Dziś porada związana z alergią, a mianowicie – uczulenie na kurz.
Kiedy byłam mała, kichałam i ciągle chodziłam przeziębiona. Gdy rodzice zabrali mnie do alergologa, okazało się, że jestem uczulona na kurz.
Kurz możemy spotkać w dywanach, książkach, wykładzinach i pościeli. Alergia na kurz to przede wszystkim napady kichania o różnym nasileniu oraz uczucie niedrożności nosa. Objawia się niestety przez cały rok. Dolegliwości jednak nasilają się w okresie zimowym, kiedy to korzystamy z grzejników, kaloryferów.
Alergia na kurz powoduje następujące objawy: uczulony ma łzawiące i spuchnięte oczy, swędzenie w nosie, katar, kaszel, trudności w oddychaniu, ataki kichania pojawiające się wcześnie rano.
Objawy na kurz mogą ustępować w momencie przebywania na świeżym powietrzu. Alergia powoduje pogorszenie się samopoczucia.
Co możemy zrobić by zmniejszyć jej objawy?
Najlepiej pozbyć się wszystkiego na czym może gromadzić się kurz, czyli dywanów, wykładzin, tapicerowanych mebli, zasłon itp. Możemy użyć również odkurzaczy czyli rozpylaczy kurzu.
W moim przypadku były inhalacje, mamy taki specjalny odkurzacz, w którym można użyć olejków eterycznych… Moja mama tak często używała tego odkurzacza, że w końcu uczulenie minęło… teraz na pewno stosowalibyśmy coś innego.
emilia ensminger (sotheemily)