Kobieta z planem na życie. O pięknie, przygodach i sukcesach – Maye Musk

1 kwietnia 2022,
dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Maye Musk była sławna, zanim świat usłyszał o jej synu, Elonie. Już jako nastolatka była znaną modelką. Dorastała w RPA, gdzie każdej zimy zwiedzała pustynię Kalahari w poszukiwaniu zaginionego miasta. Wielokrotnie musiała rozpoczynać życie na nowo. Samotnie wychowywała trójkę dzieci. Walczyła, nie poddawała się, ciężko pracowała, podejmowała ryzyko. Dziś twierdzi, że podstawą jest właściwe podejście, dobry plan i gotowość na ryzyko.

Ta książka jest inspirującą autobiografią, a przy tym ciepłą i zabawną opowieścią, w której nie brakuje dojrzałej refleksji nad życiem. Została napisana z perspektywy osobistej, szczerze – to tak, jakby najbliższa przyjaciółka dzieliła się z Tobą sprawdzonymi wskazówkami dotyczącymi kariery, zdrowia, rodziny i przygody. Ta życiowa wiedza wynika z bogactwa doświadczeń, często bardzo trudnych. Przekonasz się, że niezależnie od tego, ile niespodzianek przyniesie życie, można sobie z nimi poradzić. Trzeba wyjść z inicjatywą, wymyślić plan i przejąć kontrolę. Jak to zrobić, dowiesz się od samej Maye Musk!

Ta książka jest:

– intymnym, szczerym pamiętnikiem fascynującej kobiety
– historią życia supermodelki o niezłomnym charakterze i wielkiej mądrości
– szczególnym przesłaniem pełnym życzliwych porad i wskazówek
– podpowiedzią, aby żyć niebezpiecznie – ostrożnie
– inspiracją dla każdego, ale najbardziej dla mądrych kobiet!

Bądź zawsze gotowa na przygodę i radość!

Poleca Wydawnictwo Sensus

 






FORUM - bieżące dyskusje

Jędrne ramiona
Nie wiem, może trzeba zlikwidować przyczynę, przez którą nie chce Ci się ćwiczyć?...
Sezonowe dekoracje na każdą porę ro…
Czy zmieniacie dekoracje w swoich mieszkaniach w zależności od pory roku? Wadomo,...
Co czytacie w wolnej chwili?
Też lubię, zwłaszcza jeśli poza losami danej osoby pozwala szerzej poznać i zrozumieć...
Tolerancja wśród osób starszych
Ciekawa jestem, dlaczego starsi ludzie są tak mało tolerancyjni. Tak jakby naprawdę bali...