Ziarno kawy zawiera substancję o nazwie „kafestol”, który powoduje wzrost stężenia cholesterolu. Kafestol uwalnia się w momencie zalewania wodą wrzącą mielonej kawy. Jeśli lubisz kawę po turecku, sytuacja jest podobna: kilkakrotne gotowanie drobno zmielonej kawy również uwalnia tę substancję. W przypadku gdy zamiast papierowego filtra do kawy używasz metalowe naczynie, kofestol również znjadzie się w naparze.
Wypicie filiżanki niefiltrowanej kawy, zawierającej nieraz do 4 miligramów kafestolu spowoduje wzrost stężenia cholesterolu o nawet 1 %.
A kawa espresso, o której był poprzedni artykuł? Również zawiera kafestol, gdyż do jej parzenia nie używa się filtrów papierowych. Im mniejsze espresso – tym zdrowsze, warto poprzestać na małych porcjach kawy.
Po wypiciu jednak około 5 filiżanek espresso w ciągu dnia poziom złego cholesterolu może się zwiększyć nawet o 2 %!
Podsumowując: stosuj do parzenia kawy papierowy filtr a unikniesz niezdrowego kafestolu, który podnosi poziom cholesterolu.