Makijażowy detoks podczas pandemii nie służy naszej cerze?
Odpoczynek od makijażu, więcej czasu aby zadbać o siebie – w teorii domowa kwarantanna sprzyja poprawie kondycji naszej skóry. Dlaczego więc część z nas, zamiast pozytywnych efektów, boryka się z problemami cery bardziej niż zwykle?
Panująca epidemia koronowirusa wymusiła na nas zmianę zachowań. Zamknięcie w domach sprzyja makijażowemu detoksowi, to również okazja, aby lepiej zadbać o siebie. Często jednak w praktyce wygląda to inaczej – zamiast promiennej, nawilżonej i odżywionej cery, mamy więcej zaskórników i nasila się trądzik. Jakie są tego przyczyny i jak sobie z tym radzić?
1. Długotrwały stres
Lęk o własne zdrowie i zdrowie najbliższych stały się elementem naszego codziennego życia. Jednak stres nie jest tylko „wrażeniem” psychicznym, ale powoduje też szereg zmian w organizmie – głównie poprzez wzmożenie wydzielania niektórych hormonów. Chociaż wydzielanie tzw. „hormonów stresu”, jak adrenalina, noradrenalina, kortyzol jest cenne w groźnych dla życia sytuacjach, to jednak ich stale podwyższony poziom może mieć zgubny wpływ na nasze zdrowie, w tym cerę. Kortyzol działa przeciwzapalnie, ale też osłabia działanie układu odpornościowego, co w konsekwencji prowadzi do zwiększonej podatności na choroby i zakażenia. Skóra staje się bardziej podatna na urazy i stany zapalne, w efekcie prowadzi to do powstawania zaskórników i wyprysków. Kortyzol hamuje również syntezę kolagenu, przyczyniając się do szybszego starzenia się skóry. Pod wpływem stresu słabnie także funkcja ochronna płaszcza hydrolipidowego co wpływa na zaostrzenie zmian trądzikowych, a dodatkowo powoduje odwodnienie cery.
Na wyeliminowanie czynników stresogennych w obecnej sytuacji nie mamy co liczyć, ale zróbmy sobie przerwę od oglądania i czytania nowych informacji o pandemii. Zadbajmy również o aktywności, które nas rozluźniają i sprawiają przyjemność – może to czas na dobry e-book lub sesja jogi, albo wieczorne SPA w domowym zaciszu.
To lekki krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery tłustej i mieszanej, ze słabo i średnio nasilonym trądzikiem zapalnym oraz zaskórnikowym. Zawarte w nim składniki aktywne: cytrynian trietylu, GT-peptide-10, linolan etylu oraz kwas salicylowy (0,5%) wpływają na wszystkie cztery przyczyny powstawania trądziku: łojotok, bakterie Cutibacterium Acnes, nadmierną keratynizację ujść mieszków włosowych oraz stan zapalny, skutecznie walcząc z problemami cery trądzikowej. Jego zaletą jest także zawarty w nim kwas hialuronowy, który głęboko nawilża skórę, przeciwdziałając jej przesuszeniu.
2. Dotykanie skóry twarzy
O ile wychodząc z domu trzymamy się zaleceń niedotykania twarzy, aby zmniejszyć ryzyko zakażenia, o tyle w domu, w trakcie przymusowej izolacji – robimy to częściej niż zwykle. Każdy kontakt ze smartfonem, klawiaturą komputera, pilotem do telewizora to okazja, by bakterie znajdujące się na ich powierzchni przenieść na skórę rąk, a następnie na twarz. Aby nie dać im szans – myj często ręce, nawet jeśli cały dzień spędzasz jedynie w domu. Nie zapomnij także o odkażaniu powierzchni przedmiotów, z którymi najczęściej masz kontakt, dotyczy to w szczególności ekranu smarfona, Staraj się również unikać dotykania twarzy.
3. Zmiany w diecie
Zajadasz stres słodyczami? Wystarczy zajrzeć na fora, by przekonać się jak wiele z nas w tym trudnym okresie folguje sobie w z dietą. Więcej węglowodanów, a mniej ruchu to nie tylko zagrożenie dla naszej sylwetki, ale czynnik zaburzający gospodarkę hormonalną. Zbyt duża ilość węglowodanów w diecie, wpływa na wzrost poziomu cukru we krwi, a to powoduje zwiększone wydzielanie insuliny. Wzmożona produkcja insuliny w organizmie zaburza pracę gruczołów łojowych, a także sprawia, że skóra jest bardziej wrażliwa na androgeny – efekt wzrasta produkcja sebum, dochodzi do nadmiernej keratynizacji, zapychają się ujścia gruczołów łojowych, a to już prosta droga do zaskórników i trądziku.
4. Brak odpowiedniej pielęgnacji
Robiąc porządki odkryłaś pochowane po szafkach maski, kremy, peelingi? Jeśli kusi cię by je teraz wszystkie przetestować i wypróbować wcześniej odkładane pielęgnacyjne zabiegi – pamiętaj, stres może powodować nadwrażliwość skóry. Nie podrażniaj skóry zbyt częstymi peelingami, nie przesadzaj również z ilością stosowanych kosmetyków – zbyt dużo substancji aktywnych aplikowanych na raz może zaburzyć naturalne procesy odnowy komórkowej i wpłynąć na wydzielanie sebum. To z kolei prowadzi do stanów zapalnych, wyprysków, podrażnień czy przesuszenia.
Warto również pamiętać – nawet jeśli w trakcie domowej izolacji robisz detoks od makijażu, twój skóra i tak wymaga starannego oczyszczenia rano i wieczorem. Zrezygnuj jednak z agresywnych środków myjących, które usuwając zanieczyszczenia zniszczą naturalną barierę lipidową naskórka.
Fot. Aktywna woda micelarna Sensicure PWS, Synchroline, cena 48 zł/250 ml, www.dermakrem.pl
Zapewnia skórze łagodnego oczyszczanie nie naruszając warstwy lipidowej naskórka. W przeciwieństwie do agresywnych środków myjących – oczyszcza skórę z zanieczyszczeń pozostawiając ją nawilżoną poprzez ograniczenie przeznaskórkowej utraty wody. Efekt nawilżenia wzmacnia połączenie ksylitolu z glicerolem – wspólnie pomagają przywrócić funkcje barierowe skóry. Preparat dostosowany do potrzeb cery wrażliwej i nadreaktywnej.