Moja maść pochodzi prosto od weterynarza. Kiedy była kupiona mało kto o niej słyszał, a już na pewno nie była do dostania w sklepie. Co prawda to dawka końska, ale JAK POMAGA!
Maść końską stosuje się przy dolegliwościach takich jak:
- bóle mięśni i stawów spowodowane grypą,
- bóle mięśni i ścięgien po intensywnych ćwiczeniach fizycznych (naciągnięcia, kontuzje i zakwasy),
- bóle karku i kręgosłupa spowodowane nieprawidłową postawą ciała lub tzw. „przewianiem”,
- bóle reumatyczne,
- katar (w formie inhalacji),
- przeziębienie (nasmarowanie pleców i piersi działa rozgrzewająco),
- „łamanie w kościach” wywołane zmianami pogody,
- bóle głowy (smaruje się skronie),
- artretyzm,
- „ciężkie nogi”,
- zmęczone nogi,
- stres i przemęczenie (dodaje się kilka łyżeczek maści końskiej do gorącej kąpieli).
Moja maść jest koloru niebieskiego i w konsystencji przypomina żel :)
Po rozsmarowaniu zachowuje się podobnie jak maści typu fastum czy voltaren
Bardzo dobrze się wchłania a przy tak wielkim zastosowaniem dla mnie jest to HIT !
A wy znacie i używacie takiej maści ?