Joanna – ULTRA COLOR SYSTEM – odżywka

27 maja 2012, dodał: espe
Artykuł zewnętrzny

Przez cały zeszły tydzień testowałam nową odżywkę

ULTRA COLOR SYSTEM

firmy Joanna

 

 

 

Producent:

Odżywka zawiera składniki kondycjonujące i nawilżające, dzięki czemu zapobiega elektryzowaniu się włosów i ułatwia rozczesywanie. Formułę produktu wzbogacono o specjalny system koloryzacji, dzięki któremu już po kilkakrotnym zastosowaniu włosy zyskują blask i wymarzony odcień. Odżywka przeznaczona jest również do włosów siwych – doskonale ożywia połysk oraz pozostawia włosy naturalnie piękne.

 

Wyjątkowa skuteczność:

– neutralizuje żółtawy odcień na włosach

– nadaje pełen blasku platynowy blond

– włosy gładkie, miękkie oraz miłe w dotyku

 

Sposób użycia:

Warto zaznaczyć, że kosmetyk lekko barwi skórę rąk (szczególnie, gdy skóra jest przesuszona), trochę mocniej skórki, zgrubienia wokół paznokci. Nie jest to jednak efekt długotrwały, gdyż łatwo pozbyć się tej koloryzacji przy dokładnym umyciu rąk zwykłym mydłem.

Skład:

aqua, sodium laureth sulftate, cocamidopropyl betaine, cocamide mipa, coco-glucoside, glycol distearate, laureth-4, glyceryl oleate,trimethylsilylamod imethicone, C11-15 pareth-55. C11-15 pareth-9, polyquateternium-10,disodium edta,butylene glycol, chamomilla recutita, hydrozylet wheat protein, citric acid, sodium chloride, parfum, butylphenyl methylpropional, linalool, hexyl cinnamal, limonene, [+/- DMDM hydantoin, methylchloroisothiazolino ne, methylisothiazolinone, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, methyldibromo glutaronitrile, dipropylene slycol], acid violet 43

Cena: ok. 6zł

Opakowanie:

Plastikowa poręczna, miękka butelka.

Zapach/konsystencja:

Odżywka jest dość gęsta, kremowa, jednak łatwo daje się wycisnąć z butelki. Zawiera maleńkie drobinki, które nie do końca rozpuszczają się w wodzie.

Kolor jest bardzo intensywny – granatowo – fioletowy.

Zapach jest trochę chemiczny, przypomina zapach szamponetek koloryzujących. Nie jest intensywny, więc nie jest drażniący.

Moja opinia:

Odżywkę stosowałam co drugi dzień na całej długości rozjaśnionych włosów (baleyage). Aplikacja produktu jest łatwa, mimo jego kremowej konsystencji i niemożności rozcieńczania go wodą.

Podczas używania odżywki włosy nie zmieniły drastycznie koloru, nabrały jednak ładnego, chłodnego odcienia platyny. Produkt trzymałam każdorazowo na włosach od 3 do 5 minut. Nie zaobserwowałam niebieskich bądź fioletowych plam czy refleksów, gdyż  odżywka bardzo równomiernie i łatwo zmywa się z włosów.

Włosy w trakcie używania odżywki dobrze się rozczesywały, były miękkie i błyszczące, nie przetłuszczały się bardziej niż przy innych produktach.

Sprawdza się na włosach blond, które lekko zżółkły z powodu stosowania szamponu przeciwłupieżowego.

Podsumowanie:

Odżywka sprawdza się jako zwykła odżywka i jako produkt mający na celu skorygowanie nierównomiernego koloru włosów. Nie jest to na pewno produkt typu: farba do włosów, bo wymywa się z nich już po drugim myciu. Na pewno nie będzie lekarstwem na wypadki przy domowym, nieudanym farbowaniu włosów na blond, gdyż nie jest to produkt kryjący.

Stosowana systematycznie pozwala uzyskać piękny platynowy odcień włosów. Sprawdza się na jasnych włosach, na ciemniejszym blondzie (stosowałam ją też moja mama) efekt nie jest już tak widoczny.

Może być stosowana dla ożywiania włosów w czasie oczekiwania na kolejne farbowanie. Moje włosy często po miesiącu stają się matowe i „zmęczone”, a ta odżywa przywraca kolor do życia i przyjemniej spogląda mi się w lustro :)

Nigdy wcześniej nie stosowałam tej odżywki. Znam jedynie bliźniaczy produkt Joanny z linii profesjonalnej – Szampon rewitalizujący kolor blond. Przeznaczenie ma identyczne, jednak efekt jest bardziej intensywny i dłużej utrzymuje się na włosach.

Jeden i drugi produkt godny polecenia!

Produkt otrzymałam do testów od portalu Uroda i Zdrowie.

 

 

 

 

Bardzo serdecznie dziękuję Pani Małgorzacie za obdarzenie mnie zaufaniem.

 

Moja opinia o produkcie jest podyktowana własnymi spostrzeżeniami.

 

 

 

Testowała:

espe – Już blisko do trzydziestki, ale ciągle przed trzydziestką.. Lubię czytać książki, scrapbooking komputerowy lubię i dobre kosmetyki też lubię. Jednak, że kobieta wybredną i poszukującą jest, ciągle nie znalazłam swoich ideałów..
Prowadzi bloga: http://all-i-can-do-is-write-about-it.blogspot.com/

zobacz również:

  1. Wszystkie testy blogerek
  2. Baza blogerek i testerek – dołącz do nas!
  3. Kosmetyki, które testujemy obecnie

 

 

 

 

 






FORUM - bieżące dyskusje

Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...
Kolczyki
Fajne są takie z dodatkiem naturalnych kamieni, np. hematytu, kwarcu itp.