Kobieta z Pasją – rozmowa z Katarzyną Nowacką, fascynatką Italii!

22 lutego 2021, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Dziś w naszym cyklu „Kobieta z Pasją” mamy przyjemność przedstawić Wam Katarzynę Nowacką – osobę wielu talentów i autorkę bloga Dom z Kamienia oraz książki Sekrety Florencji, od lat zakochaną w Toskanii, w której znalazła swoje miejsce na ziemi – i pomysł na życie!
Katarzyna Nowacka

Katarzyna Nowacka – fot. z prywatnego archiwum Autorki

Red.: Jest Pani osobą bardzo zajętą. Czy prowadzenie bloga to dla Pani odskocznia od zawodowych zajęć, czy raczej ich naturalna kontynuacja?

Katarzyna Nowacka: Powiedziałabym raczej, że to od bloga wszystko się zaczyna. Dom z Kamienia dał początek lekcjom włoskiego, zdjęciom, warsztatom kulinarnym, organizacji ślubów, sesjom zdjęciowym i w końcu Sekretom Florencji. Dziś to codzienne pisanie jest dla mnie potrzebą serca, higieną umysłu, jest integralną częścią dnia. Piszę nawet wtedy, kiedy jestem bardzo zapracowana, czasem kosztem snu…

Organizuje Pani ceremonie ślubne w Toskanii. Jak wygląda typowy toskański ślub i wesele?

To wszystko zależy od wielu czynników. Trudno mówić o typowym toskańskim weselu. Na pewno jest mniej nadęte i wystawne niż huczne polskie wesela. Nie ciągnie się do rana, nie pija się tu mocnych alkoholi, co ciekawe też nie zawsze się tańczy. Państwo Młodzi, którym organizowałam tutaj ślub, w większości chcieli pozostać w toskańskim duchu – swobodnie, radośnie, jak najmniej formalnie, ale zdarzyło się też, że niektórzy mimo ślubu we Włoszech mieli polskie oczekiwania.

Czy któryś z włoskich – lub typowo toskańskich zwyczajów – zagościł na stałe w Pani domu?

Na pewno jest ich wiele, ale myślę, że najważniejszym jest wspólne celebrowanie posiłków. Nie zawsze udaje nam się to w czasie obiadu – nie zawsze jesteśmy w pełnym składzie z racji różnych planów zajęć, ale kolacja jest obowiązkowo wspólnym czasem, smakowaniem, rozmową i jest to oczywiście kolacja po włosku – makaron, risotto, sery, sałata, mięso albo pizza.

Pani ostatnia książka „Sekrety Florencji” to niezbity dowód fascynacji Florencją. Zapytam więc przekornie – czy jest coś, co chciałaby Pani jednak zmienić w tym mieście?

Florencja to moja miłość. Prawdziwa miłość, najczęściej nie mówię już o niej nawet Florencja, tylko Ukochana. A kiedy się kocha, akceptuje się nawet wady i nie chce niczego zmieniać. Nie mogę powiedzieć nawet, że chciałabym, aby było mniej turystów i spokojniej, bo takie miasto jak Florencja, żyje dzięki turystom, co doskonale pokazała pandemia. Swoją drogą miałam okazję nacieszyć się wtedy wyludnionym miastem. Poza tym znam to miasto już na tyle dobrze, że nawet w największym nasileniu turystycznego ruchu, wiem którędy spacerować, by mieć Florencję tylko dla siebie. W Sekretach też dzielę się takimi miejscami.

panorama Florencji fot. Katarzyna Nowacka

Panorama Florencji – fot. z archiwum Katarzyny Nowackiej

Kuchnia włoska znakomicie sprawdza się podczas spotkań towarzyskich. Którą z potraw popularnych we Florencji poleciłaby nam Pani na spotkanie z przyjaciółmi, a która jest Pani ulubioną?

Moją ulubioną i tą którą najwygodniej przygotować na spotkanie z przyjaciółmi są bez wątpienia crostini z fegatino. To kromki chleba – najczęściej opiekane – z kremem wątróbkowym. Jest to coś, co smakuje chyba wszystkim, nawet tym, którzy wątróbek nie lubią:) Ponadto dla smakoszy lubię przygotować trippę alla Fiorentina – to flaki przygotowane na sposób florencki, latem natomiast panzanellę – sałatkę warzywno-chlebową na zimno. Przepisami na te dania podzieliłam się w jednym z ostatnich rozdziałów książki.

Wszystkie Pani propozycje brzmią pysznie – chętnie je wypróbujemy:) Pięknie dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów!

Dziękuję:)