Magdalena Szymańska: „Za każdym razem daję z siebie 100%”

27 października 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

 

Jej występy sprawiają słuchaczom niesamowitą radość- bez względu na to, czy jest to wielka, wytworna gala, czy kameralna uroczystość. Nic dziwnego – receptą Magdaleny Szymańskiej na sukces są: uśmiech, kreatywność i pełne zaangażowanie!

adamska1

Podobno wszyscy lubimy te piosenki, które już znamy. Takie melodie towarzyszą nam w pracy, w domu, w samochodzie i… po jakimś czasie stają się transparentne, niezauważalne. Jak je „odświeżyć”? Jak na nowo tchnąć w nie pozytywną energię i sprawić, by ludzie z zaskoczeniem znów zaczęli je nucić? Niewielu artystów jest w stanie tego dokonać. Jednak dla Magdaleny Szymańskiej to żaden problem!

Od lat uświetnia swoimi występami zarówno wielkie gale, jak i prywatne uroczystości. Repertuar? Znane i lubiane melodie w nowych, radosnych i pełnych pozytywnej energii odsłonach. Skąd Artystka czerpie inspiracje?

adamska2

– Nie mogę powiedzieć, żeby w moim życiu, w jakiejkolwiek dziedzinie, był ktoś, kogo określę mianem guru, zdecydowanie nie. Są natomiast osoby, które podziwiam za to, co i jak robią. Moją najwcześniejszą inspiracją ze świata muzycznego jest wielka i niedościgniona Vanessa May – swoją grą wywarła znaczący wpływ na moje podejście do muzyki, sposób jej wykonywania, uwielbiam ją! Niezwykle cenię również Lindsey Stirling, która podobnie jak ja bardzo dużo się rusza w trakcie swoich występów i ma niesamowitą fantazję. W gronie moich inspiracji jest również miejsce dla mężczyzny, a jest nim David Garrett – skrzypek bardzo uniwersalny, który, co ciekawe, gra tylko na skrzypcach klasycznych, a wykonuje tak różne gatunki muzyczne. Podziwiam go za jego nietypowe, odważne podejście.- wyznała Magdalena Szymańska w rozmowie z agencją I.D. Media.

Każdy występ Magdaleny Szymańskiej to precyzyjnie obmyślone show, gdzie liczy się każdy szczegół, bez względu na to, czy czy jest to skromna uroczystość czy impreza z rozmachem:

– Zaczyna się od poznania scenariusza imprezy, na podstawie którego ustala się ilość i rodzaj wyjść. Następnie pod charakter imprezy dobierany jest repertuar, który uwzględnia również jaka będzie publiczność.- wyjaśnia Skrzypaczka- Podobnie jest ze stylizacją, zwłaszcza, że każde wyjście w danym dniu to inny ubiór, inny wygląd. Repertuar jest stale poszerzany, często pod kątem danego eventu lub na specjalne życzenie gości. Opracowanie nowego utworu to wielokrotne wysłuchanie oryginału, by możliwie najgłębiej „wejść” w niego i naprawdę go usłyszeć, a następnie stworzenie swojej interpretacji, własnego sposobu przekazu, oddania tego, jak ja go czuję. Przygotowania to także taniec! Zależy mi na tym, by podczas moich występów pojawiało się dużo ruchu, a zatem muszę stale pracować nad choreografią, co robię z wielką przyjemnością współpracując z profesjonalnymi tancerzami.

Efekt? Muzyka, którą prezentuje Artystka, zamiast być tłem na ważnej imprezie, staje się clue programu, sprawia, że cichną rozmowy, a pojawiają się uśmiech, zachwyt, a nawet… taniec! To najlepszy dowód na to, że pasja i zaangażowanie są najlepszym sposobem na sukces!

– Niezależnie od okoliczności dla mnie zawsze najważniejsza jest reakcja publiczności. Dbam o to, by wszyscy się dobrze bawili i czerpali prawdziwą radość z moich występów, dając z siebie 100% za każdym razem, bo każde wystąpienie jest tak samo ważne- zapewnia Artystka w rozmowie z agencją I.D.Media.

Publiczność kocha Magdalenę Szymańską, a Artystka uwielbia grać dla nowego audytorium. Aż dziw zatem bierze, że przed każdym występem Magdalenie Szymańskiej zawsze towarzyszy niewielka trema. Warto jednak zaznaczyć, że działa ona na Artystkę mobilizująco!

– Oczywiście, że mam tremę, za każdym razem! Co ciekawe, nie dotyczy to tylko wielkiej gali, nie, dzieje się tak przed każdym występem. Niezależnie czy na sali znajduje się 50, 100, 200 czy 1000 i więcej osób, zawsze mam tremę. Na szczęście działa ona na mnie korzystnie. Dzięki niej każdorazowo jestem bardzo zmobilizowana i nie popadam w rutynę, która dla artysty byłaby, tak myślę, czymś strasznym- mówi niezrównana Magdalena Szymańska.

Na szczęście schematyczne działania nie grożą osobie obdarzonej tak niesamowitą porcją pozytywnej energii jaką jest Magdalena Szymańska. Warto jednak przekonać się o tym na własne oczy… i uszy!

Joanna Bielas



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...