Maliny jak z bajki. Podlej je w tym czasie, a zbierzesz kosze owoców

Soczyste i słodkie maliny to prawdziwe królowe letnich deserów. Ich smak pozwala delektować się koktajlami, galaretkami czy ciastami bez poczucia winy. Zawierają bowiem wiele witamin i minerałów, które są źródłem zdrowia dla naszego organizmu. Jeśli mamy ich krzewy na swojej działce, warto zadbać o ich obfite owocowanie. Ten trik na bogate zbiory malin znają doświadczeni ogrodnicy i dziś zdradzamy go w dalszej części tego artykułu. Zobacz jaki nawóz uwielbiają maliny.

Wczesna wiosna to najlepszy czas na nawożenie malin. Jest ono gwarancją udanych zbiorów w lecie. Jeśli dostarczymy krzewom potrzebnych składników odżywczych, to pobudzimy je do obfitego kwitnienia, a w konsekwencji gałązki będą uginać się od tych pysznych owoców. Krzewy również zostaną wzmocnione, dzięki czemu staną się odporne na choroby i będą szybciej rosły.

Maliny lubią nawozy bogate w azot, który jest najważniejszym mikroelementem pobudzającym rośliny do rozwoju. Potrzebują także potasu i fosforu – składników kluczowych dla prawidłowego przebiegu procesu kwitnienia. Wybierając odpowiednie środki w sklepach ogrodniczych, warto skonsultować się ze specjalistą, który podpowie najlepszy produkt.

Najlepszy termin na nawożenie malin

Sekretem udanego nawożenia malin jest wybór odpowiedniego momentu na zaaplikowanie im wartościowego nawozu. Im wcześniej to zrobimy, tym więcej czssu będzie miała roślina na pobranie maksymalnej dawki cennych składników odżywczych. Najkorzystniej jest to zrobić w pierwszych dniach marca, gdy rozpoczyna się okres wegetacyjny. Krzew budząc się do życia po zimowym uśpieniu potrzebuje dużego wzmocnienia i jeśli je otrzyma w postaci nawozu azotowego, to zacznie intensywnie przyrastać, a w przyszłości odwdzięczy się pełnymi koszykami słodkich malin. Drugi etap nawożenia należy zaplanować na koniec maja, aby nawóz z dodatkiem fosforu i potasu pobudził maliny do bujnego kwitnienia i owocowania.

Zrób domowy nawóz dla malin

Aby żyć zgodnie z ekologicznymi trendami, warto nawozić rośliny w naturalny sposób. Bogate w potas są np. skórki bananów, więc wystarczy je wysuszyć i zmielić, a następnie rozsypać na podłożu wokół krzewów, by uwalniały cenne składniki przez dłuższy czas. Miłośnicy polskiej kuchni mogą zagospodarować obierki z ziemniaków, które po zalaniu wrzątkiem stają się ekologicznym nawozem do podlewania malin. W ten sposób można zastosować w praktyce ideę zero waste, osiągając obfite plony, o wiele zdrowsze w porównaniu z tymi po nawozach chemicznych.

Pielęgnując krzewy owocowe, warto stawiać na rozwiązania, które jednocześnie wzmocnią rośliny i nie naruszą dobrostanu pozostałych elementów ogrodowej flory i fauny. Naturalne nawozy nie powodują negatywnych skutków ubocznych, a ich skuteczność jest potwierdzona przez pokolenia ogrodników, którzy stosują je już od dawna.