Dobry krem to podstawa codziennej pielęgnacji. I to wcale nie jest slogan powtarzany bez wiary w prawdziwość słów. U mnie dobry krem ma pierwszeństwo przed wszystkimi innymi kosmetykami.
A niestety cerę mam wymagającą i wiecznie wymęczoną. Zima, ogrzewanie, podkłady wszystko odciska na niej swoje piętno. Problem piętrzy problem. Potrzebuje nawilżenia, odżywienia i rozświetlenia. Tak aby przywitać wiosnę w najlepszej kondycji. I poprawić humor tej pani, co codziennie spogląda na mnie z lustrzanej tafli.
Dzięki portalowi Uroda i Zdrowie mam przyjemność testowania kremu nawilżającego wiesiołkowego marki Naturali – Produkty Naturalne.
Dzięki portalowi Uroda i Zdrowie mam przyjemność testowania kremu nawilżającego wiesiołkowego marki Naturali – Produkty Naturalne.
Krem zamknięty jest w okrągłym plastikowym pudełeczku, zgrabnym, przyjemnym dla oka i wygodnym w użytkowaniu. Atut, który zawsze podkreślam w swojej kobiecej próżności i umiłowaniu do rzeczy wpadających w oko. Ma bardzo lekką konsystencję, ładnie się rozprowadza i idealnie wchłania. Już sama aplikacja sprawia przyjemność. Twarz niemal natychmiast odzyskuje sprężystość i miękkość, można bez przesady powiedzieć: jedwabistą gładkość. Czujemy równocześnie przyjemne odświeżenie i nawilżenie. Efekt bardzo korzystny i przyjemny, a co najważniejsze utrzymuje się, jest więc długotrwały, na czym bardzo mi zależy. A jak miałam okazję się już przekonać, nie każdy kosmetyk tak działa.
Zapach kremu jest bardzo delikatny, niemal niezauważalny, dzięki czemu mamy zapewnioną swobodę używania innych kosmetyków. Idealnie bowiem nadaje się pod makijaż, a jak wiadomo wymieszane zapachy często dają różny, nie zawsze przyjemny efekt.
Już po kilku dniach stosowania zauważyłam bardzo wyraźną poprawę kondycji cery, zwłaszcza efektu nawilżenia i rozświetlenia. Ogromnie mnie to ucieszyło. Za stosowaniem tego kremu przemawiają też naturalne składniki, jak wiadomo najlepsze i najbardziej pożądane. Oceniam kosmetyk bardzo pozytywnie, jestem z niego zadowolona i polecam gorąco, zwłaszcza kobietom z suchą i zmęczoną cerą, potrzebującą zastrzyku odświeżenia i wiosennego blasku. Na pewno nie będziecie zawiedzione, nawet jeśli macie problem z nadwrażliwością czy alergią skórną. Krem nie zostawia tłustego filmu, może być więc z powodzeniem stosowany pod puder i podkład. Sama używam kremu uniwersalnie i na noc i na dzień i bardzo lubię takie rozwiązanie. Moja cera też, odwdzięczając się coraz ładniejszym, promiennym wyglądem.
Bardzo dziękuję za możliwość testowania kremu i poznania nowej, bardzo ciekawej i dobrej serii kosmetyków naturalnych.
Więcej o marce: http://www.produktynaturalne.pl
Testowała:
Marta – Mam 35 lat, jestem świadomą i dojrzałą kobietką z duszą dziecka i głową pełną marzeń. Jestem niepoprawną optymistką, która na świat patrzy przez różowe okulary. Jestem szczęśliwą mężatką, mam nastoletniego syna Dominika i kocura o imieniu Figiel. Mieszkam w Krośnie na Podkarpaciu. Moją pasją są książki fantastyczne i nauka. Uważam, że staranny makijaż i ciekawa fryzura są niezbędnym atrybutem każdej kobiety. Uwielbiam indywidualizm i kreatywność, a nawet odrobinę szaleństwa. Nienawidzę zimy i ludzkiej głupoty. (Nick: pinkmause)