje skórę, ma właściwości kojące i łagodzące. Aby kosmetyki, także te naturalne, były skuteczne dla skóry, niezbędne są także składniki pielęgnująco-odmaładzające. Są to: kwas hialuronowy, proteiny jedwabiu, masło shea, masło kakaowe lub ostatnio bardzo popularne roślinne komórki macierzyste.

– Marka używa w swoich kosmetykach również naturalnych olejów.
– Olej macadamia jest naturalnym źródłem witaminy F i chroni skórę przed szkodliwym wpływem warunków zewnętrznych. Olej z avocado natomiast to naturalny filtr UV. Jest też bogaty w witaminy i nienasycone kwasy tłuszczowe. Zapobiega utracie wody z naskórka i głęboko go nawilża. Olejek jojoba reguluje wydzielanie sebum. Jednym słowem – przy produkcji kosmetyków nie trzeba używać chemii. Natura dała nam wszystko, czego potrzebujemy do pielęgnacji skóry. Saluterra korzysta z tych naturalnych kosmetyków i dzięki temu osiąga bardzo dobre rezultaty w pielęgnacji skóry mieszanej, ze skłonnością do trądziku, starzejącej się czy naczynkowej.

Źródło: http://activeandeco.com/pl/

www.saluterra.pl