Kiedy niemowlakowi potrzebne są szczepy bakterii? Nie tylko po antybiotyku!

2 grudnia 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Niemowlęta to niezwykle kruche istoty, których organizmy są wyczulone na działanie wielu różnych czynników. Źródłem problemów dziecka mogą okazać się… jelita, a dokładnie to, jak reagują m.in. na kurację antybiotykami, a nawet zmiany stref klimatycznych. W jakich sytuacjach warto zadbać o rozwój flory jelitowej u podopiecznych?

 

Bakterie u dziecka – które z nich są niezbędne?

To, co od momentu narodzin dzieje się w naszym żołądku oraz jelitach ma ogromny wpływ na to, jak będzie przebiegać nasz dalszy rozwój. Powstające w nich kultury bakterii tworzą mikroflorę jelitową odpowiedzialną za wiele procesów zachodzących w naszym organizmie. To za ich sprawą jedzenie rozkłada się w jelitach, a pojawiające się w nich toksyny zostają unieszkodliwione. To one zapobiegają infekcjom, hamują rozwój drobnoustrojów oraz stymulują nasz system odpornościowy. Ów mikroorganizmy odpowiedzialne są także za wytwarzanie cennych składników odżywczych jak np. kwas masłowy, witaminy B oraz K.

Zaburzenia w rozwoju mikroflory jelitowej

Jak podkreślają specjaliści, dbanie o florę jelitową u dziecka jest równie istotne co doglądanie jego skóry i pierwszych ząbków. Rozwój mikroorganizmów również może zostać zaburzony, a to zwiększa ryzyko infekcji, pojawienia się dolegliwości żołądkowych, alergii pokarmowych, biegunek, niestrawności czy chorób jelit.

Poród a jelita dziecka – jaki jest związek?

Na prawidłowy rozwój flory jelitowej mają wpływ już pierwsze sekundy życia dziecka – nawet sposób, w jaki przyszło na świat. Przewód pokarmowy płodu jest jałowy, a bakterie dostają się do niego właśnie podczas porodu. Problem pojawia się w momencie, gdy lekarze decydują się na przeprowadzenie cesarskiego cięcia. Środowisko, w którym noworodek przychodzi na świat, jest uboższe o naturalną mikroflorę. Brak kontaktu ze skórą i pokarmem matki w pierwszych chwilach powoduje, że mikroorganizmy w jelitach rozwijają się wolniej. Dlatego, żeby wesprzeć powstanie flory u niemowlaka, zaleca się stosowanie probiotyków bogatych w dodatkowe szczepy bakterii.

Na problemy żołądkowe

W przypadku niemowląt problemy z żołądkiem zdarzają się często. Biegunki i wymioty mogą jednak szybko doprowadzić do odwodnienia organizmu dziecka. Co je wywołuje? Najczęściej przyczyną są wirusy, a zwykłe nawadnianie niemowlęcia może okazać się nieskuteczne. Dlatego w przypadku problemów żołądkowych warto podawać dziecku bakterie probiotyczne. Wesprą one odbudowę flory jelitowej, a to ułatwi trawienie i pomoże oczyścić organizm z toksyn.

 

Rodzice na walizkach

Okazuje się, że rozwój flory jelit u dziecka jest warunkowany przez otoczenie, nawet w większej skali. Środowisko, w którym niemowlę dorasta, jest istotne, a zaburzenia mogą pojawić się nawet pod wpływem… zmian stref klimatycznych. Podróżowanie z niemowlęciem może mieć niekorzystny wpływ na kształtowanie się mikroflory. To z kolei zwiększa ryzyko infekcji. W takiej sytuacji warto stosować preparaty na wzmocnienie organizmu  dla niemowląt np. Acidolac. Zawierają one szczepy bakterii probiotycznych, które wspomagają rozwój flory jelitowej.