Rodzice, zwłaszcza mamy śpiewają swoim dzieciom od niepamiętnych czasów. I to nie tylko w naszym kręgu kulturowym, ale na całym świecie. To jeden z elementów, który łączy wszystkie kultury.
Śpiew jako taki i muzyka towarzysząca dziecku już od… życia brzuchu mamy ma olbrzymi wpływ na jego rozwój. I choć coraz częściej mówi się o stymulowaniu dzieci dźwiękami muzyki klasycznej, to wszystkie badania niezbicie dowodzą, że nic, ale to nic, nie działa tak fantastycznie na rozwój malucha jak nawet pełne fałszów (ale tylko dźwiękowych) śpiewanie mu przez rodzica. Dla dziecka nawet nieperfekcyjny śpiew rodzica jest najpiękniejszą muzyką, bo przejawem nagiej, szczerej miłości.
Śpiewanie, mówienie „śpiewnym” głosem jest naturalnym sposobem zwracania się do maluszka. Tak podpowiada nam intuicja. Rzeczywiście taki sposób komunikacji, wzbogacony kołyszącym ruchem ciała rodzica i to wszystko w bliskości, przytuleniu wycisza, uspokaja i pomaga w usypianiu.
Nawet mruczenie rodzica jest miłe dla ucha malucha, jednak rodzice zwykle posiłkują się znanymi sobie kołysankami. Zwykle teksty znają na tyle dobrze, że śpiewając, nie zastanawiają się nawet nad kolejnym wersem. Słowa płyną jakby same. Wielka popularność (w sumie niesłabnąca od pokoleń) kołysanek – utulanek wynika z tego, że po prostu… działają. Co jest w nich takiego szczególnego, poza tym, ze śpiewane są przez największych idoli dziecka, czyli rodziców?
Zarówno teksty, jak i melodie idealnych kołysanek są nieskomplikowane. Charakteryzują się spokojną melodią i płynną rytmiką. Są pełne rymów i elementów powtórzeń. Im bardziej są monotonne tym bardziej „skuteczne”. Niejednemu rodzicowi podczas śpiewania kołysanki zmrużyły się oczy, a płynność zakłóciło własne ziewanie. Jeśli i tak z Wami się dzieje podczas „mruczenia” dzieciom do snu, to znaczy, że wybraliście dobry utwór;)
Znamy wiele kołysanek – i tych tradycyjnych i tych nowszych. Powstają wszakże ciągle nowe. A gdyby tak stworzyć najaktualniejszą ogólnopolską rodzinną kołysankę? Taką, do której każdy chętny będzie mógł dorzucić swój grosz, a dokładniej – wers lub nawet kilka? Kołysankę, która wybrzmi głosami wielu polskich rodzin i dla nich właśnie będzie stworzona?
Takie zadanie postawili przed sobą ludzie zaangażowani w akcję Love&Care, której celem jest propagowanie dobrych, ciepłych relacji w rodzinie. W lipcu, na stronach akcji pojawiła się odezwa, której skutkiem były setki cudnych wersów nadesłanych przez internautów. Część z nich można wyczytać w postach na fanpage’u.
Zbieranie cytatów trwało ponad miesiąc. Teraz trwa praca nad ostatecznym kształtem tekstu kołysanki. Słowa otrzymają piękną oprawę w postaci skomponowanej specjalnie do nich muzyki… Jak będzie brzmiała najnowsza polska kołysanka stworzona z wielu rodzicielskich serc? Do czasu jej premiery to tajemnica. Jedno jest pewne – będzie pełna miłości i rodzinnego ciepła. Ciekawe czy przypadnie Wam do gustu i trafi do Waszego domowego kanonu usypianek…
#LoveAndCare, #Kołysanka, #Akcja, #Emocje
www.loveandcare.bobini.pl