Jesienne smaki – wyniki konkursu na Forum z marką Knorr!

29 września 2016, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

1234

Miło nam ogłosić wyniki jesiennej odsłony naszego konkursu dla zapalonych Forumowiczów – tym razem bawiliśmy się z marką Knorr!

2345

Dziękujemy za udział i dyskusję na temat najbardziej jesiennych smaków w Waszej kuchni w wątku: Która z potraw najbardziej kojarzy się Wam z obecną porą roku? Wybór laureatów był naprawdę trudny i wymagał długiej dyskusji. Wszystkie odpowiedzi znajdziecie  TUTAJ.

I nagroda wędruje do milagro – urzekło nas tu poświęcenie w przyrządzaniu jesiennej zupy grzybowej i osobliwe poczucie humoru:

Moja ulubiona potrawa, najbardziej jesienna w smaku i zdecydowanie jako pierwsza na liście potraw kojarzących mi się z tą porą roku, to zupa grzybowa! Jej przygotowanie nie jest zresztą takie proste i oczywiste, bo nigdy nie kupuję grzybów na targu ani w sklepie…Rozpoczyna się wczesnym wrześniowym rankiem, bo właśnie wtedy wyruszam na wyprawę w gęsty las… Oczywiście nie znajduje się on tuż za moim domem, więc najpierw jadę 25 km autem, a potem zostawiam je u znajomego gospodarza, zakładam kalosze, ciepłą kurtkę i płaszcz przeciwdeszczowy (bo o tej porze w lesie jest bardzo mokro) i o bladym świcie wchodzę do królestwa roślin i zwierząt w poszukiwaniu dorodnych okazów borowików i podgrzybków. W pierwszych promieniach wschodzącego słońca najłatwiej namierzyć te błyszczące od rosy kapelusze, wystające z mchu, liści i igliwia osypującego się z drzew… Wiem, że niestety w ten sposób pozbawiam pożywienia grasujące stadami w lesie ślimaki i inne stworzenia Boże, które też lubią grzyby, ale moje podniebienie przez cały rok tak bardzo tęskni do smaku zupy ze świeżo zebranych leśnych grzybków, że muszą mi wybaczyć:)
Po powrocie czyszczę je i dopiero wtedy zabieram się do gotowania. Niebiańskie zapachy, które opanowują wtedy cały dom, są najprawdziwszym dowodem na to, że już przyszła jesień!

Główną nagrodą jest:

– wspaniały zestaw garnków o wartości ok. 230 zł

zestaw garnkow

– oraz zestaw aż 7 wariantów bulionów marki Knorr: Bulion grzybowy na borowikach leśnych, Rosół z kury, Bulion na włoszczyźnie, Bulion wołowy, Bulion drobiowo-wołowy, Bulion drobiowo-warzywny, Rosół z kury z pietruszką i lubczykiem:

bulion

bulion_na_wloszczyznie_12x

rosol_drobiowo_warzywny_12x

rosol_drobiowo_wolowy_12x

rosol_wolowy_12x

rosol_z_kury_12x

Kolejne trzy autorki ciekawych wypowiedzi wygrywają zestawy 7 bulionów marki Knorr. Oto one:

green10

J-eśli miałabym wybierać spośród bigosu, grzybowej i gulaszu,
E-wentualnie zapiekanek warzywnych,
S-tawiałabym jednak na grzyby
I naszą polską kapustę…
E-wentualnie dodałabym kilka warzyw z własnej działki
N-ie ma to jednak jak ekologiczna uprawa:)
N-ie zaopatruję się w warzywa w sklepach
E – z różnymi numerami – to chyba najczęstszy składnik tychże..:/
D-o bigosu dodaję samodzielnie zebrane grzybki w pobliskim lesie,
A do gulaszu czerwoną paprykę, uśmiechającą się do mnie z krzaczka.
N-ie zapominam oczywiście o przesmażonej cebulce
I przetartych pomidorkach do smaku!
E-nergetyzująco wpływają na mnie też zioła, którymi przyprawiam każde moje
JESIENNE DANIE!

karolina.rymanow

Dla mnie jesienne smaki wyznacza mój ogródek i to, co aktualnie w nim rośnie. Niewątpliwie takimi smakami są ziemniaki z masełkiem pieczone w ognisku (jako dziecko uwielbiałam jesień właśnie ze względu na tą potrawę, smakowicie pachnące i rozpływające się w ustach ziemniaki z masełkiem i koperkiem, to najlepsze, co mogło wówczas istnieć), leczo z moimi ukochanymi warzywami – cukinią, pomidorami, papryką, cebulką – mmm smakuje obłędnie. Muszę jednak powiedzieć, że królową jesieni jest dla mnie śliwka i to pod każdą postacią, zwłaszcza w połączeniu z czekoladą, świetnie sprawdza się na odegnanie jesiennej chandry, bo kto by się nie ucieszył na brownie z musem śliwkowym? Kolejnym dobrodziejstwem jesieni jest dynia, z której zawsze przygotowuję zupę krem z imbirem i pestkami dyni, a także moje niedawne odkrycie – dżem dyniowo-pomarańczowy. Czym by jednak była jesień gdyby nie świeżutkie i pachnące grzyby z pobliskiego lasu? Zupa grzybowa autorstwa mojego taty, to najwspanialsze smaki dzieciństwa, zawsze przywołują na moją twarz uśmiech. Jesień to także sezon na buraczki i najpyszniejszą zupę – barszcz. W moim ogrodzie rośnie również jabłoń, która właśnie teraz owocuje pysznymi i soczystymi jabłkami, idealnymi na szarlotkę z przepisu babci, której zawsze w tym okresie towarzyszy rozgrzewająca herbata z sokiem z malin lub z pigwą. Ojj rozmarzyłam się myśląc o tylu pysznościach :)

 

56manka

Z jesienią najbardziej kojarzy mi się rosół! Taki rozgrzewający po chłodnym dniu, apetyczny i pełen warzyw ! Gdzie pływa w nim marchewka, pietruszka, cebula, kapustka! Mniam… Rosół który dodaje mi siły, który stawia na nogi i nie pozwoli aby dopadło mnie jesienne przeziębienie czy lenistwo.

Czemu ? Już  jako mała dziewczynka uwielbiałam jesienią zbierać z babcią warzywa w ogródku. Zawsze miałyśmy własne warzyw! Gdy był deszcz, wychodziliśmy w kaloszach, w płaszczu przeciwdeszczowym i zbieraliśmy! Pamiętam jak dziś, gdy chrupałam soczyste marchewki, ledwo opłukane wodą! I babcia zawsze robiła ten wspaniały rosół!

Dziś… to właśnie ten rosół najbardziej kojarzy mi się z jesienią! Pływające w nim marchewki, posiekane w drobne paseczki przypominają mi wraz z natką pietruszki o spadających liściach, a ciepło jakie mnie ogarnia po zjedzeniu już pierwszej łyżki przywołuje cudowne wspomnienia! To właśnie rosół warzywny jesienią daje mi „kopa” do działania i napawa poczuciem wolności! Ogrzewa w pochmurny dzień…

ROSÓŁ to danie jesienne, w moim życiu wciąż niezmienne! Żółciutki, świeżutki i cieplutki, który rozgrzeje organizm nawet malutki! Zdrowy, pyszny, stawiający na nogi – a po jego zjedzeniu, czeka mnie czas błogi.Kocham jesienią ROSÓŁ w każdym wydaniu, i uwielbiam ten widok… gdy każdy członek mojej rodziny je z wielkim apetytem a potem? Udziela mu się dawka humoru i energii. Kocham! Po prostu kocham!

 

Serdecznie gratulujemy!