Jak wytrwać w drodze do celu?

21 lipca 2015, dodał: NaWidelcu
Artykuł zewnętrzny

Już wiesz co chcesz osiągnąć, masz wszystko z grubsza zaplanowane, ręce i głowa aż palą się do roboty, ale… i tu pojawia się tysiące wymówek. Zabrakło czasu, było coś ważniejszego, nie wiesz kiedy umknęło Ci zlecenie, po prostu Ci się nie chce. Nic dziwnego, poza bodźcami motywującymi na każdym kroku spotykasz też demotywujące. Czas coś z tym zrobić!

 

Demotywatory to wszystkie czynniki, które oddalają Cię od celu. Mogą to być zarówno osoby jak i rzeczy. Możesz być za nie sama odpowiedzialna lub spokojnie przypisać winę komuś innemu. Za każdym razem jednak powinnaś podjąć jakieś działanie. Jeśli faktycznie czujesz w sobie chęć i siłę żeby coś osiągnąć usuń wszystko co negatywne z Twojej drogi.

W tym prostym temacie, rzeczy to wszystko co nie jest osobą. Może być to modny romans, po którego przeczytaniu czujesz, że nie masz szansy na prawdziwą miłość. Mogą to być pocztówki od siostry z wielu zagranicznych wycieczek o których też marzysz, ale…

Demotywatory w postaci osób to ludzie, którzy nie wpływają pozytywnie na Twój cel. Kto to może być? Praktycznie każdy. Wystarczy tylko toksyczna osobowość i egocentryzm. Pomyśl o osobach, po rozmowach z  którymi jest Ci źle, czujesz że Twoje życie lub przynajmniej plany, nie mają sensu. Po co Ci to?

A czyja to wina? Aż chciałoby się zaśpiewać „bo sama tego chciała„. W większości za oddalanie się od marzeń odpowiedzialność ponosimy my sami. Nikt nas nie zmusza do odpalania komputera i przeglądania wieści z życia znajomych. Oczywiście zdarzają się też okoliczności przymusowe,ale… bądźmy szczerzy, nie za często. Dawno niewidziana koleżanka swoim zachowaniem zaskoczy nas tylko za pierwszym razem.

Jeśli więc masz w sobie dość motywacji skup się na jej przeciwieństwu. Usiądź z kartką i zapisz sobie co robiłaś w ciągu dnia. Bądź szczera. Wypisz wszystko, piętnasty raz sprawdzania poczty mailowej też! Potem poszukaj czynności zbędnych, odbierających Ci siły, oznacz je smutną minką i podejmij odważne kroki. Jeśli tylko to możliwe…zrezygnuj z tego! Czujesz się załamana z tego jak koleżanka pięknie pisze bloga po angielsku? Nie czytaj go! Ale to nie wszystko, sama zacznij się uczyć! Zamykanie oczu na swoje niedoskonałości nie naprawi problemu.

Co zrobić jeśli nie możesz czegoś (lub kogoś) usunąć ze swojego życia? Zamień to w motywację! Jeśli to osoba, zacznij od rozmowy. Potem popracuj nad sobą, nad swoim podejściem. Zmieniaj zmieniaj! Jeśli nie lubisz swojej pracy, na przekór spróbuj się zaangażować. Może masz możliwości z których jeszcze nie skorzystałaś? Jeśli denerwują Cię przechwalanki znajomych pokieruj rozmowę tak by mieć z niej korzyść. Chcesz osiągnąć to co oni? Dowiedź się od czego zaczęli!

I na końcu, coś co nie jest demotywacją, ale pochłania pokłady minut i godzin to zwykły czasozjadacz. Na kartce, którą przygotowałaś wcześniej zaznacz teraz czynności które nic Ci nie dają. Bądź bardzo krytyczna. Czy naprawdę chcesz poznać sekrety fikcyjnych sąsiadów? Oczywiście nie pozbawiaj się prawdziwej rozrywki. Czasem trzeba odpocząć. Zwróć uwagę czy to co zjada Ci czas faktycznie Cie odpręża. Jeśli nie… to szkoda każdej minuty!

I tak zmotywowana… przenoś góry! Do przeczytania!