Michał Pauli, Dwanaście razy śmierć

11 lutego 2011, dodał: Caroline
Artykuł zewnętrzny

file1297417105

Czytając tę książkę, po raz kolejny stwierdziłam, że najciekawsze (choć w tym przypadku również mrożące krew w żyłach) scenariusze pisze samo życie… Oto młody Polak, owładnięty chęcią szybkiego wzbogacenia się, dziala poza granicami prawa, decydując się na wykonanie zlecenia – przemytu narkotyków do Tajlandii. Ten błąd kosztuje go nie tylko utratę wolności, ale również żony oraz niewyobrażalny dla nas strach po tym, kiedy zostaje skazany wyrokiem tajskiego sądu na śmierć.

Siłą tej książki są barwne opisy więziennego życia, odmiennej mentalności i kultury Tajów. Ale jej największą, niezaprzeczalną zaletą jest PRAWDA, wypływająca ze szczerości autora, który opisuje kawał własnego życia spędzonego w niepewności o własne losy. I nie umniejsza jej sukces komercyjny – bywanie Michała Pauli w porannch programach telewizyjnych. Książka broni się sama – bo każdy, kto przeczyta chociaż jej fragment, na zawsze zapamięta jej bohatera i jego niezwykłą historię.






FORUM - bieżące dyskusje

Straciłam dwa zęby. Gdzie wstawiać …
Implanty też mają skutki uboczne, bo to metal, obce ciało w dziąśle...
Przyda się dziecku tablet?
Laptop jest najbardziej uniwersalny...
Problemy z PPK
Ja tam liczę na siebie, a nie na narzucone przez państwo opcje, które...
Cała prawda o mężczyznach
Faceci działają tylko w swoim interesie, zauważyłam już dawno, że nie kierują się uczuciami...