Krem Dove Beauty Blossom – opinia

17 października 2013, dodał: Olga.Katarzyna
Artykuł zewnętrzny

Codzienna pielęgnacja ciała, dzięki któremu możemy doświadczać radości życia, to jeden z podstawowych obowiązków względem zdrowia i dobrego samopoczucia. Może on stać się jednocześnie wielką przyjemnością, jeśli wszelkim zabiegom kosmetycznym i higienicznym nadamy wymiar rytuałów piękna i wykonywać będziemy je ze świadomością ich znaczenia dla naszej psycho-fizycznej kondycji.

Z pewnością też systematycznemu powracaniu do zabiegów pielęgnacyjnych sprzyja stosowanie ulubionych i sprawdzonych kosmetyków, które nie tylko nam służą, ale też ze względu na swoje właściwości i cechy, wywołują pozytywne emocje.

Zazwyczaj nasze dobre nastawienie wobec określonego kosmetyku wiąże się z jego odziaływaniem na naszą skórę. Równie jednak ważnym czynnikami, wpływającymi na wybór i ocenę kosmetyku jest przede wszystkim jego zapach i konsystencja.
Rosnąca świadomość konsumencka pozwala nam coraz częściej poznawać tajemnicę składników produktów, a w związku z tym wybierać z przebogatej oferty rynkowej to, co jest zgodne z naszymi preferencjami „ideologicznymi” oraz sprawdzonym zapotrzebowaniem skóry.

Marka produktów Dove firmy Unilever, znana i popularna od lat, kojarząca się niezmiennie z kremową, luksusową, treściwą
i bogatą konsystencją i charakterystycznym, upajającym zapachem, jest przykładem linii preparatów wybieranych bardzo często z uwagi na te właśnie, wyżej wymienione, uniwersalne cechy, których poszukujemy w kosmetykach.

dove1

Producent kosmetyków Dove ponadto stale wychodzi naprzeciw wielbicielom tej linii, wzbogacając ją o nowe propozycje, utrzymane jednak w uwielbianym przez „fanów” stylu.

I tak, w wiosennej ofercie marki Dove pojawiła się seria o wdzięcznej nazwie „Beauty Blossom” z motywem przewodnim kwiatu lotosu na opakowaniach i jego zapachem wewnątrz kosmetyków. Poza żelem pod prysznic i balsamem do ciała w serii znalazł się oczywiście uwielbiany krem w plastikowym, charakterystycznym pojemniczku o pojemności 75 ml, tym razem właśnie w wersji
o zapachu kwiatu lotosu.

dove2

Osoby używające podstawowej wersji kremu i znające także jego zimową odsłonę z limitowanej wersji „winter care”, docenią
z pewnością także walory wersji lotosowej.
W porównaniu bowiem z poprzednimi, krem „Beauty Blossom” ma delikatniejszy, choć egzotyczny, luksusowy zapach, a także nieco delikatniejszą konsystencję. Krem rozsmarowuje się łatwo, delikatnie i gładko sunie po skórze. Główna cecha kremów Dove, pozostaje jednak w Beauty Bloosm niezmieniona-mieszanina składników tworzy cudowny, lekko tłustawy w pierwszej chwili film na skórze, dając uczucie wspaniałej, aksamitnej ochrony.
Zapach produktu, unosząc się w powietrzu przez około pół godziny po aplikacji, wywołuje wspaniałe uczucie luksusowego rozpieszczenia. Nutka „świąteczna”, jaką daje się „wyizolować” w trakcie euforycznego zachwytu zapachem kosmetyku nawiązuje momentami do tej, znanej z kremu Dove „winter care” i szczególnie u schyłku złotej polskiej jesieni wprowadza we wspaniały nastrój kolejnego, zimowego etapu roku.
Polecam!






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...