Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści – recenzja | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści – recenzja

15 listopada 2019, dodał: pinkmause
Artykuł zewnętrzny

Misia i jej mali pacjenci

Świąteczne opowieści – recenzja

 

Świąteczne wydanie kolejnych przygód Misi po raz kolejny podbiło nasze serca. Książka Anieli Cholewińskiej-Szkolik pt.: Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści jest jedną z wielu nowości przygotowanych przez Wydawnictwo Zielona Sowa w nurcie książek świątecznych. Polecamy książeczkę uwadze wszystkim dorosłym, rodzicom, dziadkom i ciociom, które  szukają książek wyjątkowych, pięknych i magicznych na prezent mikołajkowy lub gwiazdkowy dla dzieci. Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści jest pod każdym względem wyjątkowa.

 

Misia, to urocza ośmiolatka, która idąc w ślady swojego ukochanego dziadka weterynarza, prowadzi własną klinikę dla zwierząt pomagając wszystkim potrzebującym zwierzakom, które spotka na swojej drodze. Jest postacią niezwykłą, bowiem oprócz rudych włosów i piegów, ogromnej wrażliwości i empatii posiada dodatkowo jeszcze jeden niezwykły dar… – potrafi rozmawiać ze zwierzętami, dzięki czemu zawsze dokładnie wie, co im dolega i czego potrzebują. Jeśli jeszcze nie znacie tej wesołej dziewczynki, która oprócz zwierząt uwielbia także truskawki i kakao z pianką, zbiera kolorowe liście, maluje farbami i czyta o przygodach swojego ulubionego bohatera doktora Dolittle musicie koniecznie nadrobić zaległości. To książki, które pokocha każde dziecko…

Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści jest (jak zwykle), pełną ciepłą i mądrości opowieścią dla miłośników zwierząt. W książeczce znajdziemy 3 piękne, świąteczne opowieści, tj.: Ubierając choinkę, Wigilijny gość oraz Pacjent z szopki.

Głównym przesłaniem bajek poza magiczną aurą przygotowań świątecznych, Wigilii i świąt Bożego Narodzenia jest wiedza, jak i dlaczego należy opiekować się zwierzętami. Oczywiście niewiele dzieci, tak jak Misia, będzie pomagać zagubionym w ogrodzie ptaszkom i myszkom, małym reniferom czy choremu osiołkowi, ale wiedza, którą przekazuje młoda weterynarz, przyda się w każdej sytuacji. Bez względu na to, czy dzieci będą zajmować się kanarkiem, psem, czy chomikiem. Każde z tych zwierząt wymaga przecież szacunku i potrzebuje opieki. Każde z nich trzeba karmić, pielęgnować, trzeba również troszczyć się o jego zdrowie. Seria książeczek Misia i jej mali pacjenci to również doskonała lektura dla wszystkich dzieci, które marzą o posiadaniu własnego zwierzaka. Dzięki przygodom Misi dowiedzą się, że zwierzę to nie tylko przyjemność, ale przede wszystkim obowiązek.

Trzy opowiadania o różnych zwierzątkach, którym pomaga nasza bohaterka wprowadzają nas w jej magiczny świat. Zawarte w książeczce historie nie są długie dlatego sprawdzą się nawet jako bajka na dobranoc dla maluchów, tym bardziej, że wszystkie utrzymane są w niezwykle ciepłej, pozytywnej atmosferze, co dodaje im niezaprzeczalnego uroku. Misia, jako główna, „magiczna” bohaterka także jest niezwykła. Zwierzęta mogą powiedzieć jej, co je boli, dlaczego są smutne, co się wydarzyło. Tacy właśnie powinni być bohaterowie książek dla dzieci – pełni empatii, dobrze wychowani, zabawni, żeby mali czytelnicy mogli z nich czerpać wzór. To wspaniałe i fascynujące wkraczać z dzieckiem w ten inny, zwierzęcy świat i sprawić, że czworonogi czy latający przyjaciele nie cierpią i znajdują przyjaciół, a dodatkowo opowiedzą, jak się czują, co myślą i co przeżywają. Moim zdaniem, to idealna książeczka dla wszystkich dzieci, które interesują się zwierzętami, ich zwyczajami, przygodami i lubią przyrodę. Misia utrwala tę miłość do natury, bo historie, które nam opowiada są mądre i pouczające, a przy okazji budują wiarę w przyjaźń pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem. Mały piesek Popik, z którym Misia przebywa na co dzień jest najlepszym przykładem prawdziwej i głębokiej więzi. Dodatkowo w Świątecznych opowieściach znajdziemy też ten niepowtarzalny, jedyny i niezastąpiony klimat świąt, na które już wszyscy czekamy.

Opowieści pisane są prostym, czytelnym i zrozumiałym dla dzieci językiem, dzięki czemu dzieci poznają historię o zwierzętach z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, wczuwając się w przeżycia małych bohaterów. Książeczka jest też pięknie oprawiona w solidną, kartonową okładkę. Ogromne wrażenie robią również niesamowite, barwne i duże ilustracje, które sprawiają, że książka nie tylko jest estetyczna, ale i od razu przyciąga uwagę dzieci. Prace Agnieszki Filipowskiej są bardzo realistyczne, a jednocześnie nadają wszystkim opowieściom baśniowego wymiaru. Ciepłe kolory, niezwykły zmysł przenoszenia czytelników w świat Misi i zwierząt, sprawiają, że książka z cudownymi ilustracjami skutecznie zachęca do czytania i wyobrażania sobie przygód małej bohaterki. Jestem zachwycona tą książeczką, a ilustracje wzbudzają mój podziw i zachwyt wszystkich dzieci. Już dawno, żadna książeczka tak im się nie podobała, a uśmiech dziecka, jest przecież bezcenny.

Bajeczki zawarte w tomiku Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści są wzruszające, sympatyczne, pełne humoru i świątecznego klimatu. To książka, która powinna stać na półce u każdego dziecka. Urocza, pogodna, kolorowa i mądra. Ucząca dzieci współczucia, empatii i troski o innych.

Dla mojej rodziny to od niedawna lektura obowiązkowa. Zakochaliśmy się w tej pozycji od pierwszej strony, dlatego polecam ją wszystkim rodzicom, którzy mają dzieci. Wspaniały pomysł na wspólne czytanie i idealna pozycja na prezent mikołajkowy lub choinkowy. Piękna i mądra – to połączenie jest tutaj idealne.

Od Wydawcy:

Przyszła zima i biały puch okrył wszystko dokoła. W karmniku przy domu jest coraz tłoczniej, a w takim ścisku nietrudno o wypadek. Misia znajduje w śniegu ranną jemiołuszkę i zabiera ją do Lipowej Kliniki. Nadeszły Święta. Rodzina Misi zbiera się przy wigilijnym stole, a w śnieżną zaspę w ogrodzie spada nieoczekiwany gość – renifer z zaprzęgu Mikołaja. W bożonarodzeniowej szopce są różne zwierzęta, ale największą sympatią dzieci cieszy się osiołek. Jednak kłapouszek staje się dziwnie markotny. Czy Misia ocali rannego ptaszka? Co się stało reniferowi? Czy osiołek odzyska dobry humor? Odpowiedzi na pytania znajdziesz w tych wyjątkowych opowieściach.
Seria „Misia i jej mali pacjenci” to wzruszające, urocze i ciepłe historie, które na długo zapadną w pamięci dzieciom. Idealne do wspólnego czytania na dobranoc.






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Złomowanie auta
Dziś jest takie zapotrzebowanie na tanie auta że warto je sprzedać całe, np. dla początkującego...
tworzymy opowiadanie - zabawa
.....ale ona natychmiast zaczęła szukać sobie kolejnego męża. ..
Parkiet - trudny wybór
A nie lepsze drewno bez lakieru...?
Oryginalne produkty z Anglii
Poza tym za daleki transport też się płaci wyższą cenę produktów....