Konkurs FaceBoom – wyniki! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Konkurs FaceBoom – wyniki!

10 stycznia 2023, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Serdecznie dziękujemy za tak liczny udział w konkursie noworocznym, w którym do wygrania były zestawy kosmetyków FaceBoom składające się z 3 serum SKIN DOPAMINE. Wasze komentarze nas zachwyciły nie tylko dlatego, że była w nich moc praktycznych porad i prawdziwe kompendium wiedzy, ale też ze względu na poczucie humoru i swobodne pióro.

Po długich i burzliwych naradach postanowiliśmy nagrodzić autorki poniższych komentarzy:

Magda

Zima to nie tylko uroczo wirujące płatki śniegu❄️, ale także chłodny wiatr, wahania temperatur, suche powietrze i smog. Moja skóra bardzo to odczuwa, staje się szorstka, pozbawiona blasku oraz miejscami zaczerwieniona i podrażniona. Mogłabym się z tym pogodzić i odpuścić, ale mam znacznie lepsze rozwiązanie🤗. Przede wszystkim dbam o swoją skórę dobrze chroniąc ją przed warunkami atmosferycznymi. Dłuższe wieczory sprzyjają rozpieszczaniu skóry i ciała🛀. W ruch idą peelingi, masełka, olejki i wszystkie inne kosmetyki, które umilą mi czas niższych temperatur i chłodniejszych powiewów wiatru. W sezonie zimowym zwracam szczególną uwagę na odpowiednią pielęgnację, zdrowy tryb życia i systematyczność. Jeśli chodzi o pielęgnację TWARZY to rano zamiast mydła stosuję żel do mycia twarzy i tonik z alantoiną. Dzięki nim nie pozbywam się warstewki sebum chroniącej moją buzię przed czynnikami zewnętrznymi. Nakładam krem ochronny (koniecznie z filtrami!!!) i pamiętam, aby nie wychodzić na zewnątrz wcześniej niż pół godziny po jego nałożeniu. Mój MAKIJAŻ👁💄 składa się z podkładu i pudru, które nie tylko upiększają moją twarz, ale także stanowią płaszcz ochronny dla skóry. USTA🫦 są szczególnie narażone na zimno (nie raz się o tym przekonałam). Pomaga mi ochronna pomadka a w ekstremalnych przypadkach przysmak Kubusia Puchatka – miód🍯. DŁONIE🙌 – o nie dbam szczególnie. Przekonałam się, że częste smarowanie nawet najtańszym kremem do rąk daje rewelacyjne efekty. STOPY👣 – aby szybko stały się gładkie, wystarczy nałożyć dużo kremu, wmasować i założyć skarpetki do spania🛌. Pamiętam także o właściwej ochronie WŁOSÓW👩 i skóry głowy przed działaniem mroźnego powietrza, dlatego stosuję odpowiedni szampon, odżywkę i serum. Zimą nie rezygnuję z warzyw🍅🥑🫑🥦, owoców🍎🥭🍐🍊, ryb🐟 i wody. Wyznaję zasadę – skóra nawilżona od wewnątrz, to piękna skóra na zewnątrz. Dlatego staram się pić 2 litry wody💦 dziennie. Od czasu do czasu wzbogacam ją sokiem z cytryny🍋 – to świetny sposób na dostarczenie dodatkowej dawki witaminy C, co wpływa zbawiennie na moją skórę i zwiększa moją odporność. Zdaję sobie sprawę, że odpowiednia dieta bogata w witaminy i inne niezbędne składniki to najcenniejsza rzecz jaką, możemy sobie zafundować nie tylko zimą. Dbam również o kondycję💪! Tak naprawdę, aby ciało było jędrne i wyglądało pięknie, należy dbać o nie przez cały rok. Dlatego regularnie ćwiczę🤸, poprawiam partie ciała, z których nie jestem zadowolona i udoskonalam te, które już mi się podobają. Moje ćwiczenia są regularne, dzięki temu korzystniej wpływa to na moją kondycję i całe ciało. A więc ruch, odpowiednia ilość snu😴 i pozytywne podejście do życia😜 to moi sprzymierzeńcy w walce o piękną skórę w sezonie zimowym. W efekcie dzięki ciężkiej pracy, mogę cieszyć się piękną skórą i ciałem. A jak wszystkim wiadomo, jeżeli KOBIETA czuje się piękna, to PIĘKNIE wygląda😉

Ciastko

Gdy nadchodzi zimowa pora, wieczorami wyglądam jak z koszmaru potwora:
Po twarzy ścieka jakaś maseczka, będę rano jak z tv gwiazdeczka,
Na dłoniach rękawiczki bawełniane – tak wygląda u mnie turbonawilżanie,
Bo pod nimi warstwa kremu porządnego się wygrzewa i co z tego, że już paszcza ma ziewa,
Bo gdy ja będę spać, krem swoją robotę wykona – skóra będzie nawilżona, zregenerowana i cudnie dopieszczona.
A rano nie zapominam o z filtrem na twarz kremie, bo słońce potrafi zaskoczyć, nawet gdy myślimy, że zimą drzemie!;)

 

Aleksandra F.

Holistycznie, czyli kompleksowo, bowiem zimą zmienia się wszystko. Kwiaty w wazonach letnie i delikatne zastępują iglaste dekoracje. Lekką sałatkową, warzywną dietę zastępują dania z jesiennych i zimowych warzyw, doprawione mocno rozgrzewającymi przyprawami. Owsianki z jogurtem zastępuje jaglanka z jabłkiem na ciepło, jogurty z racji tego, ze wyziębiają organizm chwilowo odstawiam. Przychodzi czas na zmianę garderoby by ciało nie marzło i oczywiście na wymianę kosmetyków. Letnie , nawilżające kremy przegrywają wojnę z zimnym powietrzem, chłodem, deszczem i przez to na prowadzenie wychodzą kremy o gęściejszej konsystencji, bardziej tłuste. Lekkie balsamy do ciała, które w mig się wchłaniają i pachną orzeźwiająco zastępuję z chęcią masłami do ciała, bogatymi w olejki, często też pachnącymi korzennie, a najlepiej takimi, które na dodatek rozgrzewają skórę. SZACH MAT mówi gęsty krem do rąk lekkiej mgiełce do ciała spychając ją w róg łazienkowej szafki…

serdeczne gratulacje!

O nagrodach:

Stymulujące serum do twarzy na pierwsze zmarszczki z 0,15% retinolem

To idealny kandydat na rozpoczęcie swojej przygody z retinolem. Zawarty w nim skwalan wzmacnia barierę hydrolipidową i minimalizują ryzyko powstawania podrażnień, a wąkrota azjatycka wzmacnia działanie ujędrniające i przyczynia się do wygładzenia i redukcji zmarszczek.

SKŁADNIKI AKTYWNE: 0,15% retinol, skwalan, ekstrakt z wąkrotki azjatyckiej.

Silnie nawilżające serum do twarzy

Zawarty w nim kompleks betainy, prebiotyków i peptydów natychmiast gasi pragnienie dogłębnie nawilżając i łagodzi podrażniania oraz wygładza skórę. Jego wegańska formuła stymuluje proces regeneracji i wspomaga odbudowę bariery hydrolipidowej naskórka oraz dba o zachowanie równowagi mikrobiomu. Serum idealnie uzupełnia kurację z retinolem.

SKŁADNIKI AKTYWNE: betaina, peptydy, prebiotyki, olej jojoba.

Silnie nawilżający krem do twarzy SPF 50/PA++++ FaceBoom SKIN DOPAMINE

Zawarte w nim 4 kwasy hialuronowe, D-Pantenol i aloes to silna dawka nawilżenia i ukojenia dla skóry. Jego lekka formuła nie obciąża skóry i zapewnia wysoką ochronę przed promieniowaniem UVB i UVA, dzięki czemu świetnie się sprawdza w dziennej pielęgnacji przy kuracji retinolem.

SKŁADNIKI AKTYWNE: 4 kwasy hialuronowe, D-pantenol, aloes.

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

54 komentarzy do Konkurs FaceBoom – wyniki!

  1. avatar Zuzanna pisze:

    HEJ HO ZIMO ZIMO! Kiedy byłam we Włoszech zastanawiałam się jak byłoby cudownie tutaj żyć: piękne słońce, plaża, morze… Po powrocie do Polski zaraz nadeszła zima a moja skóra po wakacyjnych wojażach wymagała intensywniejszej terapii. Nawet najbliżsi zauważyli, że z moja skórą nie dzieje się nic dobrego. Od tego czasu postanowiłam zainwestować w wiedzę na temat naturalnej pielęgnacji i stworzyć cały system i program SOS do naprawienia błędów młodości…
    1) peeling kawowy – podstawowa czynność mająca na celu złuszczanie naskórka
    2) naturalny hydrolat kwiatowy – wykonuję na bazie zielonej herbaty i wody mineralnej
    3) naturalny krem z wosku pszczelego, hydrolatu aloesowego i masła shea
    4) masaż liftingujący twarzy,

    Co Wy na taką terapię? Moja skóra zyskała nowe życie – jest zadbana, jędrna i o 10 lat młodsza. POLECAM!

  2. avatar Zuzanna pisze:

    HEJ HO ZIMO ZIMO! Kiedy byłam we Włoszech zastanawiałam się jak byłoby cudownie tutaj żyć: piękne słońce, plaża, morze… Po powrocie do Polski zaraz nadeszła zima a moja skóra po wakacyjnych wojażach wymagała intensywniejszej terapii. Nawet najbliżsi zauważyli, że z moja skórą nie dzieje się nic dobrego. Od tego czasu postanowiłam zainwestować w wiedzę na temat naturalnej pielęgnacji i stworzyć cały system i program SOS do naprawienia błędów młodości…
    1) peeling kawowy – podstawowa czynność mająca na celu złuszczanie naskórka
    2) naturalny hydrolat kwiatowy – wykonuję na bazie zielonej herbaty i wody mineralnej
    3) naturalny krem z wosku pszczelego, hydrolatu aloesowego i masła shea
    4) masaż liftingujący twarzy,

    Co Wy na taką terapię? Moja skóra zyskała nowe życie – jest zadbana, jędrna i o 10 lat młodsza. POLECAM!

  3. avatar Arcadia pisze:

    Sezon zimowy jest trudnym okresem dla skóry. Dzięki regularnemu stosowaniu właściwie dobranych kosmetyków skutecznie zabezpieczam cerę przed niekorzystnym działaniem chłodu, wiatru. Korzystając z długich wieczorów robię relaksujące domowe SPA we własnej łazience. To doskonały okres, by poświęcić więcej czasu na pielęgnację urody.
    Nawilżenie stanowi podstawę pielęgnacji skóry o każdej porze roku. Pielęgnację mojej skóry zimą koncentruję na ochronie przed utratą wilgoci pod wpływem mrozu i wiatru. Kremy o cięższej niż latem konsystencji, wzbogacone ceramidami, olejkami, kwasem hialuronowym zapewniają mojej cerze optymalne zabezpieczenie.
    A gdy zabraknie mi tych „fachowych” pomocników w dbaniu o skórę, chętnie uciekam się do kuchennej ratowniczki. Tam zawsze znajdę pierwszą pomoc. A to w postaci kilku łyżek miodu i ciepłego mleka. A to ziemniaczek w mundurku i kwaśna śmietanka. Pyszny zielony ogórek lub torebka herbaty pozostawiona z myślą o ponownym wykorzystaniu. Komponuję z tych składników cudowne bio/eko/organic maseczki i przy okazji nie jestem głodna 😉 Przeciez Kleopatra kąpała się w mleku! A co!? Ja mam być gorsza? Chlup caly karton do wanny, albo i dwa! Co mi tam! I ciap miód na buźkę, kurde dlugo tam nie pobędzie …mniam. Zamkne oczy, nakryję ogórkiem, skupię się , może nie zliże wszystkiego. Szorstką gąbką machnę peeling, aż się zarumienię i wsmaruję w siebie olej kokosowy. Mmmm pachnę, jak kokosanka 😋😋😋 aż mąż się zainteresował zapachami mojego kulinarnego spa 😉 a to pachnę ja! Tadam! Tak o skórę w domu dbam!
    Kuchnia poratuje i głodnego i poprawi urodę!

  4. avatar JosePina pisze:

    Hmmm …od czego by tu zacząć… Skóra, to nasz naturalny płaszcz, nasza tarcza obronna, chroniąca nas przed szkodliwymi czynnikami zewnętrznymi.
    Każdy chyba chce wyglądać jak najlepiej, być schludnym i zadbanym. Zatem należy pieczołowicie dbać o to nasze wierzchnie nakrycie, w postaci skóry. W końcu służy nam do końca naszych dni!
    Trwały materiał prawda? Te wszystkie firmówki z domów mody chowają się na dno szafy 😉 oczywiście jeśli odpowiednio dbamy o ten płaszcz idealne uszyty tylko dla nas.
    A ja dbam i pielęgnuję i nawet się trzyma 67 lat! A jak? Już zdradzam!
    Zima, o jak zimno brrr każdy wzdryga. A ja nie! Tylko czekam na mrozy i hop do jeziorka! Jeszcze lepiej, gdy jest mróz! Przecież zimno konserwuje, czyli przedłuża żywotność! Kąpiele w zimnej wodzie niesamowicie ujędrniają skórę.
    Po takiej orzeźwiającej chwili, w domu biorę ciepłą kąpiel. Wykonuję peeling skóry całego ciała przy użyciu, uwaga, uwaga oleju konopnego tłoczonego na zimno i fusów z porannej espresso. Dlaczego olej? A z sentymentu. Pamiętam ten zapach z dzieciństwa mmm konopie pięknie pachną.. (myślę, że ten zapach jest znany 😉) moja babcia je uprawiała, gdyż kiedyś była to roślina użytkowa. Pamiętam jak wcierała ten olej we włosy, buzię, ciało. Mama też tak robiła, no i mi tez tak zostalo. Po takim domowej roboty peelingu i spłukaniu go letnią wodą osuszam ciało muślinowym ręcznikiem. Dlaczego muślinowym? Bo również ma delikatne właściwości peelengujące i świetnie przygotowuje skórę do wchlonięcia 100% masła shea, które roztapiam wcześniej w wannie z ciepłą wodą, w której brałam kąpiel. To masło cudownie nawilża skórę całego ciała, twarzy jak i włosy. Skóra jest wtedy jedwabiście gładka, mięciutka jak aksamit. Następnie wskakuję w misiowy szlafrok otulając się nim cała, robię herbatkę z fiołka trójbarwnego, bo też świetnie działa na skórę i odpoczywam, wchłaniając dobroczynne składniki, które sobie zaaplikowałam. I z uśmiechem na twarzy jestem z siebie dumna, jaka to ze mnie dziarska babka, w niezłym jeszcze płaszczu 😉😉😉🙃

  5. avatar Beata pisze:

    Zima co roku uświadamia nam upływ czasu: przyroda zamiera lub hibernuje, niebo zasnute chmurami, krótkie dni…Dodatkowo przełom roku przypomina nam o przybywających latach. Jestem optymistką, więc wolę myśleć, że mam tyle lat, na ile się czuję, co nie zwalnia mnie z realistycznego podejścia, że swoje ciało i cerę trzeba traktować z czułością i miłością. Im więcej czasu w nie zainwestujemy, tym piękniej się nam odwdzięczy zadbanym i zdrowym wyglądem. Zima to też najlepszy czas na stosowanie kuracji retinolem, który wyklucza się z ekspozycją na słońce. Dlatego od jesieni codziennie stosuję kosmetyki z retinolem, szczególnie serum. Zmarszczki dosłownie znikają, a ja częściej się uśmiecham do swojego odbicia w lustrze. Zima to jednak wymagająca pora roku, ponieważ łatwiej ujawnia niedobory w skórze i włosach, dlatego niezbędne jest dostarczanie witamin i mikroelementów w diecie, najskuteczniej w postaci świeżych warzyw i owoców, orzechów i zbilansowanego nabiału, a jeśli jest to niemożliwe, przez rozsądną suplementację. Zimą z powodu niewielkiej ilości słonecznych promieni nasz organizm ucierpi z braku witaminy D3, dlatego i o niej codziennie pamiętam w swojej diecie. Jeśli chodzi o kosmetyki, to zimowe wieczory sprzyjają poświęceniu więcej uwagi i czasu na zabiegi pielęgnacyjne i relaksujące, kąpiele w soli Epsom (to główny sekret urody i zdrowia Marleny Dietrich), ziołach, olejkach eterycznych, algach. Szczególnie bliski memu sercu jest olejek różany, który fantastycznie pielęgnuje skórę, przywraca jej blask i naprężenie i likwiduje przebarwienia, do tego bosko pachnie. Zimą stosuję też często peelingi i energiczne masaże szorstką rękawicą z włókna kokosowego, poprawia ukrwienie, co sprzyja dostarczeniu skórze niezbędnych środków odżywczych. Ale najlepszy element pielęgnacji skóry zimą zostawiłam na koniec: dużą wagę przywiązuję do duńskiej zasady HYGGE: jak najczęściej wprawiać się w dobry nastrój, kiedy za oknem buro i zimno. Gorąca herbata z miodem i cytryną, ciepły koc, nastrojowa muzyka, zabawna książka i wspólny śmiech z przyjaciółmi i ukochaną osobą. Śmiech i uśmiech naprawdę wygładza skórę i dodaje jej blasku.

  6. avatar MAGDAD pisze:

    Zima to nie tylko uroczo wirujące płatki śniegu❄️, ale także chłodny wiatr, wahania temperatur, suche powietrze i smog. Moja skóra bardzo to odczuwa, staje się szorstka, pozbawiona blasku oraz miejscami zaczerwieniona i podrażniona. Mogłabym się z tym pogodzić i odpuścić, ale mam znacznie lepsze rozwiązanie🤗. Przede wszystkim dbam o swoją skórę dobrze chroniąc ją przed warunkami atmosferycznymi. Dłuższe wieczory sprzyjają rozpieszczaniu skóry i ciała🛀. W ruch idą peelingi, masełka, olejki i wszystkie inne kosmetyki, które umilą mi czas niższych temperatur i chłodniejszych powiewów wiatru. W sezonie zimowym zwracam szczególną uwagę na odpowiednią pielęgnację, zdrowy tryb życia i systematyczność. Jeśli chodzi o pielęgnację TWARZY to rano zamiast mydła stosuję żel do mycia twarzy i tonik z alantoiną. Dzięki nim nie pozbywam się warstewki sebum chroniącej moją buzię przed czynnikami zewnętrznymi. Nakładam krem ochronny (koniecznie z filtrami!!!) i pamiętam, aby nie wychodzić na zewnątrz wcześniej niż pół godziny po jego nałożeniu. Mój MAKIJAŻ👁💄 składa się z podkładu i pudru, które nie tylko upiększają moją twarz, ale także stanowią płaszcz ochronny dla skóry. USTA🫦 są szczególnie narażone na zimno (nie raz się o tym przekonałam). Pomaga mi ochronna pomadka a w ekstremalnych przypadkach przysmak Kubusia Puchatka – miód🍯. DŁONIE🙌 – o nie dbam szczególnie. Przekonałam się, że częste smarowanie nawet najtańszym kremem do rąk daje rewelacyjne efekty. STOPY👣 – aby szybko stały się gładkie, wystarczy nałożyć dużo kremu, wmasować i założyć skarpetki do spania🛌. Pamiętam także o właściwej ochronie WŁOSÓW👩 i skóry głowy przed działaniem mroźnego powietrza, dlatego stosuję odpowiedni szampon, odżywkę i serum. Zimą nie rezygnuję z warzyw🍅🥑🫑🥦, owoców🍎🥭🍐🍊, ryb🐟 i wody. Wyznaję zasadę – skóra nawilżona od wewnątrz, to piękna skóra na zewnątrz. Dlatego staram się pić 2 litry wody💦 dziennie. Od czasu do czasu wzbogacam ją sokiem z cytryny🍋 – to świetny sposób na dostarczenie dodatkowej dawki witaminy C, co wpływa zbawiennie na moją skórę i zwiększa moją odporność. Zdaję sobie sprawę, że odpowiednia dieta bogata w witaminy i inne niezbędne składniki to najcenniejsza rzecz jaką, możemy sobie zafundować nie tylko zimą. Dbam również o kondycję💪! Tak naprawdę, aby ciało było jędrne i wyglądało pięknie, należy dbać o nie przez cały rok. Dlatego regularnie ćwiczę🤸, poprawiam partie ciała, z których nie jestem zadowolona i udoskonalam te, które już mi się podobają. Moje ćwiczenia są regularne, dzięki temu korzystniej wpływa to na moją kondycję i całe ciało. A więc ruch, odpowiednia ilość snu😴 i pozytywne podejście do życia😜 to moi sprzymierzeńcy w walce o piękną skórę w sezonie zimowym. W efekcie dzięki ciężkiej pracy, mogę cieszyć się piękną skórą i ciałem. A jak wszystkim wiadomo, jeżeli KOBIETA czuje się piękna, to PIĘKNIE wygląda😉

  7. avatar filomena pisze:

    Zielona i pełna witamin dieta najlepiej służy mojej urodzie!

  8. avatar Grażyna Nagórzycka pisze:

    Zima. Piękna, srebrzysta pora roku, która pośród wszystkich swoich zalet niesie małe zagrożenie dla nawilżenia skóry. Nie trzeba się jednak go obawiać, bo wraz z nadejściem zimy każda przedstawicielka płci pięknej sięga po sposoby na to, by chronić swoją skórę i w pełni cieszyć się porą roku. I ja więc opatentowałam sposób na zimową pielęgnację, powtarzając co wieczór mój mały, sprawdzony rytuał. Podczas beztroskiej wizyty w wannie, umilam sobie to doświadczenie kilkoma kapsułkami zawierającymi olejek. Pielęgnuje nie tylko ciało, ale także zmysły! Kąpiel nie trwa jednak długo, a ilość środków myjących zastosowana jest w ilości mini, bo zimą mniej znaczy więcej. Po zakończonej kąpieli łapię za delikatny, bezzapachowy krem do całego ciała tu przybywa, który chroni moją skórę przed negatywnym działaniem niskich temperatur.Obowiązkowo większa uwagę poświęcam ustom i dłoniom.
    Do mojej zimowej pielęgnacji bardzo chętnie używam kosmetyków, które są dedykowane skórze w okresie zimowym i powinny być bogate w witaminy i inne substancje o działaniu ochronnym, nawilżającym oraz regenerującym.
    .Stosuję bogate kremy odżywcze i maseczki odżywczo- nawilżające odpowiednie do mojej skóry. Odpowiednio się odżywiam, dostarczając organizmowi dużo witamin z warzyw i owoców. Na koniec usta – na nich ląduje warstwa truskawkowej wazeliny. Dzięki tym prostym zabiegom wiem, że w czasie snu moja skóra zregeneruje się najlepiej a ja śpię spokojnie wiedząc że moja skóra jest bezpieczna dzięki mojej pielegnacji.
    ☃️😘🎄💖

  9. avatar Grażyna Nagórzycka pisze:

    Zima. Piękna, srebrzysta pora roku, która pośród wszystkich swoich zalet niesie małe zagrożenie dla nawilżenia skóry. Nie trzeba się jednak go obawiać, bo wraz z nadejściem zimy każda przedstawicielka płci pięknej sięga po sposoby na to, by chronić swoją skórę i w pełni cieszyć się porą roku. I ja więc opatentowałam sposób na zimową pielęgnację, powtarzając co wieczór mój mały, sprawdzony rytuał. Podczas beztroskiej wizyty w wannie, umilam sobie to doświadczenie kilkoma kapsułkami zawierającymi olejek. Pielęgnuje nie tylko ciało, ale także zmysły! Kąpiel nie trwa jednak długo, a ilość środków myjących zastosowana jest w ilości mini, bo zimą mniej znaczy więcej. Po zakończonej kąpieli łapię za delikatny, bezzapachowy krem do całego ciała tu przybywa, który chroni moją skórę przed negatywnym działaniem niskich temperatur.Obowiązkowo większa uwagę poświęcam ustom i dłoniom.
    Do mojej zimowej pielęgnacji bardzo chętnie używam kosmetyków, które są dedykowane skórze w okresie zimowym i powinny być bogate w witaminy i inne substancje o działaniu ochronnym, nawilżającym oraz regenerującym.
    .Stosuję bogate kremy odżywcze i maseczki odżywczo- nawilżające odpowiednie do mojej skóry. Odpowiednio się odżywiam, dostarczając organizmowi dużo witamin z warzyw i owoców. Na koniec usta – na nich ląduje warstwa truskawkowej wazeliny. Dzięki tym prostym zabiegom wiem, że w czasie snu moja skóra zregeneruje się najlepiej a ja śpię spokojnie wiedząc że moja skóra jest bezpieczna dzięki mojej pielegnacji.
    ☃️😘🎄💖

    Po wykonaniu demakijażu regularnie stosuję peelingi aby składniki odżywcze z kosmetyków lepiej wchłaniały się w głąb skóry.Stosuję bogate kremy odżywcze i maseczki odżywczo- nawilżające odpowiednie do mojej skóry. Odpowiednio się odżywiam, dostarczając organizmowi dużo witamin z warzyw i owoców. Na koniec usta – na nich ląduje warstwa truskawkowej wazeliny. Dzięki tym prostym zabiegom wiem, że w czasie snu moja skóra zregeneruje się najlepiej a ja śpię spokojnie wiedząc że moja skóra jest bezpieczna dzięki mojej pielegnacji.

    Zimą staram się wyposażyc moją skórę w odpowiednią warstwę lipidową,która zabezpieczy ją przed utratą wody. Najlepiej zrobi to krem ochronny na zimę, zawierający sfingolipidy z filtrem UV.Nie zapominam o pielęgnacji ciała. Nie tylko podrażniona skóra twarzy wymaga specjalistycznej pielęgnacji.Stosuję balsamy odżywiające,które uzupełniają brak lipidów.Obowiązkowo większa uwagę poświęcam ustom i dłoniom. Wybierająć kosmetyki – zarówno kremy do twarzy, jak i do rąk – zwracam uwagę by były dedykowane skórze w okresie zimowym które powinny być bogate w witaminy i inne substancje o działaniu ochronnym, nawilżającym oraz regenerującym.
    Do mojej zimowej pielęgnacji bardzo chętnie używam kosmetyków, które są dedykowane skórze w okresie zimowym i powinny być bogate w witaminy i inne substancje o działaniu ochronnym, nawilżającym oraz regenerującym.
    ☃️😘🎄💖

  10. avatar MaVanilla pisze:

    Zimą moja skóra kocha maseczki. Używam ich co kilka dni, zmieniam rodzaje, aby nasycić ją odżywczymi składnikami i zapewnić wszechstronną pielęgnację. Za to cera odwdzięcza mi się pięknym wyglądem przez całą zimę:)

Dodaj komentarz