Kortyzol pod kontrolą – jak naturalnie obniżyć hormon stresu i odzyskać spokój?

Avatar photo
25 lipca 2025,
dodał: Małgorzata Kopeć

Przyspieszony oddech, napięte mięśnie, gonitwa myśli – znasz to uczucie? Stres towarzyszy nam niemal codziennie, ale niewielu z nas wie, że jego chemiczną twarzą jest właśnie… kortyzol. To hormon wydzielany przez nadnercza, który w sytuacji zagrożenia mobilizuje organizm do działania. Problem pojawia się wtedy, gdy ten stan trwa za długo. Wysoki poziom kortyzolu przez tygodnie lub miesiące to prosta droga do bezsenności, tycia, problemów z cerą, a nawet wypalenia.

Dobra wiadomość? Można go naturalnie obniżyć, i to bez sięgania po tabletki. Sama tego doświadczyłam – wystarczyło kilka zmian, by mój organizm odetchnął z ulgą.

stres

1. Sen – Twój największy sprzymierzeniec

Nieprzespana noc to sygnał dla organizmu: „jest zagrożenie”. A wtedy kortyzol rośnie. Dla jego obniżenia warto dbać o regularny rytm dobowy – najlepiej kłaść się i wstawać o tej samej porze. Minimum 7 godzin snu to absolutna podstawa. Wyciszające rytuały przed snem, jak ciepła kąpiel, herbata z melisy czy wyłączenie elektroniki, pomogą szybciej zasnąć.

2. Dieta, która koi nerwy

dieta

Kortyzol lubi fast foody, cukier i kofeinę. Ale jeśli chcesz mu podziękować, zamień chipsy na orzechy, słodycze na gorzką czekoladę, a colę na herbatę z ashwagandhy lub rumianku. W Twoim menu nie może zabraknąć:

  • pełnoziarnistych produktów, które stabilizują poziom glukozy (a tym samym kortyzolu),

  • witamin z grupy B – znajdziesz je w kaszach, jajkach i roślinach strączkowych,

  • omega-3 – czyli ryby, siemię lniane, olej lniany i orzechy włoskie.

3. Ruch – ale ten przyjemny

Nie musisz biegać maratonów, by zbić poziom stresu. Wystarczy spacer z psem, taniec do ulubionej muzyki czy joga. Ruch uwalnia endorfiny i jednocześnie obniża kortyzol. Ja wróciłam do jazdy na rowerze – nie dość, że czuję się lepiej fizycznie, to głowa odpoczywa.

4. Techniki oddechowe i relaksacyjne

To niesamowite, jak wielką moc ma… oddech. Wystarczy kilka minut świadomego oddychania dziennie – w rytmie 4–7–8 (4 sekundy wdechu, 7 zatrzymania, 8 wydechu) – by zbić poziom kortyzolu. Pomagają też medytacja, relaksacja Jacobsona czy słuchanie muzyki relaksacyjnej.

5. Adaptogeny – rośliny, które kochają spokój

Rośliny adaptogenne to naturalne regulatory stresu. Szczególnie polecane to:

  • Ashwagandha – działa wyciszająco i poprawia jakość snu,

  • Różeniec górski (Rhodiola) – dodaje energii i poprawia nastrój,

  • Bacopa monnieri – wzmacnia koncentrację i odporność na stres.

Zawsze warto skonsultować się z lekarzem przed ich wprowadzeniem, zwłaszcza jeśli przyjmujesz inne leki.

Dlaczego warto zadbać o poziom kortyzolu?

Zbyt wysoki kortyzol przez długi czas to nie tylko większy brzuch czy trudności z zasypianiem. To również wyższe ryzyko depresji, cukrzycy, nadciśnienia, a nawet osłabienia odporności. Dlatego warto włączyć do codzienności proste rytuały, które działają kojąco – na ciało i duszę.

Ja już wybrałam – wieczory bez telefonu, więcej zieleni za oknem i rytuał porannego oddechu. Ty też możesz zrobić pierwszy krok do życia z mniejszym stresem i lepszym snem.