Masełko do ciała i mydełka z The Secret Soap Store
Miałam możliwość przetestować masełko i mydełka z The Secret Soap Store
Więcej na temat kosmetyków naturalnych tej firmy znajdziecie na stronie www.spakosmetyki.pl Do testów otrzymałam: 1. Masełko wyszczuplające Masło do ciała na bazie masła Shea (Ecocert) i mieszaniny olejów avocado (Ecocert) macadamia, jojoba i oleju ze słodkich migdałów bardzo ładnie nawilża i odżywia głębokie warstwy skóry, delikatnie ją natłuszcza i skutecznie regeneruje. Zatrzymuje wodę w naskórku, likwiduje uczucie nieprzyjemnego napięcia skóry, wzmacnia ją, przywracając jej jędrność i elastyczność. Skutecznie odbudowuje i zmiękcza naskórek, koji i łagodzi podrażnienia. Polecane do pielęgnacji każdego rodzaju skóry, a szczególnie do mało elastycznej i dotkniętej cellulitem. Z dodatkiem alg brązowych, których działanie drenujące, ujędrniające i ściągające wspomaga walkę z cellulitem.
Pudełeczko jest zabezpieczone bezpiecznym sreberkiem, co jak Wiecie jest dla mnie ważne.. Konsystencja kosmetyku jest gęsta. Dużym plusem jest tutaj zapach – prawdziwej pomarańczy plus imbir, co daje przyjemny ciepły aromat, który długo utrzymuje się na skórze.
Masełko dobrze się rozprowadza, bardzo szybko wchłania dając skórze przyjemne nawilżenie i dzięki esencjonalnemu zapachowi relaks. Co do właściwości antycellulitowych, to Wiecie jak jest;) samo masło na pewno nie wystarczy. Ja się już poddałam w tej kwestii ale jeśli od masła do ciała oczekujecie dobrego nawilżenia, ładnego zapachu i przyjemnej w użyciu pielęgnacji – tak jak ja to jest bardzo dobra propozycja, tym bardziej jeśli spojrzeć na skład. Składniki: Aqua, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Caprylic Capric Triglyceride, Cetyl Alcohol, Glycerin, Sodium Polyacrylate, Trideceth-6, Panthenol, Focus Vesiculosus Extract, Parfum,Aavocado Oil, Macadamia Oil, Prunus Amygdalus Polyaminopropyl Biguanide, d-limonene, Cinnamal, Linnaool, Benzyl Alcohol, Eugenol. Co prawda nie znam się za bardzo na tych nazwach ale skład chemiczny jest krótki i to mi się podoba:) 2. Próbki mydeł a) pomarańczowe z bergamotką
b) luksusowe mydło z olejkiem arganowym
3. Próbka masła regenreracyjno -rozświetlającego
Mam takie przemyślenie, że coraz częściej sięgam po mydełka w wersji klasycznej. Lubię różnego rodzaju żele do ciała bo ślicznie pachną ale w znakomitej większości wysuszają mi skórę. Po mydełkach nie ma tego problemu. Dodatkowo mam PRZEKONANIE, że skóra jest naprawdę dobrze oczyszczona. Zapach, którego bazą są naturalne olejki działa również aromaterapeutycznie. To moje pierwsze doświadczenie z portalem ZDROWIE I URODA za co dziękuję:)
A Wy lubicie bardziej klasyczne mydełka czy żele?
Testowała:
Gosia – Moje blogowe esy – floresy to miejsce na wyrażanie siebie w dowolnej formie. Jestem dojrzałą kobietą, która pielęgnuje w sobie dziecięce uczucia i jest patrzy na świat szeroko otwartymi wszystkimi zmysłami:)
Prowadzi bloga: http://77fantasmagorie77.blogspot.com/