Kobieta z Pasją – Ela i jej przygoda z włóczką!

20 października 2020, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach naszego cyklu Kobieta z Pasją prezentujemy naszą uzdolniona czytelniczkę, której pasją jest robienie na drutach i szydełkowanie, zobaczycie jednak sami, że to nie są zwykłe nudne wyroby – to istne dzieła sztuki! Zobaczmy jak zaczęła się przygoda Pani Eli z włóczką.

 

Pani Elu jest Pani niewątpliwie utalentowaną osobą, której pasja jest szydełkowanie, widzimy, że potrafi Pani wyczarować niezwykłe dzieła! Jak zaczęła się Pani przygoda z włóczką?

Jak sięgam pamięcią do najmłodszych lat, zawsze w domu przewijały się druty, szydełko i pełno włóczki oraz kordonki. Mam starszą siostrę, która potrafi robić i to ona mnie nauczyła podstaw, miała cierpliwość do tłumaczenia. Fascynowało mnie to jak Ona tworzy coś pięknego i też tak chciałam. Małymi krokami nauczyłam się robić, zaczynałam od szalików i czapek dla lalek, gdy to opanowałam robiłam dla siebie. Cieszyłam się, że mogę sama coś zrobić i dumnie to nosiłam. Również miałam to szczęście chodzić do szkoły, gdzie był taki przedmiot jak Z.P.T czyli Zajęcia Praktyczno Techniczne. Uczono nas robótek ręcznych, szyci czy gotowania. Ja już potrafiłam to łatwiej mi było wykonywać zadania i mogłam pomóc innym. Pamiętam jak razem z siostrą siadałyśmy wieczorami i robiłyśmy bieżniki i serwetki na sprzedaż, ale to było wiele lat temu, gdzie każdy chciał mieć ręcznie robione ozdoby w swoim domu. Dużo miłości i serca było włożone w te prace.

Jakiego rodzaju rzeczy najbardziej lubi Pani wykonywać?

Najbardziej lubię robić serwety na szydełku oraz kapcie i skarpety na drutach. Mam tego mnóstwo w domu. Część moich prac można zobaczyć na instagramie (kuferekspolotow), który założyłam dzięki namowom córki. Na początku byłam pesymistycznie nastawiona do jej pomysłu, lecz po czasie zgodziłam się. Miało to być chwilowe.. Przerodziło się w satysfakcje z odbioru tego co robię. Kontakt z ludźmi, miłe komentarze – to dla mnie znak, że faktycznie mam talent i moje prace podobają się innym. To bardzo miłe!

Szydełko czy druty….

Gdybym miała odpowiedzieć na pytanie szydełko, czy druty, to nie ma dla mnie znaczenia, lubię robić jednym i drugim. To zależy też od dnia, co pierwsze wezmę do rąk oraz natchnienia.

Czy każdy może nauczyć się robić na drutach?

Wydaje mi się, że każdy może nauczyć się robić na drutach, tylko trzeba mieć chęci. Wiek ani płeć nie mają znaczenia. Jeżeli kogoś to nie interesuje, nie ma miłości do takich rzeczy, to się nie nauczy, ale ‘nigdy nie możemy mówić nigdy’. Być może kiedyś przyjdzie taki dzień, że będziemy chcieli spróbować i przepadniemy… bo stanie się to naszą miłością.

Proszę pochwalić się najciekawszym swoim wyrobem…

Najciekawszym i największym moim wyzwaniem był obrus na okrągły stół. Było to moje pierwsze zlecenie, które dostałam od dzieci. Jestem z tych osób, które nie boją podejmować się wyzwań, więc obiecałam im, że za jakiś czas ten obrus pojawi się u nich na stole. Oczywiście pracy było wiele o czasie już nie wspominając. Dziergałam go w każdej wolnej chwili. Największą zapłatą za moje dzieło był zachwyt dzieci. Wiem, że czasami warto zadać sobie trudu, by uszczęśliwić najbliższych.

Podobno jest Pani też w czasie wolnym miłośniczką prac ogrodowych i seriali kryminalnych…

Rękodzieło to moja pasja, hobby, a także forma relaksu. Dzierganie mnie odpręża, a poza tym nie potrafię siedzieć bezczynnie, ciągle coś muszę robić. Lubię naturę, dlatego często przebywam na działce. Posiadanie jej wiąże się z wieloma obowiązkami, lecz widok pięknie kwitnących kwiatów, czy smak swojskich owoców i warzyw sprawia, że człowiek docenia swoją pracę oraz poświęcony temu czas. Uwielbiam obserwować motyle przylatujące na kwiaty. Często leżę na hamaku wsłuchując się w świergot ptaków. Kocham też czytać książki, mam ich cały regał. Często z córką wymieniamy się ciekawymi pozycjami czytelniczymi. Nie mam swoich ulubionych autorów. Lubię tych polskich jak i zagranicznych. Tematyka również nie ma dla mnie znaczenia – wybieram książki po opisie. Gdy on mnie zaciekawi, wiem, że i cała książka będzie wciągająca. Przeczytam kryminały, romanse, biografie tak jak i książki motywacyjne, czy psychologiczne. Uważam, że z każdej książki można wynieść coś wartościowego. Bywa tak, że długie, zimne wieczory spędzam pod ciepłym, miękkim kocem z kubkiem gorącej herbaty z cytryną i imbirem w dłoni. Wtedy oglądam filmy albo seriale wraz z moim mężem i psiakiem leżącym koło naszych nóg.

Dziękujemy za rozmowę i życzymy dalszych wspaniałych i oryginalnych cudów szydełkowych!