Mrs. Potter’s Balsam do włosów aloes i jedwab

8 września 2014, dodał: dlugiewlosy
Artykuł zewnętrzny

Forte Sweden Mrs. Potter’s Balsam do włosów z aloesem, jedwabiem i białą herbatą
Odbudowa i nawilżanie włosów suchych i zniszczonych
Recenzja produktu

Nie rozumiem zachwytów płynących z każdej strony i dumnie wysławiających pod niebiosa ten kosmetyk w blogosferze. Nie, nie i jeszcze raz nie! Balsam ten to kompletnie przeciętny, z tendencją do bubla kosmetycznego produkt.

Wiązałam z nim wielkie nadzieje. Pamiętam moją radość, gdy wypatrzyłam go na sklepowej półce. Kupiłam, (wszak ten cudowny balsam!) i szybko pobiegłam do domu nałożyć go na moje włosy. Trzymałam 15 minut, włosy miały być piękne,nawilżone. Co otrzymałam : puch! Przesuszone, sterczące kosmyki, kompletnie niezdyscyplinowane – wyglądały wstrętnie.
Pomyślałam,że moim włosom znowu coś odbiło. Ponowiłam próbę balsamową przy kolejnym myciu.Tym razem trzymałam około 1 minuty. Znowu to samo. Trzecia próba : znowu puch! Co jest grane?

Sprawdzam skład … a tam co? ISOPROPYL ALCOHOL – wysuszacz najgorszy jaki znam. Alkohol izopropylowy w obecności zrównoważonej dawki emolientów bywa czasami niezauważalny w składzie (np. Fructis Olo Repair). Tutaj równowagi nie ma. Balsam aloesowy zużyłam do mycia głowy odżywką, choć skalp też wysuszał. Modliłam się aby ujrzeć jego denko. Miałam ochotę myć nim wannę ostatecznie.

PLUSY PRODUKTU :
+ Wydajność,
+ Cena adekwatna do 500ml produktu,
+ Konsystencja (lejąca) idealna do mycia głowy.

MINUSY PRODUKTU :
– Isopropyl Alkohol w składzie,
– Wysusza okropnie włosy oraz skórę głowy,
– Puszy włosy,
– Nie regeneruje, nie nawilża, wręcz niszczy,
– Zamienia włosy w stertę siana lub miotłę do zamiatania.
– Nie polecam włosom wysokoporowatym i średnioporowatym. Może przynieść więcej szkody niż jest warty. Odradzam.