Napój Vinea – test blogerki

4 czerwca 2012, dodał: angelika91
Artykuł zewnętrzny

file1338831785

Dziś dzięki uprzejmości Uroda i Zdrowie dostałam paczkę z napojem Vinea do testowania.
W paczce otrzymałam gazowany napój winogronowy.

Trochę o Vinea:
Popularny w Czechach i na Słowacji, gdzie od dziesięcioleci zdobywa szerokie rzesze miłośników, na polskim rynku gości od niedawna.
Jest to napój bezalkoholowy jednak zbliżony smakiem do wina musującego, wykonany na bazie winogron (zawartość 10% naturalnego soku z winogron), dostępny w dwóch wersjach smakowych: białej i czerwonej.  Skierowany głównie do kobiet.

Vinea, winogronowa, gazowana, biała:
Właśnie ten wariant smakowy miałam okazję testować. Pycha!
Ma niepowtarzalny innowacyjny smak białego wina musującego, dzięki czemu może być alternatywą dla kobiet, które chcą uniknąć negatywnych skutków alkoholu, a jednocześnie delektować się podobnymi walorami smakowymi.
Ponadto jest bardzo orzeźwiająca, w sam raz na upalne dni!
Moim zdaniem największa zaleta to 10% zawartość winogron, które mają dobroczynny wpływ na organizm.
W 250ml znajduje się 95 kalorii.

Trochę o zaletach winogron:
Jako studentka dietetyki po prostu muszę napisać o walorach tego owocu.
Po pierwsze są znakomitym źródłem flawonoidów które są silnymi antyoksydantami, które między innymi opóźniają starzenie! Zawierają wiele cennych witamin i minerałów, które działają pozytywnie na każdą komórkę naszego ciała, począwszy od wzmocnienia układu kostnego, przez podniesienie odporności aż do zwiększenia koncentracji włącznie.

Podsumowując:
Widzę same zalety testowanego przeze mnie napoju. Po pierwsze jest bezalkoholowy, dzięki czemu mogą po niego sięgać osoby z każdej grupy wiekowej, a nawet kobiety w ciąży czy karmiące piersią.
Po drugie ma niezrównane walory smakowe, dzięki czemu może towarzyszyć nam na każdej imprezie.
Oprócz tego jest niedrogi, bo 0,5l kosztuje ok. 2,2zł.
Zawiera naturalne ekstrakty z winogron, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie.
Ja osobiście widzę same walory, skuście się, a na pewno nie pożałujecie! Osobiście w najbliższym czasie mam zamiar wypróbować wersji czerwonej.

PS. Moim zdaniem najlepiej smakuje schłodzona.

Więcej informacji 0 napoju – www.vinea.com.pl

Testowała:

Angelika – Mój blog ma wyrażać piękno kobiecości. Będzie tu mowa o dietach, zdrowiu, modzie oraz urodzie. Zapraszam dopiero po weekendzie :)
Prowadzi bloga: http://beautyoffemininity.blog.onet.pl/



FORUM - bieżące dyskusje

Przebarwienia
Ja próbowałam soku z ogórka, trochę przebrwienia zbielały.
Galeria Przymorze
Ja lubię sobie pochodzić i popatrzeć, co jest ładnego, a potem szukam tego...
Jak pielęgnować monstery?
Zmarnowałam 3 małe monsterki, chyba za bardzo podlewałam... Nie dało się ich uratować.
Płacz w dniu ślubu
Jeśli facet już przed ślubem doprowadza was do płaczu, to nie bierzcie z...