Jak działają peptydy na skórę. Rewolucja w odmładzaniu

15 kwietnia 2024, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Wstajesz rano, a  na policzku widoczne są odgniecenia od poduszki. Co gorsza, potrzeba kilku godzin, żeby zniknęły. To znak, że Twoja skóra zaczęła się starzeć. Z czasem pojawiają i pogłębiają się kolejne zmarszczki, dostrzegalny staje się też spadek jędrności i zwiotczenie skóry.

Dermatolodzy szacują, że pierwsze biologiczne oznaki starzenia się skóry uwidaczniają się po 30-tym roku życia. Bywa jednak, że ze zmarszczkami borykają się też młodsze kobiety. Za taki stan rzeczy odpowiada zanik włókien kolagenu i elastyny. Z wiekiem nie dość, że ich ilość w skórze maleje, to tracą one naturalną zdolność do samoodnowy. Proces degradacji włókien pogarsza dodatkowo promieniowanie UVA, które osłabia i spowalnia mechanizm odnowy komórkowej. Z czasem uszkodzeń wewnątrzkomórkowych jest tak wiele, że skóra samoczynnie nie jest w stanie im przeciwdziałać.  Wtedy jedynym ratunkiem okazuje się podanie czynnika mobilizującego z zewnątrz – ,,odmładzacza”, który pomoże zregenerować skórę. Do ścisłej czołówki ,,odmładzaczy” awansowały ostatnio peptydy – stabilne, nie wymagają nośników, bez problemu wnikają do miejsca ich biologicznej aktywności. Mamy więc nowe możliwości oddziaływania na skórę z niebywałą precyzją.
Ostatnie osiągnięcia dermatologii idą w stronę wykorzystania w tym zakresie specjalnie wyselekcjonowanych peptydów, a ściślej peptydów biomimetycznych. Zostały one wytworzone w laboratorium i doskonale naśladują te naturalnie obecne skórze. To wynik poszukiwania takich związków, które nie dość, że wpływają na przebudowę tkanki skórnej, to jednocześnie zwiększają jej zdolność do regeneracji, a na dodatek nie powodują podrażnień – wyjaśnia dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm. Peptydy najczęściej dostarczane są podczas zabiegów mezoterapii, chociaż są dodawane również do wybranych kosmeceutyków. Ze względu na swoje właściwości wykorzystuje się je w różnego rodzaju terapiach: odmładzających, modelujących sylwetkę, zwalczających cellulit i przebarwienia. Peptydy mają udokumentowane, bogate dossier naukowe. Ich ,,kariera”  w medycynie rozpoczęła się od chirurgii – były wykorzystywane w leczeniu ran, doskonale przyspieszały regenerację tkanek. Zostały gruntownie przebadane i są całkowicie bezpieczne.
Czym peptydy różnią się od innych składników, wykorzystywanych do tej pory w preparatach do mezoterapii? Tak duża specjalizacja składników aktywnych pozwala skuteczniej dobierać terapię w zależności od indywidualnych potrzeb skóry pacjenta, jej wieku, rodzaju, stanu – mówi dr Agnieszka Bliżanowska z Centrum WellDerm. Dzięki temu, że peptydy pełnią funkcję nośnika, dostarczają skórze ważnych pierwiastków opóźniających starzenie, takich jak choćby miedź. W konsekwencji efekty kuracji pojawiają się szybciej i dłużej się utrzymują – dodaje lekarz.

Wybrane z peptydów stosowane w preparatach do mezoterapii:


1. DECAPEPTIDE-4 – wzmacnia elastyczność, nasila syntezę elastyny i kolagenu.
2. OLIGOPEPTIDE-24 -redukuje zmarszczki.
3. TRIPEPTIDE-6 – zapewnia optymalne nawilżenie skóry.
4. RH-OLIGOPEPTIDE-2 – wspomaga spalanie i rozbijanie tkanki tłuszczowej, odpowiada za napięcie i wygładzenie skóry.
5. OLIGOPEPTIDE-34 – zmniejsza syntezę melaniny i zapobiega ponownej pigmentacji, odpowiada za nawilżenie skóry.
6. PENTAPEPTIDE-13 – rozjaśnia i odżywia skórę, nadaje jej zdrowy koloryt, rozświetla.
Kosmetyki z peptydami zaliczane są do kosmeceutyków, czyli produktów o działaniu z pogranicza kosmetologii i farmakologii. Peptydy w kosmetykach to także najczęściej tzw. peptydy biomimetyczne („peptydomimetyki”), czyli substancje wiernie naśladujące mechanizm działania i skutki wywierane przez naturalne odpowiedniki. Pojawiło się także pojęcie „peptydy inteligentne” („peptydy IQ”), którym określa się peptydy z dołączonym łańcuchem kwasu tłuszczowego (np. palmitynowego), dzięki czemu specyfik lepiej przenika przez skórę i łatwiej dociera do miejsca przeznaczenia. Peptydy kosmetyczne stymulują naturalne procesy fizjologiczne w skórze, są aktywne w niewielkich stężeniach i spełniają światowe wymagania stawiane komponentom kosmetycznym, takie jak doskonała czystość chemiczna i mikrobiologiczna oraz gwarantowana stabilność. Dodatkową zaletą jest mały rozmiar cząsteczek, co ułatwia peptydom pokonywanie barier skórnych i nie ma konieczności zamykania ich w nośnikach transdermalnych. Pierwszy drogeryjny krem przeciwzmarszczkowy z peptydami pojawił się w 2005 roku (StriVectin-SD). Światowym pionierem w syntezie krótkołańcuchowych endogennych peptydów jest francuski IEB (Institut Europèen de Biologie cellulaire), a w tworzeniu peptydów na użytek przemysłu kosmetycznego specjalizuje się hiszpańska firma Lipotec S.A. Na rynku kosmetycznym dostępnych jest wiele produktów, których deklaracja marketingowa wskazuje na kosmetyk typu anti-age. Są one głównie oparte na retinolu, witaminie C i E oraz związkach pochodnych. Do grupy tej ostatnio dołączyły kosmetyki oparte na niskocząsteczkowych peptydach (di- i tripeptydy).
Stosowane w kosmetykach niskocząsteczkowe peptydy, w zależności od pełnionych funkcji, można podzielić na 3 zasadnicze grupy:
1. Peptydy sygnałowe
. Peptydy są związkami wykazującymi zdolność do inicjowania procesów wewnątrzkomórkowych, stymulujących syntezę kolagenu, a te o odpowiedniej długości łańcucha i sekwencji aminokwasów, wpływają na wzrost fibroblastów skóry właściwej. Podczas badań odkryto heksapeptyd (Val-Gly-Val-Ala-Pro-Gly), który skutecznie stymulował proliferację skórnych fibroblastów oraz pośredniczył w regulacji działania metaloproteinaz MMP-1 i MMP-3 w stanach zapalnych skóry. Innym przykładem jest pentapeptyd Lys-Thr-Thr-Lys-Ser, będący fragmentem struktury prokolagenu typu I. Jego działanie polega na regulowaniu syntezy kolagenu, co prowadzi do zwiększenia ilości białka pozakomórkowej matrycy skóry właściwej. W praktyce stosuje się pochodną peptydu z kwasem palmitynowym celem zwiększenia stabilności i ułatwienia penetracji w głąb skóry. Sygnałowe peptydy są najczęściej fragmentami kolagenu i elastyny, wbudowywanymi w czasie biosyntezy tych białek. Dostarczanie tego typu substancji wraz z kosmetykiem w miejsce gdzie odbywa się synteza, będzie sygnałem do produkcji nowych makromolekuł kolagenu, a tym samym poprawienia wyglądu skóry. Innym przykładem preparatu stosowanego w kosmetykach jest SYN®-COLL, który zawiera peptyd stymulujący syntezę kolagenu, poprzez wiązanie się z TGF-β (czynnik odpowiedzialny za wzrost komórek). Sekwencja tego peptydu jest elementem struktury Trombospondyny I (TSP), odpowiedzialnej za aktywowanie czynnika TGF-β i dlatego też wykazuje on stymulujące działanie. Testy in-vitro wykazały zwiększoną ilość kolagenu w fibroblastach po zastosowaniu SYN®-COLL w różnych stężeniach. Stosowanie kompozycji zawierających SYN®-COLL w różnych stężeniach przez 84 dni dało 350% poprawę wyglądu skóry w porównaniu do osób stosujących placebo.

Inne peptydy wykorzystywane w kosmetykach przeciwzmarszczkowych to:


1. fragmenty elastyny – wykazują działanie chemotaktyczne (heksapeptyd).
2. tetrapeptydy, np. fragmenty fibronektyny wiążącej komórki skóry i umożliwiającej przekazywanie międzykomórkowych sygnałów (heksapeptyd).
3. niektóre wykorzystywane w kosmetologii peptydy otrzymywane są z naturalnych białek, np. z mleka soi (heksapeptyd).
4. karnozyna, to naturalnie występujący w organizmie dipeptyd, jest obecnie modnym składnikiem kosmetyków do skóry dojrzałej i preparatów stosowanych w  ma właściwości anty-oksydacyjne i hamuje działanie wolnych rodników tlenowych uszkadzających błonę komórkową (dipeptyd).

2. Inhibitory neurotransmiterów (neuropeptydy). Pomysł z zastosowaniem peptydów jako neuroinhibitorów powstał z uwagi na wcześniejsze wykorzystywanie neurotoksyny botulinowej w medycynie estetycznej do usuwania zmarszczek mimicznych. Od dawna naukowcy pracowali nad zsyntetyzowaniem odpowiednika toksyny botulinowej, wykazującego znacznie mniejszą toksyczność i podobne efekty terapeutyczne. Udało się otrzymać oligopeptydy, składające się z ponad 20 aminokwasów o działaniu podobnym do działania toksyny, jednakże ze względu na słabą ich penetrację w głąb skóry, nie udało się uzyskać założonego efektu. Stosunkowo niedawno pojawiła się substancja o nazwie Argirelina (Argireline®), która wykazuje podobne działanie jak toksyna botulinowa i ma wystarczającą zdolność do penetracji w głąb skóry. Argirelina jest heksapeptydem inhibitującym uwalnianie acetylocholiny, blokując tym samym przekazywanie informacji o skurczu mięśni. Innym neuropeptydem zmniejszającym skurcz mięśni jest tripeptyd o nazwie handlowej SYN-AKE. Jest on antagonistą acetylocholiny, będącej neurotransmiterem w acetylocholino-zależnych receptorach (mnAChR). SYN-AKE wiążąc się z receptorami w strefie post-synaptycznej synapsy uniemożliwia związanie acetylocholiny, czego wynikiem jest blokowanieinformacji o skurczu mięśnia. Badania in- vitro potwierdziły działanie tripeptydu, podobnie jak w przypadku Argireliny, zmniejszenie częstości występowania skurczów mięśni daje efekt zmniejszenia zmarszczek i poprawienia wyglądu skóry.

W kosmetykach typu „botox-like” możemy znaleźć następujące komponenty peptydowe:
1. ACETYL HEXAPEPTIDE-3 – unikalny heksapeptyd występujący pod nazwą handlową Argireline.
2. MYOXINOL – naturalny kompleks oligopeptydów z nasion tropikalnego gatunku okry (Hibiscus esculentus).
3. ADENOXINE – aktywny kompleks złożony z peptydów, adenozyny i magnezu.
4. BIOPEPTOX – dipeptyd działający łagodnie poprzez obniżenie częstotliwości skurczów mięśni (botulina je paraliżuje).
5. AMINOCONTRAXYL – heksapeptyd dostępny w formie preparatów do aplikacji na skórę oraz do mikroiniekcji.
6. SYN-AKE – syntetyczny tripeptyd oparty na obserwacjach naturalnego składnika jadu żmii Tropidolaemus waglerii (trwożnica Waglera).

3. Peptydy transportujące. Zdolność do stabilizacji oraz transportu kationów miedzi jest kolejnym aspektem przemawiającym za wykorzystaniem peptydów w kosmetykach. Obecność miedzi jest niezbędna w procesie gojenia ran oraz w wielu procesach enzymatycznych. Pierwiastek działa przeciwstarzeniowo na kilka sposobów. Bierze m.in. udział w procesie neutralizowania wolnych rodników (ROS) w skórze, a za ich neutralizowanie są odpowiedzialne systemy o charakterze przeciwrodnikowym. Najważniejszym z nich jest system oparty na działaniu dysmutazy nadtlenkowej (SOD) i katalazy (CAT). Zadaniem SOD jest przekształcanie anionorodnika tlenowego w nadtlenek wodoru, natomiast CAT rozkłada nadtlenek do wody i tlenu. Kationy miedzi pełnią w tym procesie rolę kofaktora, czyli elementu niezbędnego do działania enzymu. Dodatkowo, miedź jest pierwiastkiem, od którego zależna jest oksydaza lizylowa, pełniąca kluczową funkcję w tworzeniu kolagenu i elastyny. Jak wspomniano powyżej, odpowiednia budowa białek fibrylarnych zapewnia prawidłową wytrzymałość mechaniczną skóry oraz decyduje o jej właściwościach elastycznych i sprężystych. Tripeptyd Gly- His-Lys (GHK) kompleksuje jony miedzi i odgrywa kluczową funkcję w naszej skórze. Uwalniany z kolagenu podczas gojenia ran i stanów zapalnych, ma bezpośredni wpływ na stymulację syntezy nowej struktury kolagenowej. Kompleks GHK-Cu stymuluje natomiast syntezę kolagenu w fibroblastach oraz syntezę siarczanu dermatanu i siarczanu heparyny. Są to substancje z grupy glikozoaminoglikanów (GAG – mukopolisacharydy o właściwościach higroskopijnych, zapewniające stałe stężenie wody w skórze właściwej). Woda związana przez GAG jest niezbędna do zachowania własności mechanicznych włókien białkowych, kolagenowych i elastylowych. Kompleksy GHK-Cu wpływają na poprawę wyglądu poprzez pobudzanie odnowy uszkodzonej skóry. Kompleks z jednej strony stymuluje działanie metaloproteinazy I i II (usuwających uszkodzony kolagen i elastynę z pozakomórkowej matrycy), z drugiej zaś pobudza syntezę nowych cząsteczek białek w fibroblastach. Cały proces prowadzi do: zwiększenia grubości skóry właściwej i naskórka, zwiększenia elastyczności skóry, redukcji zmarszczek i usuwania niedoskonałości spowodowanych fotostarzeniem (przebarwienia skóry). Po wygaśnięciu patentu firmy ProCyte, która jako pierwsza wypuściła na rynek preparaty zawierające kompleks GHK-Cu (pod wspólną nazwą Novea), wiele firm wprowadziło kosmetyki oparte na peptydach (Dermika z serią PETIDIQ).

Parametrem odpowiedzialnym za terapeutyczne działanie peptydu jest jego odpowiednia zawartość w recepturze. Ilość substancji aktywnej w preparacie oddziela kosmetyki od farmaceutyków. Dlatego też firmy produkujące kosmetyki obostrzone są zakazami stosowania substancji aktywnych powyżej określonego stężenia. Sama obecność substancji w składzie kosmetyku nie zapewnia, że będzie działał on zgodnie z opisem na etykiecie. Kupując określony kosmetyk nie można oczekiwać natychmiastowego efektu jego działania. Producenci kosmetyków kupują gotowe  peptydy od firm biotechnologicznych i stosują je jako unikalne składniki swoich produktów  wypuszczając na rynek pod różnymi nazwami i cenami. Tak więc ten sam peptyd możemy spotkać zarówno w bardzo drogich jak i tańszych kremach.
Peptydy są obecnie najbardziej kosztownym składnikiem stosowanym w kosmetykach i kosmeceutykach. Niewątpliwie kosmetyki oparte na peptydach umożliwią walkę z efektami starzenia bez konieczności podejmowania decyzji o stosowaniu zastrzyków z BOTOX’u, czy też poddaniu się operacjom plastycznym.
Źródła:
Łukasz Pyzioł: Przyszłość peptydów, Les Nouvelles Esthétiques 1/2007, s. 24-26.
dr n. med. Maria Noszczyk: Peptydy – zastosowanie w kosmetykach, Derma News Nr 23/2009, s. 6-8.
Elżbieta Kowalska-Wochna: Hit kosmetologii peptydy, http://www.cabines.pl/artykuly/index.php/29/peptydy.
Postęp w odmładzaniu,
http://www.estemedia.pl/artykuly.php?dzial1=2&dzial2=2&n_art=846.



FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...