Nasze codzienne żywienie jest nastawione przede wszystkim na zachowanie szczupłej sylwetki i dobrego samopoczucia. Dotąd przestrzegano nas przed wieczornym jedzeniem posiłków dowodząc, że nocą kalorie zmieniają się w trudny do walczenia tłuszcz. W programie Ewy Chodakowskiej okazało się, że niepotrzebnie głodziliśmy się wieczorami w trosce o naszą figurę.
Dietetyk Ewa Owczarek-Kacprzak przekonuje, że najzdrowiej jest jeść 4-5 niewielkich objętościowo posiłków dziennie, w ok. 4-godzinnych przerwach. Wówczas proces trawienia będzie przebiegał bez zakłóceń, a nasz organizm nie będzie magazynował zwiększonej dawki energii. Jeśli natomiast nie będziemy jeść późnej kolacji, to przerwa między ostatnim posiłkiem dnia i śniadaniem wyniesie aż kilkanaście godzin, co doprowadzi do rozregulowania naszego metabolizmu. Najlepiej jest więc jeść kolację ok. 2-3 godzin przed snem. Powinna składać się z produktów lekkostrawnych, nie obciążających żołądka.