Naczynka dają znać

23 września 2010, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Początek jesieni to zła i dobra wiadomość dla osób posiadających skórę naczynkową. Zła, bo to w tym okresie problemy z naczynkami często się nasilają. Dobra, bo po zabiegu redukcji rumienia należy unikać nasłonecznienia i nagłych zmian temperatur, czemu sprzyja jesienna pogoda.

Pękające naczynka, popularnie nazywane ,,pajączkami”, to problem, który dotyka według szacunków ok. 60% ludzi na świecie. – Tzw. pajączki powstają, gdy kruche ściany naczyń krwionośnych nie wytrzymują wysokiego ciśnienia krwi – tłumaczy dr Agnieszka Bliżanowska, dermatolog z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. – W efekcie stają się dobrze widoczne pod skórą, najczęściej na twarzy, szyi, dekolcie i nogach.

Dlaczego osoby posiadające cerę naczynkową powinny szczególnie zadbać o nią po lecie? Promienie UV i wysokie temperatury to czynniki nasilające pękanie naczynek. Jednocześnie jesień to najlepsza pora na poddanie się zabiegom redukcji rumienia. Umiarkowane temperatury oraz niezbyt silne promieniowanie słoneczne służą terapii skóry naczynkowej i przyspieszają efekty zabiegu.

Naczynka można zamknąć na kilka sposobów. Zazwyczaj stosuje się laseroterapię, jednak to lekarz dobiera właściwą metodę i liczbę potrzebnych zabiegów.

Laser Asclepion QuadroStar to precyzyjne urządzenie, które zamyka naczynka pojedynczą wiązką promieni o długości 532 nm. – Światło lasera namierza czerwoną hemoglobinę, podgrzewa ją i rozbija. W konsekwencji ścianki naczynia ulegają zasklepieniu – tłumaczy dr Bliżanowska. – Zazwyczaj wystarczają 2-3 zabiegi, ich liczba może się jednak zmieniać w zależności od rozległości zmian. Podczas zabiegu można odczuwać lekkie szczypanie, które jest minimalizowane dzięki miejscowemu schłodzeniu skóry coldpackami.

GEM-IPL to jedna z najskuteczniejszych i najpopularniejszych obecnie metod redukcji rumienia. Jest  bezinwazyjna, a do tego praktycznie bezbolesna. – IPL wykorzystuje lecznicze właściwości światła. Działa podobnie jak laser – obkurcza i trwale zamyka naczynia krwionośne. Najlepsze efekty daje seria ok. 4-6 zabiegów w odstępach 7-14 dni – mówi dr Bliżanowska.

Ostatnią z metod walki z uporczywymi pajączkami stanowi elektrokoagulacja, która wykorzystuje właściwości prądu emitowanego przez specjalne elektrody. Jest skuteczna w przypadku terapii zwłaszcza głębokich zmian o dużej średnicy, z którymi nie radzą sobie lasery.