Manualna terapia odmładzania twarzy – wywiad z Marią Margiewicz

12 czerwca 2023, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach akcji KOBIETA Z PASJĄ rozmawiamy z Marią Margiewicz, założycielką studia Marie Margo, terapeutką i rehabilitantką twarzy, szkoleniowcem, youtuberką, która prezentuje nam swoją autorską metodę terapii manualnej odmładzającej twarzy, szyi i dekoltu oraz autorski automasaż odmładzający twarzy. Mario, na czym polega fenomen naturalnego odmładzania twarzy?

marie margo

Naturalne odmładzanie polega na odpowiednim stymulowaniu tkanek naszego ciała i twarzy, tak aby wszystkie procesy fizjologiczne odbywały się w maksymalnie zdrowy sposób. Zdrowa tkanka to tkanka która nie tylko dobrze funkcjonuje, ale i dobrze wygląda, co zawdzięczamy dobremu krążeniu, prawidłowej strukturze oraz położeniu. Mówiąc ‘tkanki’ mam na uwadze wszystkie tkanki naszego ciała: kości, mięsnie, powięzi, skóra.

Nie wystarczy tylko dbać o naskórek (choć to też jest ważne i potrzebne), aby wyglądać prawdziwie młodo. Kosmetyka współczesna bardzo dobrze sobie radzi z pielęgnacją, ale pielęgnacja to nie odmładzanie, muszę to podkreślić. To, czym zajmujemy się w Studiu Marie Margo, to rzeczywiste odmładzanie, czy ‘ożywienie’ tkane0k, co prowadzi do niepowtarzalnych efektów odmładzających. Pracujemy głównie mechanicznie, czyli za pomocą głębokich zaawansowanych technik terapii manualnej (celowo nie używam tutaj słowa masaż), które powodują ściśle ukierunkowane i kontrolowane częściowe uszkodzenie tkanek. To z kolei powoduje wzmożoną regenerację tych tkanek, i naprawę wszystkich procesów fizjologicznych (odżywianie, oczyszczanie, natlenienie komórek, odbudowa prawidłowej struktury włókien kolagenowych i elastynowych i inne). A to prowadzi do pięknego, naturalnego efektu prawdziwie młodej tkanki, czy to na ciele, czy na twarzy. Podkreślę że w odróżnieniu od innych zabiegów, np. medycyny estetycznej, dbamy o młody stan tkanek a nie tylko o młody wygląd za wszelka cenę. Dzięki temu taka terapia nie tylko jest bezpieczna, ale i prowadzi do uzdrawiania naszego ciała, zmniejszając lub likwidując wiele przykrych zdrowotnych dolegliwości.

Maria Margiewicz

Muszę też zaznaczyć że pobudzenie i naprawa tych procesów odmładzających odbywa się w ramach możliwości danego organizmu – jesteśmy ograniczeni tutaj zdolnością regeneracyjną, zasobami odżywczymi w tkankach, co jest uwarunkowane wieloma czynnikami. Do nich należą: jak organizm był odżywiany, poczynając od okresu rozwoju jako płodu w łonie matki, jak był nawodniany, eksploatowany, ilość niekorzystnych wzorców ruchowych, ilość stresu negatywnego, ilość jakościowego snu, zdrowych ćwiczeń itd. Czyli mówiąc ogółem od stylu i higieny życia na przestrzeni przeżytych lat. Ponieważ każdy z nas z tych właśnie powodów ma bardzo różne poziomy zasobów regeneracyjnych, to i efekty terapii są też bardzo różne – od zaledwie satysfakcjonujących do naprawdę zaskakujących. Bardzo wiele zależy od tego jak skuteczny i intensywny będzie „kop” dla naszych tkanek, ale mimo to są również ograniczenia po stronie samych tkanek, co one jeszcze potrafią w swoim stanie i wieku.

masaż marie margo

Również wspomnę o takiej rzeczy jak indywidualna anatomia: masażem nie ‘naprawimy’ zbyt niskiego czoła, długiego nosa, cienkich warg, niskiego wzrostu i szczupłej buzi. Działając w ramach tych struktur, możemy przywrócić ich prawidłową strukturę jeśli była ona zdeformowana przez różne zdarzenia (chroniczne obrzęki, spięte mięśnie, ciągłe uciski i td), harmonizując i delikatnie korygując to co było zaprogramowane w naszym DNA.

Mario, jesteś osobą, którą od lat fascynuje naturalne odmładzanie twarzy, przejawia się to w niezliczonej ilości szkoleń i uzyskanego doświadczenia w tym zakresie, od czego się to wszystko zaczęło?

Zaczęło się chyba od studiów medycznych w kierunku pielęgniarstwa i położnictwa. Podstawowa wiedza w zakresie anatomii, fizjologii i patologii ułożyła w mojej głowie logiczny obraz tego jak funkcjonuje nasze ciało, dlaczego rozwijają się choroby, jak je leczyć, jak im zapobiegać. Już wtedy zaczęła mnie fascynować profilaktyka chorób oraz zdrowa higiena życia. Oboje moje rodzice są lekarzami, które oprócz medycyny konwencjonalnej również rozwijali swój fach w kierunku podtrzymania zdrowia, a nie tylko leczenia już istniejących chorób. Więc od dziecka już wiedziałam w jakim kierunku będę się rozwijać. Nie wiedziałam jednak że będą to odmładzające masaże twarzy. Ten temat akurat znalazł mnie  przypadkiem – jako osobę z wykształceniem medycznym byłam po prostu zaproszona do pracy w salonie z masażami twarzy, i tam się zaczęła moja droga. Okazało się że mam do tego ponadprzeciętne zdolności, i temat naturalnego odmładzania bardzo szybko mnie wciągnął w całości. Do dziś o tym nie żałuję.

Wiem, że swoje doświadczenie zdobywałaś w wielu krajach – jak wspominasz te szkolenia?

Kraje w których się szkoliłam to głównie Rosja, ale też Białoruś (początek), Izrael, Polska, Niemcy. Moimi mentorami są osoby, które bardzo głęboko postrzegają temat uzdrawiająco-odmładzających terapii manualnych, a każde szkolenie coraz bardziej oddalało mnie od masaży kosmetycznych, od których się zaczynała moja droga. Coraz bardziej otrzymywane techniki miały charakter fundamentalnej terapii mięśniowo-powięziowej, celem której był nie lifting, tylko totalna, wszechstronna odbudowa tkanek. To zaczęło dawać efekty o wiele bardziej zaawansowane niż tylko chwilowy lifting i odświeżenie. Twarze które opracowujemy w podobny sposób, już nigdy nie wracają do takiego samego stanu sprzed terapii.

Czym tak naprawdę różni się odmładzanie naturalne twarzy poprzez rehabilitację estetyczną twarzy od zabiegów medycyny estetycznej?

Zabiegi medycyny estetycznej powodują sztuczne zmiany w tkankach, głównie prowadząc do zmian zrostowych. Tak jak mówiłam wcześniej, rehabilitacja tkanek to ich ożywienie, prawdziwy powrót do stanu sprzed lat, naprawa procesów degeneracji i deformacji. Celem medycyny estetycznej jest tylko i wyłącznie wizualna zmiana, osiągana za pomocą różnych nie do końca bezpiecznych zabiegów, które nie uwzględniają fizjologii tkanek. To niestety prowadzi do sztucznego przerysowanego efektu, ale też niestety dosłownie psuje tkanki. Temat jest szeroki i złożony, ale muszę z przykrością przyznać że nie ma jeszcze zabiegu w branży medycyny estetycznej, któremu sama bym chciała się poddać. Co innego tzw. biała kosmetyka – tutaj polecam jak najbardziej inwestować w zaawansowaną pielęgnację, ponieważ osiągnięcia ostatnich lat w tej dziedzinie są całkiem obiecujące. Ale tak jak już wspomniałam, pielęgnacja to nie odmładzanie.

naturalna terapia twarzy
Co wobec tego powodują w dłuższej perspektywie w naszej twarzy zabiegi z  wykorzystaniem botuliny, wypełniaczy, lasery CO2, fale radiowe?

Zabiegi z wykorzystaniem botuliny paraliżują mięśnie, co prowadzi do dosłownie obumierania tych mięśni oraz tkanek ich otaczających. Czyli efekt jest odwrotny od rehabilitacji, uzdrawiania tkanek. Jest wiele więcej możliwych powikłań i niepożądanych efektów Botoksu, o których piszę w swoich artykułach, można je znaleźć na naszej stronie internetowej. Jeśli chodzi o lasery frakcyjne, ultradźwięki (HIFU), fale radiowe – to te wszystkie zabiegi mają jeden cel – uszkodzenie/nagrzanie tkanek do takiego stopnia że powstaje więcej sztywnych skróconych włókien kolagenowych. Czyli mówiąc wprost – bliznowacenie tkanek, co oczywiście daje tymczasowy efekt wizualny napięcia i liftingu, ale negatywnie działa na krążenie, elastyczność, żywotność tkanki. Zwiększa się ciężar takiej skóry, i z czasem (często całkiem szybko) taka skóra zaczyna zwisać jeszcze bardziej niż przed zabiegiem.

efekty masażu twarzy

,

Współcześni specjaliści medycyny estetycznej chwalą się użyciem zaawansowanej technologii, że to wszystko działa w ramach dawkowanego urazu, który prowadzi do odbudowy kolagenu, ale niestety tego typu uszkodzenia są zbyt agresywne dla naszej tkanki, i goi się taka tkanka w sposób bliznowacenia a nie odbudowy prawidłowej struktury. No i na pewno nie prowadzi to do odbudowy siatki naczyń krwionośnych, a to jest podstawa ożywienia tkanki. Każda mikro blizna czy mikro zrost blokuje miejscowo krążenie, a odbudowa naczyń krwionośnych po agresywnych zabiegach to zbyt kosztowny proces dla organizmu, więc prościej i szybciej jest zbudować bardziej odporną na takie uszkodzenia tkankę, czyli tkankę bliznowatą. W efekcie mamy ciężką, grubą, sztywną skórę bez koloru, która potem też słabo reaguje na masaże. Dlatego tego typu zabiegi to ostateczność a nie pierwszy wybór.

likwidacja zmarszczek masażem

Czyli jednym z pozytywnych efektów stosowania naturalnej terapii odmładzającej jest naturalny wygląd, który zawdzięczamy pobudzeniu kolagenu, elastyny? Co jeszcze dzieje się w środku naszych tkanek?

Produkcja kolagenu i elastyny to w ogólne nie do końca prawidłowe określenie procesów naprawczych w tkankach. Całe nasze ciało jest zbudowane z różnego rodzaju tkanki łącznej, a ta z kolei jest zbudowana z włókien kolagenowych i elastynowych o różnym typie ich układania, z komórek które produkują te włókna (np. fibroblasty w skórze) oraz z płynu wypełniającego tkankę, w którym odbywa się cały proces mikro krążenia (czyli proces kiedy składniki odżywcze z naczynia docierają już bezpośrednio do komórki). Czyli wszystko czego jesteśmy w stanie dotknąć – to wszystko jest czysty kolagen i elastyna. Po co produkować jeszcze więcej?? Inna sprawa – to jakość tej tkanki (jaki typ kolagenu?), proporcja między kolagenem a elastyną (mniej więcej 80%/20%), sposób układania tych włókien wobec siebie – czy budują piękną pajęczynę 3D, która umożliwia bezproblemowe procesy fizjologiczne, czy są to posklejane włókna blokujące krążenie i mikro krążenie? Jedyny sposób aby naprawić jakość, prawidłową strukturę tkanki, jej krążenie – to owszem uszkodzić ją, ale w taki sposób, aby tkanka wracała do swojego młodego idealnego stanu, a nie usztywniała się mikro bliznami i obumierała na wskutek braku dobrego krążenia. Priorytet to dobre krążenie, które umożliwia naprawę całej reszty, i na to powinna być skierowana nasza terapia, a nie na ciągłą nadprodukcję tego czego i tak mamy pod dostatkiem. To oczywiście łamie przyjęty tok myślenia, ale wierzę że świadomość ludzi w czasach dzisiejszych jest na tyle wysoka, że karmienie ich bajkami o produkcji kolagenu jest co najmniej nieetyczne.

Dla kogo są dedykowane te zabiegi i jak wygląda sam zabieg, np. czy jest bolesny, jak długo trwa, kto powinien go wykonywać, jakie osoby mogą z niego korzystać – przekrój wiekowy, z jakimi problemami skórnymi?

Zabieg terapii manualnej tkanek głębokich, w takiej formie jak Estetyczna Rehabilitacja Twarzy MARIE MARGO® jest wskazany niemal dla każdej osoby, która chce zadbać o uzdrowienie tkanek w celu ich odmładzania, o ile aktualnie nie występują przeciwwskazania. Nie ma ograniczeń wiekowych, czy płciowych – korzystają z niego jak osoby młode, w celach profilaktyki i korekty bieżących zmian w tkankach, tak i osoby w wieku bardziej zaawansowanym – tutaj celem jest minimalizacja zmian niepożądanych, które już zaszły i się utrwaliły.

podbródek likwidacja

Zabieg wygląda następująco: po dokładnym oczyszczaniu skóry twarzy, szyi i dekoltu rozpoczynamy manualne opracowanie tkanek, często zaczynając od struktur na ciele (praca z przeponą, klatką piersiową, miednicą, a nawet stopą), stopniowo idąc w stronę twarzy. W naszym ciele wszystkie struktury są połączone rozległym systemem powięzi, o której na szczęście dużo ostatnio mówią. Dlatego sama praca na twarzy w oderwaniu od reszty ciała daje tylko częściowy efekt. Terapia standardowo obejmuje dekolt, szyję (bardzo szeroki program pracy), strefę drugiego podbródka, uszy, skalp, masaż wewnątrz jamy ustnej (to aż do 30 min czasu zabiegu), oraz zaawansowany rozbudowany masaż twarzy zewnętrznie. Podkreślę że pracujemy przez suchą skórę w rękawiczkach, z zerowym poślizgiem, to umożliwia wykonanie mięśniowo-powięziowych, separacyjnych technik na bardzo głębokich warstwach tkanek. Taka terapia trwa zazwyczaj około 90 min, ale tylko dlatego że dłużej ciężko jest wyleżeć na łóżku, cała metoda pewnie zajęłaby jakieś 4 godziny. Zalecamy serię minimum pięciu zabiegów, a lepiej dziesięciu. Odstępy to od 1 do 2 tygodni, w zależności od potrzeb i etapu pracy. Po serii warto przejść w tryb podtrzymujący – czyli jeden zabieg w miesiącu w studiu, połączony z automasażami w domu.

gabinet marie margo

Czy terapia jest bolesna? Jeśli nie boimy się wejść w problematyczne tkanki – to tak, zabieg może być całkiem odczuwalny, ale są to zazwyczaj krótkie momenty, i nie warto się tego bać, ponieważ po tym bólu przychodzi ogromna ulga i czujemy że tkanki dopiero zaczynają żyć. Zdrowa elastyczna tkanka nie boli, a jeśli ból jest, to oznacza to tylko to, że już jest problem w strukturach naszego ciała. Boli obrzęk, bolą chroniczne napięcia mięśni, sklejone powięzi.

Na zabieg zapraszamy wszystkich, którzy chcą zapanować nad degeneracją wiekową tkanek ciała i twarzy, czyli naturalnie podtrzymywać wysoki poziom zdrowia i żywotności tkanek. Ta degeneracja przejawia się w znanych nam deformacjach – pomarszczona skóra, chomiki, bruzdy na skórze, worki pod oczami, wiotkość skóry, niezdrowy koloryt. Oczywiście nie da się zupełnie zahamować procesu starzenia, ale można ten proces spowolnić, uzdrowić, upiększyć. Jest to moim zdaniem kierunek pracy nad sobą, w który absolutnie opłaca się inwestować w długoterminowej perspektywie. Masaże ciała i twarzy – to serwisowanie zgodnie z naturą, estetyka bez powikłań, zdrowy i bezpieczny sposób na długą młodość.

twarz po masażu

Czy efekt liftingu można zauważyć już po pierwszym spotkaniu? Czy ten zabieg jest w stanie zlikwidować zmarszczki mimiczne, podwójny podbródek, lwią zmarszczkę, opadające poliki itp.?

Pomimo tego że ja wolę bardzo ostrożnie obiecywać efekty, ponieważ zawsze zostawiam możliwość że tkanki mogą reagować słabo z różnych powodów (o których mowa była wyżej), to tutaj mogę śmiało zapewnić, że silny efekt odmładzający w ramach anatomii i możliwości regeneracyjnych danego organizmu widzimy już po pierwszym zabiegu. To właśnie wtedy już widzimy jak dalej będą się rozwijać efekty, i możemy prognozować jak głębokie zmiany zajdą. Efekt który widzimy po pierwszym zabiegu będzie się pogłębiał i utrwalał. Czy zabieg likwiduje niepożądane zmiany? Mówimy raczej o zmniejszeniu i złagodzeniu tych zmian, harmonizacji rysów twarzy, napełnieniu tkanek dzięki odbudowanemu krążeniu (proszę nie mylić z tymczasowym obrzękiem po masażu). Jeśli Klient współpracuje, czyli pracuje nad polepszeniem postawy ciała, polepsza swoją higienę życia, to niektóre rzeczy potrafimy razem prawie całkowicie wyeliminować. To jest sprawa indywidualna, i jest to też proces rozłożony w czasie, dlatego nie da obiecać że „w trzy zabiegi nie będzie Pani już miała chomików”.

chomiki na twarzy likwidacja

Aby zobaczyć jakie mamy postępy, wykonujemy zdjęcia przed i po w takim samym ustawieniu i świetle. Kiedy zmiany są naturalne, to patrząc w lustro możemy nie postrzegać wielkich zmian, ponieważ dalej widzimy tę samą twarz, te same rysy, i już nie pamiętamy że dwa zabiegi temu chomik był dwa razy większy, a lwia bruzda kroiła skórę do samej kości. Dlatego dokumentowanie zmian za pomocą rzetelnie wykonanych zdjęć to bardzo ważny element wizyty w naszym Studio oraz w gabinetach certyfikowanych metodą MARIE MARGO.

A jakie są odczucia tuż po samym zabiegu?

Bez przesady mogę powiedzieć że odczucia są intensywnie pozytywne – czujemy jak by całe nasze ciało zaczęło życie na nowo, jak by dopiero teraz czujemy że przed terapią tkanki dosłownie były mało żywe. Niesamowite uczucie lekkości, młodości, rozluźnienia, jak w ciele tak i w psychice. I myślę że właśnie przede wszystkim dla tego uczucia powracają nasze Klientki. Z czasem dla nich efekty estetyczne odchodzą na drugi plan, pomimo tego że są bardzo widoczne. Tak samo i dla nas priorytetem jest uzdrawiająca praca na tkankach, a efekt estetyczny to tylko duży przyjemny bonus. Ja osobiście kocham tę terapię dlatego że idziemy ku zmianom estetycznym przez zdrowie. Dla mnie to układ idealny.

 

serdecznie dziękuję za rozmowę!

rozmawiała: Małgorzata Kopeć