Najlepszy płyn miceralny – Eveline – opinia blogerki
Z tą recenzją czekałam aż skończę całe opakowanie które niestety już leży w koszu.
Używałam słynnej Biodermy, Avene, Bourjois itp. ale ten micel mnie zaskoczył!
Bioderma pomimo tego że jest przeznczona dla osób z wrażliwą cerą mi strasznie drażniła oczy i postanowiłam znaleźć coś co będzie łagodniejsze, zachwycił mnie Bourjois bo był łagodny, dobrze zmywał makijaż i był w przystępnej cenie. Avene również mi nie podpasowała więc ucieszyłam się widząc ten produkt w paczce. Mam do niego tylko jeden jedyny zarzut, a dokładniej do opakowania. Dziurka jest tak dziwnie zrobiona że zawartość wylewa się w taki sposób że kończy na waciku, na ręce i na podłodze.
Po każdym użyciu sporo produktu po prostu się marnuje więc apeluję do firmy Eveline o zmiane opakowania.
Na tym kończą się wszystkie minusy :)
Produkt jest nad wyraz delikatny i zmywanie nim oczu to czysta (dosłownie i w przenośni) przyjemność, zero czerwonych powiek i spojówek (chcąc nie chcąc coś zawsze się dostanie do oka). Bez problemu zmywa parę warstw tuszu,eyeliner, podkład (nawet dermablend vichy) itp ciężko zmywalne specyfiki.
Nienawidziłam uczucia lepkości którą pozostawiały inne płyny i bałam się że ten też będzie tak robił ale po nim mam wrażenie że skóra jest nawilżona. Zostawia film ale nie tłusty a tak samo przyjemny i jedwabisty jak jedwab do ciała tej samej firmy.
Cena za 200ml to ok. 8zł więc jest to jeden z najtańszych tego typu kosmetyków w drogeriach.
Skład jest również na plus, kto by pomyślał że na drugim miejscu w składzie będzie kwas hialuronowy a na czwartym olej rycynowy. Produkt z takim składem musi dbać o cerę a nie tylko ją oczyszczać :)
Funkcje pielęgnacyjne tego płynu micelarnego są zauważalne więc uważam że warto po niego sięgnąć :)
Może uda mu się podbić serca tak jak odżywce 8 w 1 :)
Testowała:
Kamila – – lat 18. Kosmetyki kolorowe i pielęgnacyjne to moja pasja. Uwielbiam testować wszelakie nowości i dzielić się z moimi czytelniczkami opinią na ich temat. Swojego bloga założyłam by dzielić się z innymi moimi odkryciami kosmetycznymi i opiniami bo udało mi się znaleźć sporo perełek :) Bloggerką jestem już dość długo i nie zamierzam przestawać, wybieram się na kosmetologię żeby pogłębiać swoją wiedzę dotyczącą pielęgnacji i składów kosmetyków a także żeby pracować w tym zawodzie i robić to co lubię.
Prowadzi bloga: http://www.xoiknowyoulovemexo.blogspot.com/