Jak surowy ziemniak wpływa na cięte róże? Koniecznie sprawdź ten trik

10 sierpnia 2025,
dodał: Ewelina Szadkowska

Cięte kwiaty wyglądają pięknie, jednak zbyt krótko cieszą nasze oczy. Nawet jeśli zmieniamy im często wodę, to i tak po kilku dniach więdną i opadają im płatki. Tak właśnie dzieje się z różami, które najchętniej kupujemy do naszych wazonów. Jak przedłużyć ich żywotność i wyhodować nowy krzak róży?

Róże wyglądają świetnie nie tylko na klombach i w wazonach. Warto je uprawiać także w domu jako okazałe i bardzo dekoracyjne rośliny doniczkowe. W dzisiejszym artykule zdradzimy, jak wyhodować z ciętej róży piękną ozdobę naszego mieszkania. Potrzebujemy do tego tylko dwóch produktów spożywczych, które zwykle już mamy w naszej kuchni.

Jak ziemniak ukorzenia różę?

Ścięte kwiaty z naszych wazonów zwykle kończą swój żywot na kompoście lub w odpadach bio. Jeśli jednak chcemy spróbować przemienić je w trwałe rośliny, warto skorzystać z patentu polecanego przez wielu ogrodników. Podstawą tego triku jest surowy ziemniak o średniej wielkości, który posłuży jako podstawa, w której umieścimy kwiat róży. Najpierw jednak trzeba zanurzyć jego końcówkę w naturalnym miodzie. Dzięki temu kwiat będzie przygotowany do ukorzenienia, a w wilgotnym wnętrzu ziemniaka znajdzie wszystkie mikroelementy potrzebne do rozwoju. Najlepiej wbić różę w przekrojonego na pół ziemniaka, dbając o to, by w jego wnętrzu znalazło się jedno oczko róży, widoczne na łodydze. Pamiętajmy, aby wybierać do ukorzenienia możliwie świeży kwiat, który jeszcze nie zaczął więdnąć, a końcówka jego łodygi nie ma przebarwień widocznych już po jednej dobie pędzonej w wodzie.

W ten sposób wyhodujesz krzew róży z jednego kwiatu

Ukorzenianie ciętego kwiatu jest dość czasochłonne. Róża wbita w ziemniaka powinna trafić od razu do doniczki z żyzną ziemią. Podłoże należy umiarkowanie podlewać każdego dnia, aby nie przesychało. Dzięki temu kwiat będzie miał zapewnione optymalne warunki. Można go umieścić na parapecie w umiarkowanie nasłonecznionym miejscu. Po kilku tygodniach trzeba odciąć łodygę wraz z kwiatem i liśćmi, aby pobudzić ukorzeniony pęd do wytworzenia nowych gałązek. Tak uzyskana roślina powinna rozwijać się dość szybko. Ziemniak powinien pozostać w ziemi, gdzie rozłoży się i odda wszystkie swoje składniki odżywcze.

Uzyskanie żywej róży ze ściętego kwiatu to duże osiągnięcie. W wielu przypadkach kiełkuje także ziemniak znajdujący się w doniczce, jednak wówczas należy go wyciąć, aby nie konkurował z różą o mikroelementy z gleby. Taki sposób ukorzeniania roślin doskonale wpisuje się w modny dziś trend zero waste, znacznie ograniczający ilość produkowanych przez nas odpadów.