Krem do rąk -Z apteczki babuni Joanna – opinia

23 stycznia 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Krem do rąk ” Z apteczki babuni” Joanna – mój test nawilżający

W zimowe mrozy i zawieruchy wiadomo, że ręce narażone są na nieprzyjemne wysuszenia, zaczerwienienia i mega szorstkość.
Mam tak i ja i to tak już od okresu jesiennego, i kondycja moich  rąk jest bardzo nadwyrężona:(
Nie wspomnę tu o skórkach u paznokci:(
Dostałam do testów 2 kremy od portalu: „Uroda i zdrowie”.
Testowałam ponad 2 tygodnie, oto co napiszę o jednym z nich, bo bezapelacyjnie jeden wypadł dużo lepiej.
Krem z serii ” Z apteczki babuni” Joanny przeznaczony jest do skór suchych, zawiera glicerynę i masło shea, które ma za zadanie świetnie natłuścić. Skład zaczerpnięty jest podobno z medycyny ludowej.

Co producent obiecuje?
Codzienna pielęgnacja, z której korzystałam nawet 2 razy dziennie, miała przynieść:

1. odpowiednią pielęgnacje i nawilżenie +
2. zmniejszenie uczucia suchości   ++
3. przyjemne i delikatne w dotyku dłonie + +

Więc takie ogólniki nieco ale  rozpatrując wszystkie te obietnice producent spełnił je na medal!!!Podwójnymi plusikami zaznaczyłam co wg. mnie nie podlega dyskusji.

Konkluzje:

Krem jest mega jedwabisty, co mnie cudownie zaskoczyło, bo się szybko wchłania, daje od razu ulgę, odczucie takich subtelnych „rękawiczek” na skórze dłoni.To odczucie utrzymuje się  na rękach dość długo, co mnie niezmiernie cieszy:)
Nie jest tłusty, nie wałkuje się, za co daje też duży plus +++

Waga 100 gram.Więc wydajny.

I co istotne dla mnie: daje świetny, miły, subtelny zapach, taki cytrusowy.W przeciwieństwie do drugiego kremu, który testuje:( Może dla niektórych to niuans ale dla mnie, żyjącej w świecie zapachów i swojego rodzaju zapachowca, to kryterium też również istotne!!
Jedyne z czym sobie nie poradził to skórki u paznokci, ale przecież tego producent nie obiecywał, ale po cichu na to liczyłam:D No i chcialabym by był troszeczkę mniej glicerynowy a bardziej odżywczy.

Osobiście bardzo polecam ten kremik, niewielka cena a cieszy dłonie:)Właśnie znowu nim posmarowałam sobie nim moje rączki:)

Testowała:

Seena – 4premiere to blog  o najnowszych trendach w kobiecym świecie zwłaszcza urody, nowinki, testowanie kosmetyków, zakupy, sklepy warte polecenia i takież kosmetyki. Chciałam zarazić swoja pasja, którą jest świat kosmetyków i mody – Kosmetykomaniaczka. Adres bloga: http://4premiere.blogspot.com
Jestem związana z branżą kosmetyczna wiele lat, chciałam też dać upust moim doświadczeniom stad blog:) Na stale pracuje jako doradca w prestiżowej perfumerii –  Seena. (nick: seena)