Bardzo lubię po kąpieli wysmarować się balsamem i upajać się pięknym zapachem. W tym przypadku nie ma co myśleć o zapachu. Już Wam mówię dlaczego.
O producenta:
Delikatna i nawilżająca pielęgnacja skóry wrażliwej. Pielęgnująca formuła z witaminą E i bez substancji zapachowych zapewnia długotrwałe utrzymanie wilgoci oraz chroni skórę przed wysuszeniem.
Ekstrakt z rumianku i bisabololu uspokaja i naturalnie pielęgnuje skórę.
Nie zawiera substancji zapachowych, barwników ∙ bez parabenów ∙ pH neutralne ∙ tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie.
Opinia:
Balsam jest bez zapachowy, jednak coś tam jednak czuć. Nie wiem jak określić ten zapach, jest taki nieprzyjemny, irytujący wręcz. Konsystencja jest lekko gęsta i lepka, bardzo szybko wchłania się w skórę. Wydajność jest bardzo dobra, używałam go dwa tygodnie codzienne rano i wieczorem i zużycie jest małe. Po jego użyciu skóra jest miękka, delikatna i odżywiona. Nie podrażnia skóry, i jest dobry dla alergików. Nawilżenie utrzymuje się cały dzień. :)
Pojemność: 250ml
Cena: ok 12zł
Dziękuję portalowi Uroda i Zdrowie za możliwość testowania produktu. :DD
Testowała:
Justyna – jestem zwariowaną nastolatką. Interesuję się modą i kosmetykami. Najbardziej kocham lakiery do paznokci. Mam ich aż 30. I nadal je kupuję. Chciałam się podzielić moimi zainteresowaniami i założyłam blog the-fashion-and-you.blogspot.com (nick Tinaaa)
Prowadzi bloga: http://the-fashion-and-you.blogspot.com/
zobacz również:
- Wszystkie testy blogerek
- Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
- Kosmetyki, które testujemy obecnie