Pij mleko, będziesz wielki! Kojarzycie tę reklamę? Pijesz więc mleko na zdrowe kości. A po które jogurty sięgasz robiąc zakupy? Z obniżoną zawartością tłuszczu? Twaróg? Tylko chudy. Mleko. O procent tłuszcz. Od tłustego będziesz przecież gruba. Nie będzisz fit. A teraz każdy chce być fit. Ty też?
Kiedyś też uwierzyłam reklamom. Wybierałam z lodówki fit produkty. Na szczęście już mnie wyprowadzono z błędu. Jeśli już sięgam po jogurt, to grecki z wysoką zawartością tłuszczu. Twaróg? Tylko tłusty. Mleko? Migdałowe domowej roboty, albo żadne. Sery żółte? Tylko Bio z niepasteryzowanego mleka. Generalnie jednak unikam nabiału i mój żołądek – dosłownie – jest mi za to wdzięczny.
Więcej tutaj: http://joannahasnik.wordpress.com/2014/11/08/bo-nie-mam-swojej-krowy/