Klimatyczna restauracja Olsztyn Cudne Manowce – opinia

27 września 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

W ramach akcji Blogerzy Smakują  mamy ogromną przyjemność zaprezentować kolejną recenzję, tym razem zapraszamy do niezwykle klimatycznej restauracji Cudne Manowce w Olsztynie:

 banersmak
Kilka miesięcy upłynęło zanim trafiłam po raz drugi do restauracji Cudne Manowce. Tym razem inicjatorem tego wypadu jest akcja blogerzy smakują.  Przyznam szczerze, że bardzo ucieszyłam się na wieść, że mogę pójść do tej restauracji i ponownie zakosztować tym razem innych dań. Jeszcze większą przyjemnością było przyjrzenie się efektom metamorfozy lokalu.
Cudne Manowce mieszczą się na ul. Chrobrego 4 w Olsztynie. Najlepiej dotrzeć do restauracji od ul. Staszica (Katedry), schodząc w stronę ulicy Szrajbera, po prawej stronie dostrzeżemy wąską uliczkę, która zaprowadzi nas wprost do kamienicy, w której mieści się lokal.
Ostatni raz w Cudnych Manowcach byłam tuż po otwarciu lokalu, czyli w marcu. Zachęciły mnie zdjęcia w prasie internetowej oraz nazwy dań.
Co takiego zmieniło się w Cudnych Manowcach?
Gdy weszliśmy na piętro, zaniemówiłam z wrażenia. Poprzedni wystrój był ładny, lecz ten zachwycił mnie stworzonym klimatem. Teraz ma on swoją duszę. Przecierane stoły, krzesła, poduszki, elementy cegły i drewna. Gliniane garnki, haftowane obrusy. Element ludowy podkreśla walory naszego terenu.
Prócz wystroju, zmienił się układ sal. Parter nie uległ zmianie, lecz na piętrze wygospodarowano dodatkowe miejsce ze stolikami, bardziej zaciszne, tam gdzie kiedyś stało tylko pianino. Ostatnia salka jest bardziej pubowa.
W tej nowo zagospodarowanej salce, jest spore okno z widokiem na Łynę i park.
A tu widok na ostatnią salę, tę bardziej pubową. W głównej sali nie zabrakło także kącika dla dzieci.
 Tuż przy kąciku stoi pianino a na nim ogromna waza, filiżanki i wiejski czajniczek.
A jak zmieniło się Menu?
Otóż ilość pozycji nie powiększyła się, ale zniknęły już dania te, które mogliśmy konsumować wcześniej.
Jako, że byłam wraz z mężem zamówiliśmy dwa różne dania główne. Mąż zamówił placek po zbójnicku – cena 15,90 zł.
Porcja spora, na talerzu pojawiły się trzy placki ziemniaczane z farszem warzywnym z kiełbasą. Oczywiście do tego zestaw surówek. Placki wyśmienite, aromatyczne. Przygotowane na dobrym oleju.
Natomiast ja zamówiłam Roladkę łańską (pierś kurczaka z kurkami na maśle i wędzonym boczkiem) do tego pieczone ziemniaki i zestaw surówek – cena 23,90 zł.
Roladki rozpływały się w ustach, miały maślany smak. Dobrze doprawione. Buraczki, dobre choć troszkę mogłyby być ostrzejsze, ale wiadomo, że nie każdy musi lubić ostre smaki.
Po sytym obiedzie mąż zamówił kawę, bardzo dobrą zresztą – cena 5 zł. A ja dostałam oczopląsu, gdy zobaczyłam piwa litewskie sprowadzane z Litwy, począwszy od jasnych, ciemnych i niepasteryzowanych. Zamówiłam niefiltrowane. Jeśli ktoś z Was pił piwo Baltas lub Svyturys, to piwo, które miałam przyjemność wypić było na pograniczu smaków wymienionych wcześniej piw.  Prawie wszystkie są po 8 zł. Piwo „13 beczek” kosztuje 12 zł.
Na dania nie musieliśmy długo czekać. Obsługa jest kompetentna i dobrze zorientowana w smakach każdego dania.
Cudne Manowce to miejsce nie tylko przeznaczone na spotkania rodzinne. Można z przyjaciółmi wybrać się na degustacje piw litewskich jak również wypić dobrą kawę i skonsumować deser.

www.cudnemanowce.com

Testowała:

Anna – Historyk z wykształcenia, lubię pisać, zwiedzać, degustować, gotować, malować się, ubierać się modnie, elegancko i klasycznie, mam bzika na punkcie butów, torebek i apaszek oraz zmysłowych perfum.Uwielbiam Francję a także wystrój wnętrz w stylu francuskim.
Prowadzi bloga: voyagedegustacje.blogspot.com

zobacz również:

  1. Akcja Blogerzy Smakują – przyłącz się!
  2. Baza Testerek i Blogerek
  3. Obecnie testowane restauracje – zgłoś się!
  4. Pozostałe recenzje blogerek