Jessica Fellowes: Morderstwo po północy – recenzja

Avatar photo
19 lipca 2019,
dodał: Marta Dudzińska
Artykuł zewnętrzny

Jessica Fellowes:

Morderstwo po północy – recenzja

 

Dobry klasyczny kryminał retro.

Realne tło obyczajowo-społeczne, zagadka kryminalna, arystokracja i gang złodziei, Londyn z roku 1925. Arystokracja i skromne pokojówki, nanie wychowujące dzieci swoich pracodawców. Świat bogatych i rozpieszczonych młodych ludzi, których jedynym celem w życiu jest dobra zabawa.

Pokojówka Dulcie Long zostaje oskarżona o kradzież oraz zabójstwo arystokraty Adriana Curtisa bawiącego na przyjęciu w domu Mitfordów. Dziewczyna powiązania jest z kobiecym gangiem Alice Diamond, który próbuje rozbić londyńska policja.

Louisa Cannon dzieli się swoją wiedzą i wątpliwościami z sierżantem Guy’em Sullivan’em i policjantką Mary Moon. Niemal wszyscy uczestnicy przyjęcia mają swoje sekrety, a ich alibi nie zawsze jest prawdziwe. Mamy zatem kameralną enklawę zbrodni, w której każdy jest podejrzany.

Morderstwo po północy to historia utrzymana w niebanalnym klimacie, intrygująca ówczesnymi standardami i podziałami na warstwy społeczne, tętniąca życiem nocnych klubów i sielankową nudą wiejskich posiadłości. Doskonałe połączenie faktów z fantazją autorską, a jednocześnie oryginalny klimat. Jessica Fellowes przenosi czytelnika w miejscu i czasie, zapewniając miłą, lekką opowieść z bogatym tłem. Autorka bawi się w liczne detale, precyzyjnie formuje fakty i buduje naprawdę przyjemną atmosferę niezobowiązującego kryminału na leniwe popołudnie. Zaprasza do wspólnej, fascynującej podróży w przeszłość.

Książka idealna na urlop.

Wydawnictwo Harper Collins Polska

Od Wydawcy:

W Asthall Manor, siedzibie arystokratycznej rodziny Mitfordów, trwa przyjęcie urodzinowe jednej z córek. Nastrój wesołej zabawy przerywa tragiczne wydarzenie. Dulcie Long, pokojówka powszechnie nielubianego arystokraty, odnajduje zwłoki swego pracodawcy. Natychmiast zostaje oskarżona o morderstwo, i rzeczywiście wszystko wskazuje na jej winę. Nie tylko znaleziono przy niej skradzioną podczas balu biżuterię, ale też na jaw wychodzą jej powiązania ze znanym londyńskim gangiem.

Jednak Louise Cannon, służąca Mitfordów, nie wierzy w winę Dulcie. Rozpoczyna własne śledztwo. Szybko odkrywa powiązania między światem arystokracji i przestępców, a oba środowiska wydają się równie bezwzględne. Dążąc do prawdy, Nancy naraża się na śmiertelne niebezpieczeństwo.

 






FORUM - bieżące dyskusje

Jędrne ramiona
Nie wiem, może trzeba zlikwidować przyczynę, przez którą nie chce Ci się ćwiczyć?...
Sezonowe dekoracje na każdą porę ro…
Czy zmieniacie dekoracje w swoich mieszkaniach w zależności od pory roku? Wadomo,...
Co czytacie w wolnej chwili?
Też lubię, zwłaszcza jeśli poza losami danej osoby pozwala szerzej poznać i zrozumieć...
Tolerancja wśród osób starszych
Ciekawa jestem, dlaczego starsi ludzie są tak mało tolerancyjni. Tak jakby naprawdę bali...