Jazda na nartach – porady dla początkujących

9 stycznia 2017, dodał: karolina0092
Artykuł zewnętrzny

Przyszedł rok 2017 a z nim nowe wyzwania, postanowienia.W końcu nadeszła też zimna i to z ponad 20 stopniowym mrozem. Czy wśród noworocznych postanowień pojawiła się nauka jazdy na nartach? Jeśli tak to poniżej kilka porad odnośnie tego pięknego sportu.

Ubranie

Zacznijmy od tego co widać gołym okiem – spodnie + kurtka.W skrócie nasz strój musi oddychać, odprowadzać wilgoć i nadmiar ciepła, musi być wygodnie i praktycznie -zwracajmy uwagę na takie niepozorne rzeczy jak chociażby kieszonki na karty/ karnety. Woododporność na poziomie 5000 mm i oddychalność 5000 g. – to parametry które stanowią minimum jeżeli chodzi o rekreacyjną jazdę.  Kolor i styl – wybór należy do was, możemy szaleć ile dusza zapragnie, fajnie się na stoku wyróżniać. Do tego termoaktywana bielizna, o której nie możemy zapomnieć, na stopach wysokie skarpety, na głowie kask, na oczach gogle i jesteśmy ubrani.

Sprzęt

Chęci są, motywacja jest, ubranie przygotowane ale  sprzętu brak. Na sam początek przygody z nartami odradzam kupowanie drogiego sprzętu narciarskiego, o wiele lepsza będzie wypożyczalnia, którą znajdziemy niemal koło każdego większego stoku. Jeśli po pierwszym razie uznamy, że to nie jest sport dla nas przynajmniej nie będzie nam żal wydanych pieniędzy na nie tani sprzęt. W wypożyczalni warto zaznaczyć, że właśnie zaczynamy naszą przygodę z nartami a na pewno coś nam doradzą, dobiorą tak żeby było dobrze, czyli kierując się naszym wzrostem, wagą i stopniem zaawansowania.

Gdzie?

Do wyżej wymienionych dołączył do nas sprzęt. Czas wybrać miejsce. Nie porywajmy się od razu na czarne czy czerwone trasy – zostawmy je na razie dla tych, którzy nie jeżdżą pierwszy sezon. Łagodna, ośla górka sprawi, że pomalutku zaczniemy się zapoznawać i oswajać z deskami przywiązanymi do naszych stóp. Lecimy na stok. Wyciąg krzesełkowy czy orczyk? – może nie ryzykujmy i wybierzmy stok z kanapą, stres z związany z pierwszym wyjazdem zdecydowanie mniejszy. Ok, stoimy na szczycie góry i co dalej?

Z kim?

Tutaj pojawia się pytanie czy jesteśmy samouczkami czy wolimy oddać się w ręce doświadczonych instruktorów.
Pierwsze kroki na stoku lepiej oddać pod okiem trenera, który pokaże co i jak. Odpowiednia postawa, technika to klucz do sukcesu na stoku. Kilka lekcji i ani się nie obejrzymy a będziemy śmigać na trasach dla zaawansowanych narciarzy. Dzień pełen emocji i adrenaliny dobiega końca- czas na grzane wino lub piwo w góralskiej karczmie.

Powodzenia!