Kobieta z Pasją Kamila Fleszar – założycielka marki „Verano”, influencerka

10 czerwca 2021, dodał: Debora Cichońska
Artykuł zewnętrzny

W ramach cyklu „Kobieta z Pasją” rozmawiamy z Kamilą Fleszar – miłośniczką mody i podróżowania. Kamila pracuje jako content manager, jest założycielką popularnej firmy „Verano” z koszykowymi torebkami, działa też na Instagramie. Jej feed przepełniony jest kolorami, kadrami z podróży oraz modowymi ujęciami. Kamila inspiruje na wielu płaszczyznach.

 

Przeglądając twojego Instagrama można zauważyć, że bardzo dużo podróżujesz. Skąd w tobie
zamiłowanie do poznawania świata?

Zamiłowanie do podróży towarzyszy mi chyba od zawsze. Lubię jak coś się dzieje, lubię być w ruchu
i poznawać nowe miejsca, osoby, potrawy. Z wykształcenia jestem Magistrem Turystyki i Rekreacji.

Rozmawiając o podróżach nie sposób nie spytać, jaką najlepiej zapamiętałaś? Czy odnalazłaś
już miejsce idealne, do którego chciałabyś wrócić?

Najchętniej wracam zawsze do Hiszpanii, a dokładniej – do Andaluzji. Myślę, że to moje miejsce na
ziemi. W Hiszpanii czuję się jak w domu, zdecydowanie w przyszłości mogłabym tam zamieszkać.

Jak zaczęłaś pracować w branży kreatywnej? Od zawsze było to twoim planem na życie?

Praca sama mnie znajduje, nawet nieszukana. Warto robić w życiu to, co naprawdę lubimy a wszystko inne przyjdzie. Jak robisz coś dobrze, zostanie to zauważone. Ja swoją karierę rozpoczęłam od pozycji księgowej, która totalnie nie była dla mnie.

Zajmujesz się szeroko pojętym Mediaworkingiem. Przybliżysz czytelniczkom na czym dokładnie polega twoja praca?

Jestem content menadżerką.
Pomagam w rozwoju firmy. Opracowuję strategię treści – dopasowaną do krótko i długoterminowych celów marketingowych. Planuję, tworzę i publikuję. Piszę posty, dbam o spójność marki. Korzystam ze statystyk i narzędzi marketingowych do analizowania ruchu na mediach społecznościowych. Zarządzam treścią social mediów. Jestem na bieżąco z nowościami, generuję pomysły, aby przyciągnąć uwagę odbiorców. Dodatkowo śledzę trendy ze świata zróżnicowanej mody oraz mediów społecznościowych.

Jak rozpoczęła się twoja przygoda z aplikacją „ReeFashion”?

Praca dla aplikacji ReeFashion przyszła do mnie sama. Twórcy znaleźli mnie na Instagramie. Kolejno poprosili o telefon, chwilę potem zaprosili do Kopenhagi. To idealny przykład z życia, że warto tworzyć swoje media, pokazywać, co się lubi i robić to z pasją. Prędzej, czy później ktoś to zauważy i czas, zaangażowanie, energia, entuzjazm zostaną docenione.

Twój Instagram przepełniony jest modowymi ujęciami, kolorowymi kadrami z podróży. Czym kierujesz się tworząc content? Ważna jest dla ciebie estetyka, czy naturalne ujęcia?

Kiedyś bardzo zwracałam uwagę na spójność oraz estetykę. Trendy jednak się zmieniają, na social mediach również. U twórców bardziej docenione zostały: autentyczność i pasja. Idealne feedy są obecnie mocno przereklamowane i często odbierane jako sztuczne. Nie przykładam więc dodatkowej uwagi do ekstra estetyki i wyreżyserowanych kadrów. Stawiam raczej na naturalne ujęcia.

Dla wielu jesteś inspiracją modową. Czy są jakieś elementy ubioru, które każda z nas powinna mieć w swojej szafie?

Oprócz klasyków typu: jeansów Levisa, beżowego trencza, kaszmirowego swetra, białej koszuli, czy innych basików w neutralnych kolorach, które pasują do wszystkiego – dodatkowo polecam znalezienie koloru, w którym dobrze się czujemy i komplementuje naszą urodę. Z elementów garderoby moim dodatkowym znakiem rozpoznawczym są sneakersy. Nie jestem fanką eleganckich looków, zatem często sukienki przełamuję sportowym obuwiem.

A jeśli chodzi o dodatki? Czym dopełniasz look, sprawiasz, że staje się wyjątkowy?

Koszykowe torebki – mój znak rozpoznawczy. Kocham lato i w wakacyjnych lookach z dodatkiem koszyka, okularów przeciwsłonecznych i espadryli jestem gotowa na podbijanie świata.

Wspominałaś o torebkach … możesz opowiedzieć czytelniczkom o swojej marce? Jak to się stało, że masz własną firmę z koszykowymi torebkami?

Marka powstała przez przypadek, cała historia związana jest z moją miłością do podróży. Kiedy byłam w Hiszpanii kupiłam koszyk no name. Po powrocie do Polski dużo osób pytało mnie skąd jest. Znowu wyjechałam do Hiszpanii, kupiłam koszyki dla przyjaciół, z czasem kupowałam ich coraz więcej. Było to jakieś 3 lata temu. Aktualnie mam własną firmę – „Verano”. Sama projektuję, wybieram kolory.

Masz jakieś rady dotyczące tworzenia contentu, którymi chciałabyś podzielić się z czytelniczkami?

Bądź sobą. Polecaj, co lubisz naprawdę, dawaj wartość – to wszystko zostanie docenione. Nie bądź jak inni. Tworząc nowe rzeczy, znajdując nisze jest znacznie większa szansa na sukces. Beżowe feedy są mocno przereklamowane i….nudne ;)