Konkurs piknikowy z Warką Radler 0% – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs piknikowy z Warką Radler 0% – wyniki!

5 czerwca 2017, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Serdecznie dziękujemy za ogrom wspaniałych wakacyjnych komentarzy oraz ciekawe fotki, które urzekły całą redakcję! W tym piknikowym konkursie dla dorosłych odbiorców musieliśmy skupić się na nagrodzeniu tych, którym znak towarowy WARKA kojarzy się nie tylko z pysznym jedzeniem, ale też piciem…Tym samym po redakcyjnej naradzie i uzgodnieniu wyników ze sponsorem wyłoniliśmy 5 zwycięzców, do których trafią plecaczki z napojem:

Stefan Czapi
 
Zabawa z cieniem. Pamiętacie tą zabawę z dzieciństwa? Jedno dziecko stoi, a drugie odrysowuje cień. Podzielcie się swoim doświadczeniem z dziećmi. Ta zabawa sprawdzi się także, gdy na podwórku nie ma dzieci. Odrysuj cień malucha, później możecie go wspólnie ozdobić lub pokolorować. Poza tym, z cieniem można się ścigać, obserwować jego wielkość pod różnym kątem padania promieni słonecznych. Spróbujcie, lato to idealna pora na takie eksperymenty. Wyścigi, siłowanki czy gra w piłkę – dzieci kochają zabawy na powietrzu z rówieśnikami. To najlepsza kuracja na wzmocnienie tężyzny i odporności. bańki kochają dzieci bez względu na wiek. Zwłaszcza te w wydaniu XXL. Możecie spróbować stworzyć takie ogromne bańki samodzielnie. Wystarczy hula hop i duża miska lub basenik. Możecie sprawić, że dziecko znajdzie się w środku bańki. Prosty pomysł, który dzieciom sprawi mnóstwo radości. Piknikowe przepisy- Zupka instant. Nawet na pikniku możesz zjeść zdrową i pożywną zupy. Oczywiście możesz przygotować jej tradycyjna wersję, najlepiej w postaci kremu i zabrać w termosie, rozlewając później wszystkim zainteresowanym do kubków. Możesz także przygotować wariant instant, gotowy do dalszej obróbki, już na pikniku. Wystarczy, że użyjesz słoików i do każdego wsypiesz po 3-4 łyżki kaszy kuskus, ulubione przyprawy i dodatki, np. suszone pomidory, kapary, ugotowane warzywa. Na miejscu zalejesz gorącą wodą z termosa i poczekasz 2-3 minuty, aż kasza napęcznieje i całość się połączy. Po zamieszaniu twoja ciepła przekąska będzie gotowa.

 

Mirosława Wawrzyniak

Biegać, skakać, latać, pływać – w plenerze każda zabawa
wspaniale wpływa na zdrowie i nawet wypita kawa
smakuje lepiej, inaczej… A to mój sposób na plener:
pluskanie się w balii z wodą (albo zabawa z basenem
nadmuchiwanym), przejażdżki na rowerze w okolicy,
leżakowanie z książkami, kradzionymi w tajemnicy
córkom i mężowi albo przebieranki, grillowanie –
na świeżym powietrzu każda aktywność większe ma branie!
Nawet drzemka daje więcej energii, bo się dotlenia
organizm lepiej i głębiej – to rzecz nie do przecenienia! :D

Dlatego właśnie zalecam sobie i wszystkim mym bliskim,
by wiosną na dworze chłonąć świeże powietrze i błyski
słońca, grając w gry rodzinne, w badmintona albo w kosza,
odpoczywając i jedząc, myśląc o wszelkich rozkoszach… :D

Avenea

Z racji tego, że sezon na komary uważam już za otwarty (dowodem jest kilka wczorajszych ukąszeń, które pracowicie rozdrapałam już przez sen), najbardziej przewidywalną aktywnością na tegorocznych piknikach będzie polowanie na te uciążliwe owady. Niech w ruch pójdą ścierki i gazety, nie żałujmy też klapsów gdy tylko komar usiądzie by zażyć „pikniku” na plecach naszych współtowarzyszy. Spełnijmy swój obywatelski obowiązek zabijając przynajmniej 20 komarów dziennie, a wszystkim Polakom będzie żyło się lepiej. Odgłosy polowania na komary niech rozlegają się w plenerze jak kraj długi i szeroki:)

aducha6662@…

Mój pomysł na wiosenną aktywność w plenerze? Mam ich kilka, jednak mój ulubiony to czas spędzony wraz z moją rodzinką w naszym ulubionym miejscu, jakim jest Pszczółkowo, położone kilka kilometrów od mojej miejscowości. Wyprawę rozpoczynamy z samego rana. Pakujemy do samochodu leżaki, koc, piłkę do siatkówki, kosz piknikowy, karty do gry i … naszego psa. Gdy dojeżdżamy na miejsce, naszym oczom ukazuje się arcydzieło stworzone przez naturę (nie da się opisać słowami uroku tego miejsca, położonego przy jeziorze). Nasze aktywności polegają na wspólnej zabawie, szaleństwie, grze w podchody, piłkę czy karty. Uwielbiamy też grać w badmintona i spacerować po pobliskim lesie. Gdy zgłodniejemy, siadamy na kocu i rozpoczynamy piknik. W domu zawsze przygotowuje lemoniadę z arbuza i mięty, którą przelewam potem do butelek – wspaniale nas orzeźwia! Z kosza piknikowego wyciągam do przegryzienia mini tortillki (naleśniki posmarowane ziołowym, białym serkiem, z szynką i żółtym serem). Polecam też dzień wcześniej przygotować croissanty z ciasta francuskiego, które napełniam usmażoną piersią z kurczaka, pokrojoną w kostkę, całość). Takie rogaliki zapiekam w piekarniku przez 15 minut. Można też maczać je w zrobionym własnoręcznie sosie czosnkowym lub słodko kwaśnym. Jednak moje dziecko najbardziej lubi coś słodkiego (mogą to być zrobione batoniki owsiane z miodem). Po takiej uczcie, można wrócić do zabaw, gier i spacerów. Po całym dniu, gdy wracamy do domu jesteśmy naładowani pozytywną energią, świeżym powietrzem i szczęściem, które przepełnia nas, bo nie ma nic wspanialszego niż spędzenie czasu w rodzinnym gronie.

Kukułka

Przyszło lato, wakacje, piękna słoneczna pogoda, a dzieci się nudzą. Pokolenie wychowane przed telewizorem i komputerem, z nieodłącznym telefonem zawsze w kieszeni, nie potrafią się bawić. Moją propozycją aktywności w plenerze jest wehikuł czasu, przeniesienie naszych dzieci w czasy dzieciństwa ich rodziców. Chociaż wiele osób powie, że czasy PRL-u nie były ciekawe, nasze zabawy były jednak cudowne. Zróbmy naszym dzieciom piknik z zabawami: „dwa ognie”, „baba-jaga patrzy”, „bumerang”, „kto przejdzie niżej”, a w razie możliwości „gra w klasy” czy „gra w kapsle”. Tutaj nie potrzeba drogich zabawek, najnowszych „spinerów” czy dostępu do Internetu. Możemy bawić się razem z dziećmi, przenosząc się w czasy radości, uśmiechu i wolnego czasu. Poświęćmy naszym maluchom troszkę uwagi, przypomnijmy sobie nasze podwórko, nasze dzieciństwo. Niech nasze dzieci potrafią się szczerze śmiać, razem z nami spędzając czas na wspólnej, ciekawej zabawie. Nauczmy dzieci prawdziwej zabawy, bez melodyjek z gry komputerowej…

 serdeczne gratulacje!

NAGRODĄ w konkursie był oryginalny i śliczny plecak piknikowy wypełniony butelkami bezalkoholowej Warki Radler (0%).

Idealnym sposobem na orzeźwienie w upalne dni jest Warka Radler 0,0%, czyli mix bezalkoholowego jasnego piwa Warka z lemoniadą cytrynową. Naturalnie mętny bezalkoholowy napój piwny dla dorosłych, który gasi pragnienie nutą piwnej goryczki – należy do kategorii napojów orzeźwiających, ale jest od nich mniej słodki. Produkt jest dostępny w wygodnych plastikowej butelce, którą można wielokrotnie otwierać i zamykać. Zakręcaną butelkę z Warką Radler 0,0% można bezpiecznie nosić w torbie lub plecaku i sięgać  po nią w każdej chwili, gdy trzeba ugasić pragnienie: podczas aktywności na świeżym powietrzu, w podróży, w pracy czy przy posiłku.

Spontaniczna impreza w plenerze to świetna okazja, by zachwycić przyjaciół własnoręcznie przygotowanymi smakołykami. Pusty koszyk z wikliny i kolorowe szklanki rodzą pytanie: „Jak zorganizować piknikową wyprawę, którą wszyscy uznają za najlepsze spotkanie w plenerze”? Uciekając z dusznego miasta, warto wypróbować nowe i smakowite propozycje na łatwe w przygotowaniu przekąski i orzeźwiające koktajle.

 

Coś na ząb

By nie spędzić w kuchni długich godzin, lecz szybko ruszyć w drogę ciesząc się chwilami słońca, wybieraj sprawdzone i pewne przepisy.

Proste rozwiązania często sprawiają miłą niespodziankę – jak koreczki, popularna imprezowa przekąska, która idealnie sprawdzi się również na pikniku. Próbowaliście już połączenia serek pleśniowy + oliwka + winogrono? To propozycja blogerki Aleksandry Najdy. Warto również przetestować jej przepis na lekką, apetyczną, a co najważniejsze bardzo szybką w przygotowaniu sałatkę. Wystarczy zmieszać ze sobą liście młodego szpinaku, rukolę, pokruszony serek kanapkowy typu feta, suszone pomidory i uprażone pestki słonecznika. Można podprażyć nasiona na suchej patelni tak, by lekko się przyrumieniły. Całość polewamy olejem z suszonych pomidorów. Najlepsze są te z żurawiną, którą również można dorzucić do naszej sałatki. Na koniec dodajemy świeże pomidory i tak przyrządzoną sałatkę odstawiamy na trochę, aby się „przegryzła”. Sprawdźcie również, jakie miejsce Aleksandra Najda poleca na krótki wypad za miasto (TUTAJ).

Jeśli znudziły Wam się tradycyjne kanapki, przygotujcie pyszny chlebek z nadzieniem. To pomysł Sprytnych Babek – znanych youtuberek. Nacinamy chlebek od góry i usuwamy środek, by zrobić miejsce na nadzienie. Następnie nakładamy kolejno szynkę, paprykę i oliwki, przekładając każdą z warstw serem. Zawijamy chleb w folię i pieczemy 15 minut w piekarniku w temp. 180 stopni Celsjusza. Wyciągamy chlebek, odwijamy z folii i ponownie wkładamy do piekarnika na 10 minut. Sposób przyrządzenia chlebka można zobaczyć (TUTAJ).

 

Orzeźwiające napoje

Nie zapomnijcie o orzeźwiających napojach. Na plenerowej „uczcie” doskonale sprawdzi się np. bezalkoholowa Warka Radler. Jest to połączenie bezalkoholowego jasnego piwa Warka i cytrynowej lemoniady, które idealnie pasuje do serwowanych przekąsek. Napój jest dostępny w plastikowej butelce z zakrętką – lekkiej i dobrej na wycieczkę. Dzięki takiemu opakowaniu można ją zabrać wszędzie, wygodnie nosząc w plecaku czy wrzucając do rowerowego koszyka.

Na bazie bezalkoholowej Warki Radler możecie przygotować też pomysłowe koktajle. Mają one proste receptury i oparte są na łatwo dostępnych składnikach – bez trudu przyrządzicie je nawet w plenerowych warunkach. Na dobry początek lub zwieńczenie pikniku przygotujcie jedną z tych propozycji:

Drink 1

Składniki:

– Warka Radler Cytryna 0,0%
– 50 ml świeżego soku z pomarańczy
– 5 ml grenadiny (może być również malinowa Paola)
– świeże maliny i cytryny
– kostki lodu

Przygotowanie: Sok z pomarańczy i grenadinę wlać do szklanki. Dodać wyciśnięte cząstki cytryny i dużo lodu. Zalać Warką Radler Cytryna 0,0%. Dodać całe maliny na górę, podawać z długą słomką.

 

Drink 2

Składniki:

– Warka Radler Cytryna 0,0%
– ziarenka świeżego granatu
– 5 ml grenadiny (może być również malinowa Paola)
– kostki lodu

Przygotowanie: Pestki granatu lekko wycisnąć, dodać lód. Dolać Warkę Radler Cytryna 0,0% i zamieszać. Delikatnie dolać grenadinę na górę drinka dla efektu wizualnego. Dodać słomkę.

Drink 3

Składniki:

– Warka Radler Cytryna 0,0%
– owoce (np. cytryny, limonki, pomarańcze, maliny, truskawki)
– świeże listki mięty
– kostki lodu

Przygotowanie: Owoce pociąć na kawałki i umieścić w szklance razem z miętą. Dodać lód, dolać Warkę Radler Cytryna 0,0% i zamieszać.

 

 

zobacz również:

Piękna od Wewnątrz! Wygraj kompleksową kurację Kolagenem Norweskim!

Letni konkurs Amway!

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

87 komentarzy do Konkurs piknikowy z Warką Radler 0% – wyniki!

  1. avatar edka767 pisze:

    Mój sposób na Wiosenną Aktywność w Plenerze
    to jazda z rodziną na wycieczki, na rowerze !
    To koc, trawa, drzewa i zew dzikiej, wołającej natury
    gdzie podziwać będziemy z magiczną chwilą umykające chmury !
    To zabawa w chowanie się w wysokiej trawie
    i oddawanie się spontanicznej, na świeżym powietrzu zabawie!
    To grille na ogrodzie z rodziną i znajomymi wiecie?
    to czas spędzony najprzyjemniej w świecie !
    To gonitwa za dziećmu, granie w piłkę i w trawie turlanie,
    to łapanie motyli, opisywanie chmur i śpiewanie !
    To tańce wkoło ogniska, to rozmowy i zabawy w wyzwanie
    to po prostu zabawa spontaniczna na natury łanie !

    W WYGINANIE ciała w rytm muzyki i pieczenie kiełbaski
    A ATRAKCYJNE skakanie, turlanie i od znajomych zbierane oklaski
    R ROWEROWE wycieczki, jazda na rolkach i miłe bieganie
    K KUNSZTOWNE wraz z bliskimi piosenek różnych śpiewanie.
    A AMBITNE wykorzystywanie swego umysłu, chęci i kreatywności

    W WSPANIALE dostarczające więcej werwy i tej przyjemnej radości
    A AKTYWNOŚĆ w plenerze to także spacery, zbieranie kwiatów wszak
    R ROZKOSZNIE na każdą formę aktywności zwłaszcza latem mówię tak!
    K KLASYCZNIE wolę działanie niż siedzenie, pełnią pobudzenia
    A ATAK na nudę, może po prostu spełnić nasze marzenia !

    Uwielbiam także przygotowywać letnie sałatki i koktajle z użyciem warzyw i owoców, bez żadnych dodatków. By było zdrowo, smacznie i z bombą witaminową!

  2. avatar AnnaJot pisze:

    Najważniejszy dobry humor,
    Zawsze warto zrobić rumor.
    Warto napić się dziś Warki,
    Zwiedzać każde zakamarki.
    Warto leżeć w pełnym słońcu
    I zmartwienia mieć na końcu.
    Wypoczynek ważna sprawa,
    Ważne by też była strawa.
    Lecz priorytet zawsze taki –
    NAJWAŻNIEJSZE TOWARZYSTWO UKOCHANEJ PAKI!

  3. avatar ankasss pisze:

    Stajemy na górskim szczycie. A mój mężczyzna obejmuje mnie swoimi, silnymi ramionami. Wyciągamy z plecaków czekoladę, i zimną Warkę Radler (wszak górski strumień, chłodzi lepiej niż nie jedna lodówka. Podziwiamy bajeczne widoki. Adrenalina i zmęczenie powoli opadają. Zastępuje ją uczucie wolności, szczęścia i beztroski. Siedzimy sobie w ciszy, delektując się widokami i przysmakami. To chyba najlepsza nagroda za kilkugodzinny trud i wysiłek włożony, by dotrzeć do celu. I najlepszy sposób na aktywność.

  4. avatar Joanna Natalia pisze:

    Mój sposób na wiosenną aktywność w plenerze nie jest wyszukany, ale liczy się klimat ;) I tak więc w mojej piwnicy stoją 3 rowery na wypadek gdyby ktoś nie miał swego. Zwołujemy znajomych, bądź tylko wspólnie z bratem albo z chłopakiem, robimy rowerowe wycieczki po okolicy. W wiosenno-letnim czasie organizowane są różne imprezy tematyczne pod gołym niebem (ostatnio była noc kupały :D ), jedziemy podziwiać naturę, czy tak „się przejechać” albo w odwiedziny do przyjaciół. Taka wycieczka często kończy się piknikiem czasem grillem.
    Najważniejsze jest aby aktywnie, najlepiej wspólnie spędzać czas w dobrych humorach i korzystać z pogody (piękna opalenizna i umięśnione nogi – gratis :D )

  5. avatar MichalW pisze:

    Mój sposób na wiosenną aktywność? To proste – pozwól, że zacznę od składników.
    Będziesz potrzebował:
    – szczypty optymizmu,
    – kilka znajomych, miłych twarzy,
    – tuzin kolorowych ciuchów, najlepiej w radosnych odcieniach tęczy,
    – szklanki dobrej pogody – jeśli nie masz, wystarczy pogoda ducha,
    – do smaku możesz dodać gitarę, harmonijkę, albo piłkę (do grania w np. siatkówkę) – wedle smaku i upodobań.

    Mieszasz to wszystko razem i voila!
    Gotowe do spożycia, nawet bez użycia piekarnika. Podawać w temperaturze ponad 20 stopni.
    Najlepiej smakuje spożywane w parku, wraz ze znajomymi. Najlepiej popijać Warką Radler!

  6. avatar Laura pisze:

    Nie trzeba wyjeżdżać daleko, wystarczy rower, składane leżaki, zwijane koce, przenośna lodówka, koszyk piknikowy, kilka lampionów i wymarzony piknik gotowy!!! Najwspanialszy piknik to weekend z rodziną i przyjaciółmi na leśnej polanie – słoneczne dni na świeżym powietrzu, gdy ciesząc się ciepłymi promieniami słońca i patrząc na bujną przyrodę, zajadamy się pysznymi potrawami: znakomitymi kanapkami z ciabatty z pastą z cukinią, świeżą miętą, orzeszkami pinii i ricottą, szaszłykami z grilla z cytrynowo-ziołowym sosem, sałatką ziemniaczaną, pomidorkami koktajlowymi z rukolą i młodą cebulką z limonkowym vinaigrettem. A na deser? Uroczo wyglądające muffinki własnego wypieku z twarożkiem cytrynowym i świeże owoce z własnego ogródka: poziomki, truskawki, maliny i borówki. Świeże powietrze, błękitne niebo, pyszne jedzenie w pięknej oprawie, najbliżsi, przyroda – to przepis na najlepszy piknik. Wspomnienie takiego pikniku zostaje z nami na długo. Wrażenie idylli zabieramy ze sobą, wracając do domu, a przy nadarzającej się okazji chętnie wspominamy tę naturalną oazę piękna i spokoju, oraz to, jak szybko opanowało nas poczucie szczęścia i odprężenia w towarzystwie najbliższych nam osób.

  7. avatar Karolina pisze:

    Nadmiar zadań, zaabsorbowanie pracą zawodową i obowiązkami domowymi, ciągły pośpiech i przemęczenie powodują, że większość naszych kontaktów ogranicza się do szybkiej wymiany informacji i wydawania poleceń. STOP! Tak nie można! Każdy wiosenny i letni weekend jest świetną okazją do tego, by wybrać się na piknik pod gołym niebem. Wtedy panuje swoboda, odprężenie, luz. Wspólny wypoczynek zapewnia dużo czasu na rozmowy, zabawy, bycie razem. Jeżeli chodzi o aktywność, to lubimy frisbee, czyli rzucanie latającym dyskiem. Jednym z najweselszych sportów, jakie ludzie wymyślili, to rolki. Jazda z górki, piruety, przeplatanki w tył i do przodu… A nawet jeśli nie, i tylko przed siebie, po prostym- frajdę dają niebywałą. Niezawodne są karty. Już jedna talia wystarczy, by zagrać w wojnę, tysiąca, mako czy ułożyć pasjansa. Dużo przyjemności dostarcza gra „Zgadnij kto”. Na czoło każdej osoby przykleja się taśmę z nazwą np. zwierzęcia, celebryty, zawodu itp. Uczestnik nie może wiedzieć, kim jest. Za pomocą pytań ma odgadnąć, co widnieje na kartce. Żeby było trudniej, musi zadawać tylko takie pytania, na które odpowiedź musi być tak lub nie. Jeżeli chodzi o posiłek to może być spontaniczny: kupiona po drodze bagietka, trochę sera i owoców. Jeśli jednak chcę mieć piknik z prawdziwego zdarzenia, z koszem pełnym smakołyków, warto się trochę przygotować. W koszu powinny się znaleźć smaczne i zdrowe przekąski, które można wygodnie zapakować, łatwo zjeść i zabrać pod chmurkę. Najlepsze są kolorowe owocowe lub warzywne sałatki pachnące miętą i tymiankiem, pyszne lekkie tortille, makaron na zimno z warzywami czy kanapki z grillowanym kurczakiem, najlepiej w towarzystwie chrupiącej bagietki, grahamki lub bułki pełnoziarnistej. Takie produkty zbożowe są bogatym źródłem energii. Warto również zabrać surowe owoce jak jabłko, banan, winogrono lub pokrojone w słupki warzywa jak cukinia, marchewka, papryka. Nie zapominam o deserze. Ostatnio jestem wielką fanką zdrowego odżywiania, więc na pewno zabrałabym ze sobą pudding chia z owocami. Lepiej unikać słodkich napojów gazowanych, bo są niezdrowe, tylko pozornie gaszą pragnienie i dostarczają niepotrzebnych kalorii. Wtedy najlepszym zamiennikiem jest woda niegazowana, mrożona herbata czy lemoniada. No i najważniejsze trzeba zabrać ze sobą dobry humor. I już można się poczuć jak paryska XIX- wieczna bohema z obrazu Maneta.

    – TORTILLA I ZDROWE KOTLECIKI JAGLANE

    Składniki:
    – szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
    – 1/2 szklanki puree z dyni
    – 2 marchewki
    – garść drobno posiekanego brokułu
    – 1/2 poszatkowanej cebuli
    – ząbek czosnku
    – 1/2 pęczka natki pietruszki
    – bułka tarta do obtoczenia kotlecików
    – olej do smażenia

    Przygotowanie:
    Marchewki ścieram na tarce o grubych oczkach. Czosnek przeciskam przez praskę. Natkę pietruszki siekam. Wszystkie składniki umieszczam w naczyniu, np. w misce, i dokładnie mieszam, aby dobrze się połączyły. Do kotlecików nie trzeba dodawać jajek ani mąki, ponieważ dobrze ugotowana jaglanka zastępuje oba te składniki. Z gotowej masy formuję okrągłe kotleciki i obtaczam je w bułce tartej. Następnie smażę je na bardzo gorącym oleju, tak by od razu uzyskać chrupki wierzch kotlecika. Kotleciki można pokroić i wykorzystać w farszu do tortilli.

    – MINIROLADKI Z NALEŚNIKÓW GRYCZANYCH

    Składniki:
    – 100 g mąki gryczanej
    – 150 ml wody
    – 150 mleka migdałowego
    – łyżka oleju roślinnego
    – 2 jajka
    – szczypta soli
    – olej kokosowy

    Nadzienie:
    – kremowy, biały serek do smarowania
    – szynka szwarcwaldzka
    – świeży ogórek, pokrojony w długie paski

    Przygotowanie:
    Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe umieszczam w dużej misce, energicznie mieszamy, aż do uzyskania gładkiego, lejącego ciasta. Odstawiamy na 10-15 min., żeby odpoczęło. Nagrzewam nieprzywierającą patelnię i smażę naleśniki, wlewając po łyżce wazowej ciasta i rozprowadzając je równomiernie na patelni. Gdy naleśnik się zetnie, odwracam go na drugą stronę, smażę, aż się zarumieni. Na gotowym naleśniku rozprowadzam łyżkę białego serka, kładę plaster szynki i kilka pasków ogórka. Zwijam naleśnik jak roladkę i przekrawam na pół.

    – ORANŻADA TRUSKAWKOWA

    Składniki:
    – 300 g truskawek
    – 2 łyżki miodu lub cukru trzcinowego
    – limonka
    – 1,5 l gazowanej wody mineralnej

    Przygotowanie:
    Truskawki miksuję z cukrem/miodem na gładki mus. Mus przekładam do dzbanka, wrzucam ćwiartki limonki, ewentualnie wrzucam kilka truskawek w całości. Tuż przed podaniem zalewam owoce wodą mineralną.

Dodaj komentarz