Joanna z apteczki babuni – peeling do ciała

25 września 2012, dodał: Katarzyna0219
Artykuł zewnętrzny

Chorowałam na tą serię już od jakiegoś czasu :) Mam jeszcze pięknie pachnące masełko z bawełną.
Ale dziś przedstawię peeling wygładzający.

Producent zapewnia iż peeling doskonale myje, a gruboziarniste drobinki wspomagają proces złuszczania zrogowaciałych warstw naskórkach. Ekstrakt z bzu wpływa na poprawę kondycji skóry, subtelnie ją łagodząc i wygładzając.
Efekt jaki można uzyskać po wykonaniu peelingu:
– skóra jest świeża i pięknie pachnąca
– gładsza i milsza w dotyku
– bardziej jędrna i elastyczna

Opakowanie to plastikowy pojemniczek z odkręcanym wieczkiem. Jedynym MINUSEM w opakowaniu jest to że nie posiada folii zabezpieczającej przed wścibskimi klientami sklepów którzy potrafią ładować palce do produktu a  później tego nie kupować.
Grafika jest dość przyjemna :) i ładnie prezentuje się w łazience. Opakowanie jest szczelne.

Zapach jest nieziemski, przypomina mi jak zawsze w moim pokoju w maju stał zerwany bez i ten cudny zapach się roznosił po całym mieszkaniu. Nie jest to chemiczny zapach aczkolwiek jest mocny i pozostaje przez chwilę na skórze.

Konsystencja to lekka galaretka z zatopionymi w niej drobinkami.

Peeling ma śliczny zapach i fioletowy kolorek. Na sucho ściera bardzo dobrze, na mokro szybko się on roztapia w wodzie dlatego ja preferuje bardziej tą pierwszą metodę. Wydajność jest w miarę dobra, użyłam go chyba z 5 razy i pół słoiczka jeszcze zostało.
Jest jedno ale, peeling na pewno nie jest gruboziarnisty, owszem posiada on drobinki ale możliwe przez tą galaretkę są delikatne. Po użyciu skóra jest gładka i wygładzona.

Być może że wrócę jeszcze do peelingów z tej serii bo wyglądają cudnie. Jest jeszcze wersja z oliwką i mlekiem z miodem.






Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Największe błędy ślubnych stylizacj…
Ja widziałam niedopasowaną suknię do figury, młoda wyglądała jak opięty baleronik, no ale spełniła...
Gophering - zmora randkowiczów
Częste zjawisko, sama je widziałam - tzn. tej osoby już więcej nie widziałam :D
Salon fryzjerski w Poznaniu - gdzie…
Sama jeżdżę 35 km do mojej fryzjerki, ale to jedyna, co umie ułożyć moje...
Nadmierne poczucie odpowiedzialnośc…
To męczące, nie można wtedy zdać się na innych, tylko samemu się wszystkim zajmujesz...