Miło nam ogłosić wyniki kolejnego konkursu, w którym do zdobycia były 3 zestawy składające się z cieplutkich kołder i poduszek marki Wendre, niezbędnych w każdej sypialni!
Zadanie konkursowe polegało na wypowiedzi w wątku na Forum – TUTAJ – na temat: „Moje wymarzone łóżko”.
Bardzo Wam dziękujemy za tak liczny udział – jesteśmy bardzo mile zaskoczeni poziomem Waszych wypowiedzi i dlatego postanowiliśmy przyznać – poza nagrodami od Sponsora – również 3 nagrody-wyróżnienia od nas!
Zestawy produktów Wendre otrzymują:
noir-desire
Łóżko – przystani moja!
ty jesteś niezbędne,
gdy po pracy w objęcia
Twe padam bezdenne…
Z Tobą spędzam najwięcej
nocy swego życia,
więc musisz być meblem
wprost nie do przebicia!
Miej wygodny materac
i miękkie pościele,
by ciało me ukoić
nie tylko w niedzielę,
kiedy spać chcę do woli.
O łóżko mych marzeń,
bądź ze mną po kres życia
wciąż pełnego wrażeń!!!
ataga105
Moje łóżko marzeń rozmiarów jest gigantycznych, tak aby swobodnie zmieścić męża i mnie oraz, a może przede wszystkim, naszych kocich domowników. Nasze Kocurki niezmiennie i nieustannie zajmują miejsce na naszym obecnie tradycyjnym łóżku, w pozycjach wszelakich, wobec czego dla nas często pozostaje jedynie niewygodny skrawek, a przecież Kocurki wyspać się muszą, podobnie chcemy i my. Wymarzone łóżko jest upojnie miękkie, pozbawione koszmarnego skrzypienia sprężyn, które informuje nocną ciszę o każdej zmianie pozycji oraz równiutkie niczym tafla doskonałego szkła, bowiem gąbka nie ma zdolności ugniatania się, charakteryzując się mistrzowską sprężystością wykonania luksusowego. W marzeniach widzę też miękkie i puszyste zestawy pościeli, osobne dla każdego, nic bowiem gorszego od nocnej walki o każdy skrawek kołdry, zwłaszcza jeśli partner wykazuje w tym względzie prawdziwy talent neandertalczyka. A jako kobieta dumna, nie lubię każdej nocy być na pozycji przegranej (ranek staje się wówczas monologiem narzekań). Łóżko stoi tak zgrabnie w sypialni marzeń, iż codziennie wstaje się z niego nóżką prawą, twarzą zwróconą ku wschodzącemu słońcu i zwieszającym się dumnie gałęziom bzu, które niezależnie od pory roku stanowią ulubione miejsce spotkań ptasich plotkarzy. Takie łóżko maluje moja wyobraźnia, zmieniając jedynie kolory wykończenia, dostrajając się do moich kobiecych kaprysów…
dzwoneczek1
Łóżko moich marzeń powinno powstać pod ręką prawdziwego artysty, który nie tylko zadba o jego stronę estetyczną, ale także o to, żeby programowało dla mnie sny pełne niesamowitych zdarzeń, sny, które będą ubarwiały moją zbyt monotonną i szarą codzienność i będą otwierać przede mną światy rodem z powieści fantastycznych… Chciałabym przeżywać w nich przygody jak w bajkach poznanych w dzieciństwie, być księżniczką, którą ratuje przed smokiem książę na białym rumaku, mieć nadludzką moc, która naprawia ludzkie błędy i sprawia, że świat jest piękniejszy… Takie funkcje powinno mieć moje wymarzone łóżko:)
Nagrody-wyróżnienia w postaci kosmetyczno-książkowych niespodzianek od redakcji otrzymują:
franczeska
Łóżko to wdzięczny temat, można o nim rozprawiać wszędzie i o każdej porze… To temat kojarzący się bardzo dobrze i myślę, że gdyby czołowi polscy poeci o nim pisali, zamiast o lipach i stepach, to ich dzieła brzmiałyby następująco:
„Wpłynąłem na mojego łóżka oceany,
ciało me wśród poduszek i kołderki brodzi…
Ciemno tak i cicho dookoła,
że słyszałbym komara… Śpijmy, nikt nie woła…” (Mickiewicz)
„Gościu, połóż się na mnie, a odpocznij sobie,
nie przyjdą tu koszmary, przyrzekam jak tobie…” (Kochanowski)
Jednak obaj już od dawna nie żyją, więc już nie napiszą nam, że wymarzone łóżko powinno być szerokie jak akermański step, miękkie i pachnące jak letnia łąka oraz powinno dawać nam schronienie przed wszystkimi koszmarami dnia codziennego…
nagietka
Kiedy wstaję rano, jak zwykle za późno i śpieszę się do pracy, to marzę, żeby moje łóżko miało automatyczną funkcję ścielenia się ? Dzięki temu nie pozostawiałabym go w tak chaotycznym stanie i wieczorem nie musiałabym z powrotem układać pościeli.
Samościelące się łóżko – oto moje marzenie, ale chyba tak samo nierealne, jak czarodziejski stolik z bajki: „Stoliczku nakryj się”…:/ Rzucam wyzwanie konstruktorom, automatykom i inżynierom wszelkiej maści – zrealizujcie mój projekt, a będę Waszą pierwszą klientką i zapłacę każdą cenę:)
Anays
Łóżko moich marzeń powinno mieć następujące zalety:
– oczyszczać mój umysł z codziennych przykrych doświadczeń
– zapewniać sny pełne pozytywnych wrażeń i dających nadzieję na lepsze jutro
– dodawać mi pewności siebie każdego ranka, gdy budzę się z myślą o czekających mnie wyzwaniach…
Powinno być moim psychoterapeutą, powiernikiem moich sekretów i najlepszym przyjacielem, który będzie czekał na mnie co wieczór i zapraszał w swoje progi!
Serdecznie gratulujemy!
A oto prezentacja nagród:
Nagrodami są 3 zestawy konkursowe składające się z kołdry i poduszki Lulea Seersucker firmy Wendre:
W każdym zestawie znajdują się:
– 1 kołdra Lulea Seersucker firmy Wendre 155×200 cm
– 1 poduszka Lulea Seersucker firmy Wendre 70×80 cm
Kołdra i poduszka wykonane są z materiałów syntetycznych, dzięki czemu nie wywołują alergii i są odpowiednie nawet dla osób o bardzo wrażliwej skórze (w tym dla dzieci). Wypełnienie z poliestru z domieszką silikonu zapewnia dobre rozprowadzanie i utrzymywanie ciepła, a poszycie z mikrofibry Seersucker sprawia, że kołdra i poduszka są niezwykle miękkie i przyjemne w dotyku. Dzięki wykorzystaniu najnowocześniejszych technologii gwarantują wygodny i komfortowy sen. Zestaw zapakowany jest w foliową torbę z uchwytem, która ułatwia przechowywanie i zabezpiecza przed zabrudzeniami.
Produkty – kołdry i poduszki – firmy Wendre dostępne są m.in. w sieciach sklepów Carrefour, Selgros, Makro, E. Leclerc, Auchan oraz w punktach sprzedaży tradycyjnej.