Lakiery Manhattan, Lotus Effect i Birthday Colours – opinia

3 grudnia 2014, dodał: KosmetyczneTestowanie
Artykuł zewnętrzny

Hejka!

dzisiaj pochwalę się zdobyczami ze słynnej promocji 1+1.  Jak już wcześniej mówiłam postawiłam głownie na lakiery, a oto one ( a raczej ich skromna część) :

 

Manhattan, Lotus Effect Nail Polish

Birthday Colours

 

 

Od producenta:

„Lakier do paznokci Lotus Effect – ekstremalnie trwałe, intensywne kolory. Wzmacnia paznokcie dzięki ekstraktowi lotosu i roztacza trwały połysk koloru.”

 

Na paznokciach preferuję głownie lakiery jasne ze względu na moją pracę w biurze, a co za tym idzie częste pisanie na klawiaturze. Jak pewnie wiecie z doświadczenia przy takim pisaniu pojawiają się odpryski, a ja jako perfekcjonistka za nimi nie przepadam.

 

 

Wybrałam kolor różowy 51T i zaszalałam z edycją limitowaną „cupcake addicted„.


 

Opakowanie lakierów typowe dla marki Manhattan ( do której mam słabość). Wyróżnia się na półkach oryginalnością.

 

Przy obu kolorach trzeba nałożyć dwie warstwy lakieru. Po pierwszej ( na zdjęciu) widać prześwity i pociągnięcia pędzelka. Na szczęście lakier wysycha szybko więc nie stracimy dużo czasu czekając na powtórne malowanie.

 

pierwsza warstwa

 

Producent jako jeden z niewielu nie zastosował jeszcze w swoich lakierach ” grubego” pędzelka. Osobiście mi to nie przeszkadza. Obecnym maluje się bardzo dobrze.

Po drugiej warstwie kolor się wyrównuje, a przy wersji limitowanej przybywa drobinek na płytce przez co efekt jest dużo lepszy.

 

Trwałość jest zaskakująco dobra ( oczywiście na płytkę początkowo nakładam utwardzacz). Po 4 dniach lakier wygląda perfekcyjne, po 5 zaczyna się ścierać na górze płytki. Plus za ścieranie się równomierne przez co prawie nie widoczne na paznokciu. Po 7 dniach nie muszę chować rąk do kieszeni wstydząc się nie zmytego lakieru.

 

 

Dla mnie bardzo ważne jest, że lakier nie odpryskuje. Ta cecha wystarczy żeby podbić moje serducho.

 

Dodam jeszcze, że lakiery nie wysychają. Kolor czerwony gości u mnie już ponad 2,5 roku, a konsystencja jaka była taka jest :) 

 

Jedyny minus to zmycie wersji „cupcake addicted”. Na niektórych paznokciach ( nie mam pojęcia od czego to zależy) drobinki tak mocno przywierają do płytki, że trzeba je zeskrobywać.

 

Cena: około 13-15 złotych/ 11 ml 

 

Podsumowanie:

UWIELBIAM TE LAKIERY! Za trwałość, cenę i szeroką game kolorów do wyboru.

 

 

A Wy znacie te lakiery? Polecacie?

 

 



FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.