I znów będzie o produkcie, który dostałam do przetestowania od portalu Uroda i Zdrowie oraz marki EVELINE. Tym razem recenzja BB kremu, na którą część z Was czekała z utęsknieniem :)
EVELINE BB Cream Blemish Base – kompleksowy krem BB 6 w 1
Według producenta:
Kompleksowy krem BB 6 w 1 przeznaczony jest do każdego rodzaju cery dla osób dbających o młody i zdrowy wygląd skóry. Lekka konsystencja kremu idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze swobodnie oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt Baby Face – doskonale wygładzonej skóry. Unikalna formuła intensywnie nawilża, skutecznie ujednolica i subtelnie rozświetla cerę. Po zastosowaniu kremu oznaki zmęczenia są zredukowane, a skóra odzyskuje naturalny blask i energię.
Odżywcza formuła z bioHYALURON plus complex, koktajlem witamin ( A, C, E, F ), kofeiną i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne idealnie wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości oraz chronią skórę przed nadmierną utratą wody. BioKolagen i Pro-Elastyna zapewniają jędrnośc, gładkośc i elastycznośc. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed szkodliwym promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Skład:
bioHYALURON PLUS COMPLEX – podwójna moc nawilżenia to połączenie bioKwasu Hialuronowego i UREA w jednej formule
Witamina C doskonale rozjasnia cerę, oczyszcza i odświeża skórę. Przywraca właściwy poziom pH, ściąga rozszerzone pory, redukuje przebarwienia.
Kompleks witamin A, E, F głęboko odżywia i regeneruje skórę, zapewniając jej jędrnośc i elastycznośc.
Kofeina poprawia mikrokrążenie krwi w tkankach skóry, zwiększa jej sprężystośc.
Produkt zamknięty w miękkiej tubce o poj. 50 ml.
Przebadany dermatologicznie.
Hipoalergiczny.
Nie testowany na zwierzętach.
Skutecznośc potwierdzona:
90% – wyrównanie kolorytu
86% – pokrycie niedoskonałości
95% – intensywne nawilżenie
90% – wygladzenie i rozświetlenie
Dzięki uprzejmości Pani Małgosi do testów wybrałam odcień kremu dla cery śniadej ( jest lato, jest opalenizna ).
Konsystencja po wyciśnięciu z tubki jest bardzo gęsta! Na szczęście pod wpływem ciepła moich palców idealnie rozprowadza się na twarzy i bardzo dobrze wtapia w skórę. Nie polecam nakładać tego produktu pędzlem, gdyż niestety robią się smugi!!!
Kolejna sprawa to kolor. Mimo iż jest dość ciemny, dzięki rozjaśniającym składnikom fajnie dopasowuje się do koloru cery.
Krycie??? Jak przy kremach BB. To nie jest podkład i należy o tym pamiętać. Nie zakryje on nam sińców pod oczami czy czerwonych wyprysków!!!
Trwałość!!! Krem przeznaczony jest do każdego rodzaju skóry. Ja posiadam mieszaną i na policzkach wszelkie produkty z kwasem hialuronowym oraz skladnikami nawilżającymi dodają cerze ładnego blasku! Strefa T to już inna bajka. Zawsze muszę ją przypudrować, czy to po zastosowaniu podkładu czy kremu BB. W tym przypadku używałam transparentnego pudru Fix&Matt od Essence, a takie połączanie z kremem BB dawało efekt zmatowienia na kilka godzin. Przy temperaturze do 25 stopni krem ładnie się trzymał. Przy upałach niestety spływał!!! Zaczynałam się świecić, czego strasznie nie lubię :(
Podsumowując:
Jeśli posiadacie suchą skórę ten krem będzie dla Was idealny. Fajnie sprawdzi się w ciepłe, letnie dni! Doda Waszej cerze blasku i naturalnego koloru, nawilży i wygładzi. Dodatkowy plus to niska cena i duża pojemośc.
Nie polecam tego kremu BB przy cerze mieszanej i tłustej!!! Jeśli szukacie zmatowienia lub krycia sięgnijcie po podkład :)
Testowała:
Anita – nic, co kobiece nie jest mi obce :) Przy lampce wina i dobrej czekoladzie dzielę się z przyjaciółkami moimi pasjami. Jakiś czas temu postanowiłam założyć bloga ( www.cococollection.blogspot.com ), dzięki któremu moje grono odbiorców znacznie się zwiększyło. Kosmetyki, moda i dobra kuchnia zawsze były dla mnie ważne. Często podróżuję, dzięki czemu odkrywam nowe smaki, zapachy i kolory. Uwielbiam testować produkty znanych i mniej znanych marek, poznawać nowe zakątki kobiecej duszy i opisywać moje doznania. Nie boję się ryzykowac i eksperymentować.(nick cocuccia)
Prowadzi bloga: http://www.cococollection.blogspot.com/