Kosmetyki normalizujące cerę SEBOLINE marki Dermena – opinia

W naszej akcji testowania czas na kosmetyki normalizujące do twarzy z serii SEBOLINE marki Dermena. Kosmetyki do zadań specjalnych szczególnie cieszą się uznaniem konsumentek, ponieważ w skuteczny sposób zwalczają niedoskonałości cery. Zapraszamy do zapoznania się z opinią na temat tej serii, którą przygotowała dla nas blogerka urodowa:

Kilka tygodni temu zmieniłam troszkę pielęgnację swojej cery. Pomogła mi w tym nowa seria Dermeny SEBOLINE. Opowiem Wam dziś o 3 kosmetykach z tej serii: oczyszczającym płynie myjącym do twarzy, normalizującym płynie tonizującym oraz nawilżającym kremie normalizującym.

OCZYSZCZAJĄCY PŁYN MYJĄCY DO TWARZY

Płyn to po prostu rzadszy żel, jednak przez swoją konsystencję nie sprawia żadnych problemów. Bardzo dobrze się pieni, idealnie oczyszcza cerę. Rzadko spotykam żele dedykowane mieszanej cerze, czy trądzikowej, które by nie wysuszały cery. A ten nie dość, że idealnie oczyszcza cerę i odświeża ją to wcale jej nie wysusza. Nie pozostawia cery nieprzyjemnie ściągniętej.
Cera pozostaje gładka, czysta, bez sebum … I co ważne, za co szczególnie polubiłam ten płyn/żel – ogranicza widoczność porów, cudownie je 'domyka’. Stają się niemalże niewidoczne, a uwierzcie, że na nosie mam istne sito, szczególnie latem kiedy mamy upały.
Pomógł też wyleczyć wypryski, złagodził ich stan zapalny. Co ważne kolejne już się nie pojawiły, jednak pomogły też inne kosmetyki tej serii, o których poniżej.
Wydajność płynu jest niesamowita, już jedna pompka wystarczy do jednorazowej aplikacji.

NORMALIZUJĄCY PŁYN TONUJĄCY

Do kremu podchodziłam bardzo sceptycznie. Już niejeden producent cuda obiecywał… Obawiałam się też zapchania cery, jednak dałam mu szansę, akurat wtedy kiedy inny krem zawiódł i zapchał moją cerę.

Krem ma bardzo delikatną konsystencję, jak mleczko kosmetyczne, jednak nie jest zbyt rzadki. Bardzo gładki, aksamitny w dotyku. Bardzo przyjemnie się rozprowadza na skórze.

Wchłania się natychmiastowo nie pozostawiając tłustej warstwy. Cera od razu po aplikacji staje się aksamitnie gładka, miękka i przyjemna w dotyku. Z początku też jest delikatnie matowa, jednak po 1-2 godzinach pojawia się delikatny błysk, dlatego używałam go głównie na noc.

Już po pierwszym tygodniu cudownie ukoił moją skórę, zniknęły stany zapalne i wypryski. Zagoiły się nie pozostawiając po sobie żadnych śladów. Krem pomógł w ich zagojeniu. Zmniejszył zaczerwienienia, wyrównał koloryt. Sprawił, że cera wygląda świeżo i promiennie.

Przywrócił cerze naturalną równowagę. Bardzo dobrze nawilżył cerę.

Niestety na wydzielanie sebum nie pomógł, nawet mam wrażenie, że skóra wydziela go przez krem więcej. Jednak pod tym względem będę jeszcze cerę obserwować. A krem pomimo tego bardzo polubiłam.

Jeśli chodzi o zmiany trądzikowe bardzo pomógł. I jak niewiele tego typu kremów cudownie nawilża skórę, dogłębnie i nie tylko w czasie kiedy krem jest na twarzy.

Nie spodziewałam się, że tak łagodny krem, niepozorny, poradzi sobie ze zmianami trądzikowymi.

Nie zapchał mojej cery, ani nie uczulił.

Po aplikacji nawet na zmiany trądzikowe nie powodował szczypania, czy jakichkolwiek nieprzyjemności (podobnie też jest z płynem oczyszczającym i tonizującym z tej serii).

skład kremu:

Krem ma pojemność 50 ml, kosztuje ok. 23 zł

Serię bardzo polubiłam i będę nadal stosować. Skuteczne kosmetyki i co ważne w przystępnych cenach.

Dostępne są one w aptekach, na stronie producenta można znaleźć, gdzie są dostępne. Znajdziecie też tam inne kosmetyki jakie oferuje Dermena:

http://www.dermena.pl

Ciekawa jestem czy znacie markę Dermena?
Przyznaję, że była mi do niedawna zupełnie obca. Teraz za to mam ochotę przetestować ich inne kosmetyki, np. odżywkę do rzęs i brwi.

Testowała: kolorowoipachnaco.blogspot.com