Od kilku lat królują na salonach. Upinane, związywane czy pozostawione luzem, zawsze zachwycają. Są synonimem kobiecej fryzury i chociaż trudno w to uwierzyć zrobienie ich nie wymaga dużego wysiłku.
Każda z kobiet wie, że zazwyczaj, kiedy mamy zostać w domu udaje nam się ułożyć włosy jak chcemy, makijaż wyszedł lepszy, a całość nie kosztowała nas zbyt wielu wysiłku. W sytuacji, kiedy natomiast dokładamy wszelkich starań, aby prezentować się nienagannie nic nam nie wychodzi. Metodą prób i błędów udało mi się znaleźć kilka sposobów, aby zrobić fale, które niezależnie od dnia wyjdą wspaniale.
Pierwszym ze sposobów jest upięcie włosów w koczek na noc. Potrzebna nam jest jedynie gumka do włosów, którą spójnie zbierzemy wszystkie kosmyki. Rano wystarczy roztrzepać włosy, utrwalić fryzurę i gotowe!
Zawsze również sprawdzi się prostownica. Z jej pomocą trzymając nią kosmyk pod niewielkim kątem uzyskamy efekt naturalnych i pięknych fal. Powtarzając często te zabiegi musimy uważać, aby wysokie temperatury nie zniszczyły nam włosów. Taką sama sytuacja dotyczy lokówki.
Zawijanie włosów na wałki również przynosi niezłe efekty. Niestety nie nadają się do spania, byłoby nam bardzo niewygodnie. Sklepy oferują różne ich średnicę, więc wystarczy wybrać te najodpowiedniejsze. Uważajmy na krótkie włosy, żeby nie przesadzić ze skrętem.
Jeśli poczujemy się rozczarowane efektami, zawsze możemy spiąć włosy w kucyk lub lekki kok. Pozostaje nam wykazać trochę chęci i wyobraźni, wszystko w naszych rękach, no i włosach!
