Każda z nas, gdy kończy się stary rok, ma jakieś postanowienie (a może nawet kilka), które z założenia ma zrealizować w nowym. Jak dotrzymać postanowień? Przeczytaj kilka rad.
Powoli dobiega końca rok 2011. Zadajesz sobie pytanie: czy coś zmieniłam w swoim życiu w tym roku? Nie! No to klops. A przecież 1 stycznia postanowiłaś sobie, że…
Zazwyczaj jest tak, że noworoczne postanowienia znikają już po pierwszym dniu nowego roku. Są one jak te toasty-wzniosłe, ale niestety krótkotrwałe. Powoli nadchodzi kolejna szansa na realizację nowych postanowień, czyli rok 2012.
Aby w nowym roku nie ponieść porażki i znów nie zapomnieć o swoich zobowiązaniach, wcześniej zapisz je na kartce. Następnie powieś w miejscu, do którego często zaglądasz, np.do szafy. To sprawi, że będziesz mieć sporo okazji do przypomnienia sobie wyznaczonych celów.
Gdy najbliżsi krewni czy koleżanki z pracy, zapytają Cię o twoje noworoczne plany, nie ukrywaj ich, tylko podziel się nimi. Może właśnie ktoś z tych osób będzie chciał osiągnąć wyznaczony cel, co i Ty? Świetnie, nie będziesz sama, a to doda Ci jeszcze więcej sił i motywacji do działania.
Udało się!
Jeśli pod koniec roku, stwierdzisz, że w pełni zrealizowałaś swoje zobowiązania, zafunduj sobie jakąś nagrodę. A co, przecież w pełni na nią zasłużyłaś.
Życzę wytrwałości w realizacji postanowień na 2012 rok.