Ostatnio moje włosowe spa to zabieg kremowania włosów.
Kremowanie włosów polega na tym samym co olejowanie – tylko zamiast oleju nakładamy na włosy krem. Trzymamy ile chcemy, ja trzymam 30 minut, bo moje włosy po nasilonym wypadaniu są osłabione i nie lubię męczyć słabych cebulek zbyt długim przetrzymywaniem czegoś na głowie, w czepku itd. Zauważyłam, że u mnie trzymanie oleju na włosach dłużej niż godzinę wpływa źle : obciąża włosy i wzmaga wypadanie. Jestem zdania, że nie ma sensu pół dnia katować się w czepku, a już na pewno nie nałożyłabym czegoś na całą noc na włosy. Co do odżywek i masek : trzymam je z reguły tyle czasu ile zalecił producent. Gdy czytam na blogach,że dziewczyny trzymają Kallosa latte z proteinami na swoich głowach parę godzin, to naprawdę nie wiem czy to wynika z nieświadomości-bo nie jest to dobre dla włosów na pewno.
Wracając do tematu : kremowanie 30 minut lub więcej-ile chcecie, ale nie przesadzajmy, żeby włosów nie przeciążyć.
W jaki sposób kremować włosy?
Myję głowę szamponem, spłukuję włosy,odciskam nadmiar wody i nakładam krem. Zawijam nakremowane włosy w czepek i czekam.Następnie spłukuję wodą (po upływie odpowiedniego czasu) i nakładam maskę do włosów.
Efekt : włosy bardzo nawilżone,mięsiste, lśniące i odżywione.
Aplikacja kremu jest łatwiejsza i wygodniejsza niż aplikacja oleju.
Jaki krem wybrać?
Krem,który w składzie ma dużą ilość olei.
Ja do kremowania używam Balea z olejkiem arganowym, maslem shea oraz oliwą z oliwek.
Inne kremy, które sprawdzają się na włosach to np. :
+ Isana Body Creme (Do wyboru trzy rodzaje : oliwkowy, granat i figa oraz masło shea i kakao)
+ Isana handcreme 5% urea, alo vera, oliwka
+ Alterra Bio granat i bio masło shea
+ Cztery Pory Roku – kremy zimowe
+ Rossman, Babydream (Krem do pielęgnacji twarzy i ciała oraz krem chroniący przed zimnem i wiatrem)
Raz na jakiś czas lubię kremowanie włosów i polecam Wam wypróbować -szczególnie o tej porze roku,gdy włosy lubią płatać nam figle i puszyć się niemiłosiernie. Kremowanie powinno pomoc. Pomoże również gdy macie suche włosy, a olejowanie z różnych względów Wam nie służy lub nie lubicie tego robić. Z kremem dużo trudniej przesadzić niż z olejem. Jest łatwiejszy w użytkowaniu i łatwiej się zmywa. Polecam ;)