W odpowiedzi na przepych i wypełnianie po brzegi przestrzeni domowej rzeczami pojawiła się myśl „lagom” – wyrażająca duński styl życia zgodny z ideą umiaru. Zakłada on, że najlepiej żyje się „w sam raz”, dlatego wyznaje dążenie do zachowania równowagi. „Lagom”, jak każdy nowy trend, wprowadza rozmaite reguły – my wybraliśmy te najważniejsze, które warto zastosować w swoim wnętrzu.
„Lagom” tłumaczy, jak żyć, biorąc tylko tyle, ile realnie potrzebujemy – wprowadza zasadę rezygnacji z nadmiaru oraz potrzeby nieustannego posiadania. To połączenie rozsądku i funkcjonalności z komfortem i radością, jaką gwarantuje przebywanie w danym otoczeniu. „Lagom” czerpie z wielu źródeł. Do jego głównych inspiracji należą minimalizm, ergonomia, natura oraz styl skandynawski.
Zasada nr 1. Najważniejszy jest umiar
„Lagom” najbardziej skupia się na tworzeniu przestrzeni w ramach zasady „wszystko w sam raz”. Idea ta dotyczy zarówno dodatków, kolorystyki, jak i sposobu zagospodarowania przestrzeni. W tym nurcie odchodzimy od typowo wiktoriańskich, pełnych przepychu aranżacji w kierunku równowagi. Nie oznacza to porzucenia akcesoriów – poduszek, wazonów, ozdób – lecz ich rozsądne wykorzystywanie. Ich zadaniem jest dopełnianie pomieszczeń oraz sprawianie radości, wykraczają zatem poza funkcję dekoracyjną.
Przedstawiamy kilka porad jak zachować umiar w urządzaniu wnętrz.
- Zachowanie proporcji kolorystycznych – najlepiej, aby 80% kolorystyki pomieszczenia zostało zaaranżowane w barwach neutralnych i przyjemnych dla oka (wcale nie muszą to być szarość, beż czy biel). Wybrane kolory – chociażby delikatny zielony, błękitny, a nawet jasnoróżowy – powinny sprawić, że organizm zacznie się relaksować i odpoczywać. Pozostałe 20% stanowią dodatki w kolorystyce dopełniającej, która może być wyraźniejsza – chociażby granatowa, czarna.
- Duże dodatki na pierwszym planie – lepiej we wnętrzu wykorzystać jeden dominujący dodatek – stylową lampę, szklano-metalowy stolik, np. Royal Silver marki Dekoria.pl, czy wzorzystą sofę – niż kilka równie mocnych akcentów.
- Nieprzesadzanie z małymi dekoracjami – ramki, wazony, figurki wydają się ozdobami, które nie wpływają znacząco na całość aranżacji. Są małe, więc możemy potrzebować ich więcej. Takie myślenie nie prowadzi jednak do zadowalających efektów. Zbyt duża liczba drobnych dekoracji może wpłynąć na zagracenie pomieszczenia. Lepiej wybrać maksymalnie trzy małe dodatki lub połączyć je, aby stworzyć jeden wyrazisty obszar – chociażby ciekawą kompozycję na ścianie, składającą się z kilku małych ramek ze zdjęciami.
Zasada nr 2. Inspiracja płynąca z natury
Koncepcja „lagom” łączy się z podejściem ekologicznym, widocznym zarówno w stosowaniu rozwiązań chroniących środowisko, zmniejszających jego zanieczyszczania, jak i w idei czerpania z natury. Inspiracje przyrodą przejawiają się najbardziej w użyciu drewna, naturalnych tkanin oraz kolorów ziemi we wnętrzu.
Nawiązanie do natury w rozumieniu „lagom” to stosowanie między innymi naturalnych materiałów – bawełny, lnu – które idealnie sprawdzą się w tkaninach wykorzystywanych we wnętrzach. Przykłady stanowią zasłony lub bieżniki o wzorach kwiatowych (takich jak z kolekcji Monet od Dekoria.pl), dywany w kolorach ziemi oraz pokrowce na fotele lub kanapy w modnym odcieniu zieleni. Dopełnienie całej stylizacji może stanowić też drewno np. w postaci stołu czy zwracających uwagę półek.
Pomieszczenia „lagom” to również przestrzenie jasne, w których ogromną uwagę zwraca naturalne oświetlenie. To pokazuje, jak ważnym elementem w pomieszczeniu jest okno. Powinno mieć odpowiednią wielkość oraz dodatkowo – w ramach dekoracji –poosiadać delikatne, zwiewne zasłony, firany lub rolety. Jeśli jednak korzystamy ze sztucznego światła, najlepiej, by wprowadzało ono do wnętrza atmosferę spokoju, intymności, a także umożliwiało spokojny odpoczynek.
Zasada nr 3. Minimalistyczne rozwiązania
„Lagom” bazuje także na minimalizmie aranżacyjnym. W pomieszczeniach urządzonych według duńskiej sztuki minimalizm przejawia się w unikaniu nadmiaru (przy jednoczesnym dążeniu do równowagi). Nie zmierzamy do redukowania swoich rzeczy do niezbędnego minimum – to wersja skrajna, a przecież „lagom” docenia przestrzenie wykreowane „w sam raz”. Dlatego również tutaj wraca potrzeba szukania złotego środka.
„Lagom” z minimalizmu czerpie jedną zasadę – posiadania przedmiotów, które są użyteczne, piękne lub mają dla nas szczególną wartość.
- Przedmioty użyteczne – każdy z nas inaczej rozumie użyteczność przedmiotów i dodatków we wnętrzu. Dla niektórych koc znajdujący się w salonie będzie funkcjonalnym niezbędnikiem, dla kogoś innego okaże się niepotrzebnym dodatkiem. Jeszcze ktoś inny odkryje wartość w posiadaniu rolet umożliwiających regulację napływu światła do pomieszczenia. Właśnie dlatego warto stworzyć własną definicję użyteczności i na jej podstawie dobierać dodatki do wnętrza.
- Przedmioty piękne – podobnie jak w przykładzie powyżej, piękno postrzegane jest przez różnych ludzi w rozmaity sposób. Warto jednak, aby przedmioty uważane przez nas za piękne odznaczały się także pewną wartością. Nie pozostawiajmy przedmiotów, które straciły już swoją wartość lub są zniszczone, tylko dlatego, że kiedyś uznaliśmy je za atrakcyjne.
- Przedmiot sentymentalny – w tej grupie znajdują się wszystkie pamiątki rodzinne, ale także prezenty otrzymane od ważnych dla nas osób oraz dodatki, które sprawiliśmy sobie, aby coś upamiętniały.
Wnętrza w wersji „lagom” są miejscami, gdzie można zarówno odpocząć i zregenerować swoje siły, jak i oddać się pasjom oraz aktywnościom dnia codziennego. Idea „w sam raz” powinna łączyć każdy aspekt naszego życia – pracę, odpoczynek, rozrywkę, a to wszystko w przyjaznym otoczeniu. Inspiracje do stworzenia takiej przestrzeni łatwo znaleźć na stronie Dekoria.pl.