W ramach akcji testowania kosmetyków do makijażu WIBO prezentujemy kolejną recenzję blogerki mintelegance.blogspot.com, która miała okazję testować lakier do paznokci:
Dzisiaj mam dla Was recenzję kolejnego lakieru do paznokci od Wibo. Tym razem jest to lakier o piaskowej fakturze w kolorze nr 2. Jest to naprawdę piękny róż, nieco jaskrawy i trochę taki słodkopierdzący. Należy do tych lakierów, które mimo swojej atrakcyjności, nie są fotograficzne…
Lakier znajduje się w szklanej, spłaszczonej buteleczce o pojemności 8,5 ml z białą nakrętką. Ma gruby, szeroki pędzelek, którym wygodnie i precyzyjnie maluje się paznokcie. Na pierwszy rzut oka konsystencja wydaje się taka jak u innych lakierów do paznokci, dopiero w kontakcie z płytką paznokcia zaczyna ujawniać się tzw. efekt piasku. Lakier ma bardzo dobre krycie, już pierwsza warstwa ładnie kryje, a dwie idealnie pokrywają wszystkie prześwity. Zaś dzięki piaskowej fakturze w ogóle nie smuży. Wysycha w błyskawicznym tempie, a po całkowitym zaschnięciu nabiera matowego wyglądu.
Trwałość lakieru jest bardzo dobra. Trzyma się na paznokciach nawet tydzień, ale po trzech dniach minimalnie zaczyna ścierać się na końcach, a po pięciu delikatnie odpryskiwać Nie barwi płytki paznokcia, nie rozmazuje się przy zmywaniu, ale schodzi troszkę opornie.
Mimo jego wielu zalet, lakier nie są dla mnie. Żaden piaskowy lakier nie jest dla mnie. Co prawda, podoba mi się jak wyglądają na zdjęciach, ale na moich paznokciach już nie. Drażni mnie ta chropowatość, brak gładkości i swego rodzaju delikatności. Mam wrażenie, że 'ziarenka piasku’ o wszystko zaczepiają, a delikatniejszy materiał mogłyby pozaciągać.
Słowem podsumowania, lakier przykuwa uwagę, nie tylko kolorem, ale też swoją fakturą, więc jeśli jest wśród czytelniczek taka, która jeszcze nie miała piaskowego lakieru, to polecam wypróbować z Wibo :)
Trwałość lakieru jest bardzo dobra. Trzyma się na paznokciach nawet tydzień, ale po trzech dniach minimalnie zaczyna ścierać się na końcach, a po pięciu delikatnie odpryskiwać Nie barwi płytki paznokcia, nie rozmazuje się przy zmywaniu, ale schodzi troszkę opornie.
Mimo jego wielu zalet, lakier nie są dla mnie. Żaden piaskowy lakier nie jest dla mnie. Co prawda, podoba mi się jak wyglądają na zdjęciach, ale na moich paznokciach już nie. Drażni mnie ta chropowatość, brak gładkości i swego rodzaju delikatności. Mam wrażenie, że 'ziarenka piasku’ o wszystko zaczepiają, a delikatniejszy materiał mogłyby pozaciągać.
Słowem podsumowania, lakier przykuwa uwagę, nie tylko kolorem, ale też swoją fakturą, więc jeśli jest wśród czytelniczek taka, która jeszcze nie miała piaskowego lakieru, to polecam wypróbować z Wibo :)