Mamo, chcę coś słodkiego! – pozytywny poradnik spożywania słodyczy
W życiu każdego rodzica przychodzi moment, w którym pojawia się temat słodyczy. Unikać czy podawać, a jeśli częstować, to jak? Poniżej przedstawiamy pozytywy poradnik, który prezentuje właściwe relacje z jedzeniem i uczy odpowiedzialnego dzielenia się słodyczami z najmłodszymi.
Psychodietetycy podkreślają, że stwarzanie napięcia wokół wybranych grup produktów i dzielenie ich na złe i dobre może powodować niezdrową relację z jedzeniem. Dziecko prędzej czy później sięgnie po słodką przekąskę, prawdopodobnie będzie zachwycone jej smakiem i wtedy… mogą pojawić się u niego wyrzuty sumienia czy poczucie, że zrobiło coś niewłaściwego. Słodycze staną się wówczas zakazanym owocem – czymś wyjątkowym, pysznym, czego nie może dostać.
Dlaczego dzieci kochają słodycze?
Nasz mózg kocha cukier, a dokładnie wszystko to, co ma słodki smak. Uważa się, że zmysł smaku kształtuje się między 8 a 14 tygodniem ciąży. Od tego momentu nasze dzieci stają się łasuchami. Słodkie są wody płodowe, a później mleko matki. To pierwszy smak, który czujemy po porodzie. Natura nauczyła nas wybierać te produkty, które są bogatsze w kalorie, by pozyskać energię niezbędną do prawidłowego rozwoju i wzrostu. Dodatkowo, unikanie gorzkiego smaku ewolucyjnie miało nas chronić przed zjedzeniem groźnych dla życia toksyn. Dlatego warto zaakceptować fakt, że nasze dzieci po prostu będą uwielbiać słodycze. Tą miłością możemy jednak świadomie kierować. W jaki sposób? Najprościej stosując się do kilku prostych zasad:
1. Jedz różnorodnie, kolorowo i sezonowo
Unikając monotonii w kuchni, zapewnimy sobie i naszej rodzinie odpowiednią podaż wszystkich składników odżywczych potrzebnych do wzrostu i rozwoju. Wybieraj produkty z różnych grup, miksuj, ciesz się smakiem i aromatem jedzenia. Dziecko, które będzie miało właściwie zbilansowaną dietę, dłużej pozostanie syte i sięgnie po słodycze tylko wtedy, kiedy będzie miało na nie naprawdę ochotę, a nie dlatego, że jest głodne.
2. Nie dawaj słodyczy w nagrodę i nie odbieraj ich za karę
Staraj się unikać wiązania jedzenia ulubionych przekąsek z emocjami. Traktujmy je jak zwykły element diety – coś po co sięgamy, chcąc delektować się pysznym smakiem, a nie wtedy, kiedy na nie zasłużymy np. dobrym zachowaniem.
3. Dawkuj małe porcje
Do niedawna w krajach skandynawskich praktykowano zasadę, mówiącą o tym, że słodycze podaje się dzieciom tylko w weekendy. Okazuje się jednak, że taki zwyczaj stwarzał pokusę nadrobienia tygodniowej zaległości w krótkim czasie, co mijało się z celem. Dlatego, kiedy dziecko prosi o coś słodkiego, warto mieć przy sobie np. gumy rozpuszczalne. Produkty takie jak MAOAM Happy Fruttis, Bloxx czy Joystixx idealnie nadają się do racjonalizowania – są pakowane w małe, pojedyncze porcje, a każda guma zawinięta jest w osobny papierek. Nie brudzą rąk, świetnie sprawdzają się podczas podróży, wycieczki w góry czy jako słodki przerywnik podczas zabawy w domu. Dzieci mogą jeść je na wiele sposobów – żuć, ssać, gryźć – tak, jak lubią najbardziej, przez co są dłużej zajęte i później proszą o kolejny przysmak. Dodatkowo różnorodne gumy rozpuszczalne MAOAM występują w wielu owocowych smakach, są kolorowe i mają różne kształty, dlatego są doskonałe do zabawy i dzielenia się z innymi.
4. Pozwól dzieciom odkrywać i smakować świat
Starajmy się codziennie mnożyć doświadczenia smakowe naszych dzieci przez rodzinne gotowanie czy robienie wspólnych zakupów. Pozwalajmy im eksperymentować w kuchni i odkrywać nowości w sklepie. Uczyńmy z tego wielką zabawę, pozwólmy na inwencję i kreatywność.
5. Ucz dzielenia się
Nauczone dzielenia się z innymi dzieci, podzielą się także słodyczami. MAOAM ma w swojej różnorodnej ofercie także produkty, które najlepiej smakują spożywane ze swoją „paczką”. MAOAM Kracher to unikatowy produkt na rynku gum rozpuszczalnych – lekko musujące wnętrze ukryte w chrupiącej otoczce, sprawia, że każdy pojedynczy Kracher gwarantuje wyjątkowo intensywny smak. MAOAM Maomixx w jednym opakowaniu łączy wszystkie ulubione produkty MAOAM, co jest dodatkową zachętą do podzielenia się. MAOAM Pinballs natomiast to soczyste, owocowe i… okrągłe gumy rozpuszczalne, które dostępne są w torebce lub w wygodnym wariancie impulsowym, idealnym do konsumpcji poza domem. Niezależnie od wybranego wariantu, MAOAM gwarantuje prawdziwą moc wrażeń i mnóstwo doskonałej zabawy.
Stosowanie tych 5 prostych zasad, praktykowanie w domu prawidłowych nawyków i nauka mądrego zarządzania łakociami da nam pewność, że dzieci będą się dobrze odżywiały zawsze, a nie tylko wtedy, gdy są w zasięgu naszego wzroku.
MAOAM
Historia marki sięga 1930 roku, kiedy to Edmund Münster nabył licencję na produkcję innowacyjnych, owocowych gum rozpuszczalnych, które nazwał MAOAM. Produkty te odniosły natychmiastowy sukces. W 1986 roku nastąpiło przejęcie firmy Edmunda Münstera, przez Grupę HARIBO, która nabyła prawa do znaku towarowego MAOAM i włączyła markę do swojej oferty. Tak właśnie marka MAOAM stała się nowym członkiem rodziny HARIBO.
MAOAM przygotowała dla swoich wielbicieli dużą niespodziankę. W marcu wprowadziła do sprzedaży dwie nowości – MAOAM Pinballs oraz Joystixx. To prawdziwa gratka dla wszystkich łasuchów i zapowiedź pysznej owocowej zabawy! Ciekawe warianty gum rozpuszczalnych sprzedawane są teraz w nowych ujednoliconych torebkach 140g. Nowym formatom towarzyszy lifting opakowań oraz szeroka komunikacja pod hasłem: „MAOAM wciąga smakiem”.